Zdecydował "zwykły błąd" prokuratora. Generała nie oskarżono

[object Object]
Antoni Dudek: degradując Jaruzelskiego przyznajemy się do armii, w której został generałem (wideo z marca 2018 roku)tvn24
wideo 2/2

Prokuratura umorzyła śledztwo, w którym badała, jak doszło do tego, że generał Michał Janiszewski, współtwórca Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego, nie zasiadł na ławie oskarżonych za wprowadzenie stanu wojennego. Śledczy doszli do wniosku, że to zwykły błąd i brak skupienia prokuratora spowodowały, że uznał on Janiszewskiego za zmarłego, choć ten żył jeszcze niemal 10 lat od wniesienia aktu oskarżenia, a nawet w momencie ogłaszania wyroku.

Fakt pominięcia w akcie oskarżenia za wprowadzenie stanu wojennego generała Michała Janiszewskiego ujawniliśmy na łamach portalu tvn24.pl w kwietniu ubiegłego roku.

Ówczesny poseł opozycji Krzysztof Brejza złożył zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa, a sprawa trafiła do Prokuratury Okręgowej w Gliwicach.

Umorzył bez wymaganego aktu zgonu

Po około sześciu miesiącach śledztwa – 19 grudnia ubiegłego roku – prokurator Edyta Hraciuk-Tomecka umorzyła śledztwo. Redakcja tvn24.pl dysponuje uzasadnieniem tej decyzji.

Z jej ustaleń wynika, że generał Michał Janiszewski powinien zostać oskarżony o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, która 13 grudnia 1981 roku wprowadziła stan wojenny w Polsce. Nie stało się tak, gdyż prowadzący śledztwo i autor aktu oskarżenia prokurator Piotr Piątek uznał w 2007 roku, że generał Michał Janiszewski nie żyje. Choć ten zmarł dopiero w lutym 2016 roku, czyli w dziewięć lat później.

- Jeśli podejrzany umiera, to jego wątek wyłącza się do odrębnego postępowania. Następnie umarza się je na podstawie kopii aktu zgonu. To abecadło naszej profesji – tłumaczy tvn24.pl doświadczony oskarżyciel, prosząc o zachowanie anonimowości.

Gliwicka prokuratura nie znalazła żadnych dokumentów, na podstawie których prokurator Piotr Piątek uznał generała Michała Janiszewskiego za nieżyjącego. Ustaliła jedynie, że wyłączył jego sprawę do odrębnego postępowania w kwietniu 2007 roku, które trzy miesiące później umorzył.

Szefowa na wakacjach

Pracę prokuratora Piotra Piątka miała nadzorować naczelnik Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni Przeciwko Narodowi Polskiemu w Katowicach Ewa Koj.

"Z jej zeznań wynika, że nie zapoznała się z treścią postanowienia o umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci niektórych członków związku przestępczego, który wprowadził stan wojenny w Polsce, ponieważ w tym czasie przebywała na urlopie wypoczynkowym" – tak w uzasadnieniu swojego umorzenia napisała gliwicka prokurator Edyta Hraciuk-Tomecka.

Sama naczelnik Ewa Koj zorientowała się, że jej podwładny popełnił błąd dopiero w 2016 roku, gdy przygotowywała referat na rocznicę wprowadzenia stanu wojennego. Wówczas miała odkryć, że w aktach głównych nie ma aktu zgonu generała Michała Janiszewskiego.

Jak tłumaczyła w gliwickiej prokuraturze, "nie mogła już zmienić błędnego postanowienia o umorzeniu śledztwa, bowiem w chwili ujawnienia tej okoliczności wymieniony (generał Michał Janiszewski - red.) już nie żył". W efekcie nie zrobiła nic, poza "koleżeńską rozmową" z bratem prokuratora Piątka, Przemysławem. On również "wykonywał czynności" w śledztwie dotyczącym wprowadzenia stanu wojennego. We wrześniu 2006 roku awansował na stanowisko zastępcy prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry.

Jak zrelacjonował prokuratorom, rozmawiał o sprawie pominięcia generała Michała Janiszewskiego ze swoim bratem, ale już w 2016 roku. "Z wypowiedzi Piotra Piątka wynikało, że nie pamięta on dokładnie przyczyn i okoliczności postępowania w tym zakresie... Według Przemysława Piątka nikt nie naciskał na jego brata pod kątem umorzenia wątku generała Janiszewskiego" – napisała gliwicka śledcza w uzasadnieniu umorzenia.

Informacja "w ogóle nie dotarła do jego świadomości"

Z materiałów zebranych przez gliwicką prokuraturę wynika, że sam prokurator Piotr Piątek miał szansę naprawić swój błąd. Był obecny na sali sądowej, gdy w październiku 2008 roku generał Wojciech Jaruzelski krytykował postawiony mu akt oskarżenia, wytykając liczne błędy, m.in. uznanie za zmarłego generała Michała Janiszewskiego, choć ten jeszcze żył.

Co więcej, na sali oprócz Piotra Piątka była obecna wtedy jeszcze prokurator z pionu śledczego katowickiego Instytutu Pamięci Narodowej.

"Piotr Piątek zeznał również, że nie przypomina sobie, aby Wojciech Jaruzelski podczas przesłuchania przed sądem w Warszawie mówił, że generał Janiszewski żyje… Gdyby taka sytuacja dotarła do jego świadomości, wówczas podjąłby niezwłocznie czynności zmierzające do uchylenia błędnej decyzji o umorzeniu śledztwa – napisała prokurator Hraciuk-Tomecka.

Podobnie nie zarejestrowała tego, co mówił Jaruzelski, towarzysząca Piątkowi prokurator. Gliwicka śledcza tak to wytłumaczyła na ich korzyść:

"Nie można mówić o świadomym zaniechaniu. Brak jest jakichkolwiek dowodów przemawiających za tym, że prokurator Piotr Piątek przyjął do wiadomości okoliczności podawane przez Wojciecha Jaruzelskiego. Bardziej prawdopodobnym jest, że przez nieuwagę informacja ujawniona przez Wojciecha Jaruzelskiego w ogóle nie dotarła do jego świadomości. Wojciech Jaruzelski składał obszerne wyjaśnienia, czytając je z kartki, jego wypowiedź była długa i monotonna, trwała wiele godzin, więc jak najbardziej możliwym jest, że nie wszystkie jego wypowiedzi dotarły do świadomości prokuratora. Taką możliwość potwierdza również fakt, że na tej rozprawie wspólnie z prokuratorem Piotrem Piątkiem był obecny jeszcze drugi prokurator, z której zeznań wynika, iż ona również nie przypomina sobie tej wypowiedzi Jaruzelskiego".

Brak podstaw

Przesłuchiwany w Gliwicach prokurator Piotr Piątek niewiele pamiętał. Świadczą o tym fragmenty uzasadnienia o umorzeniu śledztwa: "Świadek zeznał, że próbował sobie przypomnieć całą sytuację, ale bezskutecznie. Piotr Piątek zeznał, że wydaje mu się, że musiał pomylić informacje o stanie zdrowia Michała Janiszewskiego z informacją o jego śmierci i pomyłka ta spowodowała, że wydał błędne postanowienie o umorzeniu śledztwa z uwagi na jego zgon". Przesłuchiwany przyznał, że jego decyzja była błędem. Zaprzeczył także, by ktokolwiek naciskał na niego, by podjął taką decyzję.

Gliwicka prokurator ostatecznie uznała, że "brak jest jakichkolwiek podstaw pozwalających na wysunięcie wniosku, iż było to w pełni świadome działanie prokuratora prowadzącego śledztwo, a tym bardziej że działał on w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej". Ostatecznie prokurator stwierdziła, że bardziej prawdopodobne jest, iż przyczyną jest "zwykły błąd, którego dopuścił się w trakcie prowadzonego postępowania i nieuwaga na rozprawie, na której wyjaśnienia składał Wojciech Jaruzelski".

Największy skandal

- Historia z wyeliminowaniem z ławy oskarżonych generała Michała Janiszewskiego to największy skandal związany z rozliczaniem komunizmu w wolnej Polsce – komentuje autor doniesienia do prokuratury i aktualny senator opozycji Krzysztof Brejza.

Zwraca uwagę, że generała Michała Janiszewskiego i Jarosława Kaczyńskiego łączy osoba Barbary Skrzypek, bliskiej współpracownicy prezesa PiS, znanej jako pani Basia. Generał Janiszewski był szefem kancelarii prezydenta Wojciecha Jaruzelskiego do 21 grudnia 1990 roku. Następnego dnia funkcję szefa kancelarii prezydenta Lecha Wałęsy objął Jarosław Kaczyński. Wraz z kancelarią "przejął" wówczas sekretarkę – Barbarę Skrzypek.

- To wyeliminowanie z ławy oskarżonych Janiszewskiego sprawia wrażenie, jakby ktoś nad nim trzymał parasol ochronny – mówi Brejza.

Jeden z czterech generałów

O znaczeniu generała Michała Janiszewskiego dla całej dekady lat 80. w Polsce mówił profesor Antoni Dudek z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie.

- Można go uznać za jedną z najważniejszych postaci. Był jednym z trzech najbliższych generałowi Jaruzelskiemu postaci. Wojskiem rządził generał Florian Siwicki, aparatem bezpieczeństwa generał Czesław Kiszczak, a faktyczną rolę premiera pełnił, jako szef Urzędu Rady Ministrów, Michał Janiszewski – tłumaczy profesor i były członek Rady Instytutu Pamięci Narodowej.

Michał Janiszewski urodził się w 1926 roku w Poznaniu, w inteligenckiej rodzinie, jego ojciec był lekarzem. Od 1950 roku Janiszewski był członkiem PZPR oraz zawodowym żołnierzem. Najbliższym współpracownikiem generała Wojciecha Jaruzelskiego został w 1973 roku, obejmując funkcję szefa gabinetu Ministra Obrony Narodowej. W latach 80. pełnił funkcję szefa Urzędu Rady Ministrów, aż do końca istnienia PRL, gdy objął funkcję szefa Kancelarii Prezydenta Wojciecha Jaruzelskiego. Ze skąpych zapisów Instytutu Pamięci Narodowej wynika, że ukończył liczne kursy wojskowe, w tym Wyższy Akademicki Kurs Łączności w ZSRR, w Leningradzie, trwający od września 1962 roku do lipca 1963 roku. W 1974 roku uzyskał tytuł doktora nauk wojskowych.

Autor: Robert Zieliński (r.zielinski@tvn.pl) / Źródło: tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

Jedna z pięciu ofiar piątkowego ataku w Magdeburgu to dziewięcioletni Andre. "Niech mój mały miś znowu lata dookoła świata" - napisała w pożegnalnym wpisie w mediach społecznościowych jego matka. Hołd zmarłemu dziewięciolatkowi oddała też lokalna straż pożarna. Chłopiec należał do jej dziecięcego oddziału.

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

Źródło:
BBC, Bild, Sky News

Premier Albanii Edi Rama zapowiedział wprowadzenie blokady na popularną aplikację TikTok - poinformował Reuters. Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać od stycznia 2025 roku. TikTok domaga się wyjaśnień od albańskich władz.

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Źródło:
Reuters

Samolot z dziesięcioma osobami na pokładzie rozbił się i uderzył w sklep w centrum turystycznej miejscowości Gramado na południu Brazylii. Jak podały władze, nikt z pasażerów nie przeżył.

Samolot spadł na sklep

Samolot spadł na sklep

Źródło:
Reuters

Pogoda na Boże Narodzenie. Przed świętami lokalnie dosypie jeszcze trochę śniegu, czy jednak wystarczy go, by utrzymał się do Wigilii? Sprawdź najnowszą aktualizację świątecznej prognozy pogody.

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Członek Państwowej Komisji Wyborczej Ryszard Kalisz ujawnił w TVN24, że otrzymał e-mail z informacją, że przewodniczący PKW Sylwester Marciniak "zarządził tryb obiegowy podjęcia uchwał", wśród których ma się znajdować uchwała w sprawie sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS. Kalisz zgodził się, że jest to próba podjęcia uchwały "tylnymi drzwiami" przez przewodniczącego PKW. Sprawę komentowali politycy PSL, KO, a także szefowa kancelarii prezydenta.

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

Źródło:
TVN24

Amerykańska aktorka Blake Lively oskarżyła Justina Baldoniego, swojego partnera z planu "It Ends with Us" i jednocześnie reżysera tego filmu, o szereg niestosownych zachowań. Aktorka twierdzi również, że mężczyzna, wspólnie ze studiem, które wyprodukowało film, zorganizował przeciwko niej kampanię oszczerstw. Prawnik studia stanowczo temu zaprzeczył, nazywając twierdzenia aktorki "całkowicie fałszywymi i oburzającymi".

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Źródło:
BBC, New York Times, Variety

W australijskim stanie Wiktoria trwa walka z pożarem, który niemal tydzień temu wybuchł na terenie parku narodowego. W niedzielę płomienie ogarniały obszar 34 tysięcy hektarów i wciąż rozszerzały swój zasięg. Mieszkańcy miejscowości sąsiadujących z parkiem musieli opuścić swoje domy i nie wrócą do nich przed świętami.

Musieli uciekać z domów przed świętami. "Ludzie nie są do końca pewni, co się wydarzy"

Musieli uciekać z domów przed świętami. "Ludzie nie są do końca pewni, co się wydarzy"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, The Guardian, ABC News, 9news.com.au

Wielu zagranicznych internautów zachwyciła znajdująca się w Polsce świecąca w ciemności ścieżka rowerowa, na której w nocy jakoby widać odwzorowane gwiazdy i gwiazdozbiory. Jak się okazuje, w kraju mamy takiego rodzaju drogę dla rowerów, ale nie wygląda tak spektakularnie.

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Źródło:
Konkret24

Zaparkował na torach tramwajowych i - jak ustalili strażnicy miejscy - poszedł prawdopodobnie na pobliski bazar. Tramwaje nie mogły przejechać swoją trasą, co doprowadziło do paraliżu komunikacyjnego. Kiedy po ponad pół godzinie kierowca wrócił do auta, czekały tam już służby. Mężczyzna dostał trzy tysiące złotych mandatu, którego nie przyjął.

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Źródło:
TVN24

W poniedziałek oddamy do użytku odcinek drogi ekspresowej S7, dzięki czemu Warszawa i Kraków uzyskają bezpośrednie połączenie - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Podróż między miastami ma trwać około 2,5 godziny, czyli prawie o połowę krócej niż gdy jeżdżono starą krajową "siódemką" przez Radom i Kielce.

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Źródło:
PAP, GDDKiA

IMGW ostrzega przed intensywnymi opadami śniegu i silnym wiatrem. Niebezpieczne warunki panują w południowych regionach Polski. Sprawdź, gdzie zachować szczególną ostrożność.

Miejscami spadnie nawet 20 centymetrów śniegu. IMGW ostrzega

Miejscami spadnie nawet 20 centymetrów śniegu. IMGW ostrzega

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Naukowcy z Katedry Warzywnictwa Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu opracowali innowacyjną szklarnię, a w zasadzie cieplarnię bąbelkową, która zapewni wzrost plonu i pomoże zmniejszyć ilość wykorzystanej energii. W hodowli owoców i warzyw pomóc ma piana z mydła.

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Źródło:
tvn24.pl

Premier Węgier Viktor Orban nie po raz pierwszy realizuje skrupulatnie politykę Władimira Putina w Unii Europejskiej, ponieważ uderza w fundamenty wspólnoty - ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24 europoseł PSL Krzysztof Hetman, komentując kwestię azylu politycznego dla posła PiS Marcina Romanowskiego. Europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka mówił, o "zdziecinnieniu polskiej polityki, która sprowadza się do relacji interpersonalnych w tym przypadku między Tuskiem a Orbanem, którzy byli kiedyś kumplami, pokłócili się w tym momencie i robią sobie na złość".

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

Źródło:
TVN24, PAP

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters

Posłanka Magdalena Filiks z KO napisała, że "w Szczecinie i w Gdańsku i wielu innych miejscach doszło w ostatnich latach do takich sytuacji" jak w piątek w Magdeburgu, gdzie w wyniku zamachu i wjechanie autem w tłum zginęło pięć osób, a rannych zostało ponad 200. Tyle że, wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku miały zupełnie inny charakter.

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Źródło:
Konkret24

Niezwykle ciepła grudniowa aura właśnie dobiegła końca. Czego możemy się spodziewać w święta Bożego Narodzenia i w sylwestra? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Źródło:
tvnmeteo.pl

Agencja Reutera opublikowała nagranie, pokazujące moment uderzenia drona w 37-piętrowy wieżowiec w rosyjskim Kazaniu. Wideo pochodzi z portali społecznościowych. Według strony ukraińskiej, bezzałogowiec uderzył w budynek w wyniku działania rosyjskiego systemu walki radioelektronicznej i obrony powietrznej.

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Źródło:
NV, Tatar-Inform, Kommiersant, tvn24.pl

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Papieski jałmużnik kardynał Konrad Krajewski dotarł do Ukrainy medycznym kamperem, który będzie działał jak mobilny szpital. Możliwe będzie w nim między innymi przeprowadzanie zabiegów chirurgicznych - poinformował w niedzielę portal Vatican News.

Papież poświęcił, kardynał zawiózł

Papież poświęcił, kardynał zawiózł

Źródło:
PAP

Przed nami czas, kiedy nikt nie powinien być sam i kiedy nikt nie powinien być głodny. Już w weekend rozpoczęły się wigilie dla osób w kryzysie bezdomności, samotnych i ubogich. Od 28 lat miejscem spotkań jest Rynek Główny w Krakowie. To już 28. Wigilia Jana Kościuszki, krakowskiego restauratora. To wydarzenie łączy ludzi o wielkich sercach, by wspólnie pomóc i stworzyć chociaż namiastkę świąt Bożego Narodzenia.

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Źródło:
Fakty po Południu TVN24