Mężczyzna wiózł przez wieś rosyjskiego drona. Sąsiedzi zawiadomili służby

Dron odnaleziony w Mołdawii
Rosyjskie drony na wojnie w Ukrainie (wideo bez dźwięku)
Źródło: Reuters
Dwóch mieszkańców Mołdawii znalazło na polu rosyjskiego drona, wyjęli z niego silnik i części, a potem jeden z nich postanowił zabrać kadłub maszyny do domu. Sąsiedzi zwrócili uwagę na to, co wiezie przez wieś na swojej przyczepce, i powiadomili sołtysa.

W mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia ze wsi Pepeni w środkowej Mołdawii, na których widoczny jest rosyjski dron typu Gerbera, przymocowany na przyczepce małego ciągnika. Mieszkańcy, którzy zobaczyli maszynę, poinformowali sołtysa.

Do Pepeni wezwano odpowiednie służby w celu sprawdzenia i zneutralizowania ewentualnego zagrożenia. Mołdawska policja ustaliła, że mężczyzna i jego znajomy znaleźli drona w sobotę, po czym rozmontowali go, wyjmując silnik i inne części, a następnie po kilku dniach jeden z nich postanowił wziąć do domu to, co zostało z maszyny.

Wszystkie części maszyny znaleziono w domu jednego z mężczyzn. Nie zawierają one materiałów wybuchowych, a sam obiekt nie stanowił zagrożenia dla bezpieczeństwa, jak podała policja.

Rosyjskie drony w Mołdawii

Przedstawiciele władz zaapelowali do mieszkańców o zgłaszanie przypadków odnalezienia podobnych obiektów i utrzymywanie od nich bezpiecznej odległości, do czasu przybycia odpowiednich służb, ze względu na zagrożenie wybuchem, jakie mogą stwarzać bezzałogowce. Drony-wabiki, takie jak Gerbera, choć nie przenoszą głowic bojowych, mogą posiadać niewielkie ładunki wybuchowe służące samozniszczeniu lub zaminowaniu terenu.

Dron Gerbera
Dron Gerbera
Źródło: Ukrinform/NurPhoto via Getty Image

Jest to kolejny przypadek znalezienia drona na terytorium sąsiadującej z Ukrainą Mołdawii. "25 listopada dron Gerbera spadł w miejscowości Cuhurestii de Jos, niedaleko Floresti. Tego samego dnia zgłoszono obecność innych dronów w kilku regionach kraju, w tym w pobliżu miejscowości Vadul lui Voda niedaleko Kiszyniowa" - poinformował portal Radio Europa Libera Moldova.

Ambasador Rosji wezwany przez mołdawskie władze

26 listopada ambasador Federacji Rosyjskiej w Mołdawii Oleg Oziorow został wezwany na rozmowę do MSZ w Kiszyniowie, gdzie wręczono mu kolejną już notę protestacyjną w związku z incydentami z udziałem dronów. Jak odnotowały media, przed wejście do siedziby ministerstwa przyniesiono dron Gerbera, znaleziony w Cuhurestii de Jos, ponieważ dyplomata wcześniej twierdził, że nie ma dowodów na to, iż jest to maszyna produkcji rosyjskiej. Pytał również o to, "gdzie jest dron". Do poprzedniego wezwania ambasadora do MSZ doszło mniej niż tydzień wcześniej, 20 listopada.

Resort spraw zagranicznych określił takie sytuacje jako "absolutnie niedopuszczalne", podkreślając, że stanowią one "poważne naruszenie suwerenności Republiki Mołdawii i bezpośrednie zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego i regionalnego". MSZ ponowiło apel do władz Rosji o unikanie wszelkich działań zagrażających bezpieczeństwu Mołdawii i poszanowanie jej suwerenności.

Od 2022 roku, gdy zaczęła się pełnowymiarowa rosyjska agresja na Ukrainę, przestrzeń powietrzna Mołdawii jest regularnie naruszana przez rosyjskie pociski i bezzałogowce.

OGLĄDAJ: Mołdawia - kraj w cieniu wojny
pc

Mołdawia - kraj w cieniu wojny

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: