Wielkie śnieżyce mogą sparaliżować zachodnią część stanu Nowy Jork, a także niektóre obszary Pensylwanii, Ohio i Michigan. Synoptycy prognozują, że do końca tygodnia spadną prawie dwa metry śniegu. Tak obfite opady mają być spowodowane przez zjawisko nazywane "efektem jeziora".
W czwartek rano na północny wschód od jeziora Erie w stanie Nowy Jork leżało już 25 centymetrów śniegu. Amerykańska Narodowa Służba Pogodowa (NWS) przewiduje, że najbardziej intensywne opady rozpoczną się późnym wieczorem w czwartek lokalnego czasu.
Najwięcej śniegu spadnie w zachodniej części stanu Nowy Jork, w tym w rejonie miasta Buffalo i w jego okolicach. Gubernator Kathy Hockhul, która ogłosiła w czwartej stan wyjątkowy w 11 hrabstwach najbardziej zagrożonych śnieżycami, przekazała, że do niedzieli na niektórych obszarach mogą spaść prawie dwa metry śniegu.
Hockhul zaapelowała o zaniechanie podróży. Podkreśliła, że spodziewane intensywne opady będą "zagrożeniem dla życia".
"Pługom będzie trudno nadążyć"
Śnieg może padać w tempie od 5 do 7,5 centymetrów na godzinę. - Pługom śnieżnym trudno będzie nadążyć z odśnieżaniem - oceniła Elizabeth Jurkowski z biura NWS w Buffalo. Służby ostrzegają, że na drogach "widzialność spadnie niemal do zera".
Zdecydowano o zamknięciu wszystkich szkół publicznych w Buffalo w piątek.
Na bardzo obfite opady powinni być przygotowani także mieszkańcy niektórych części Ohio, Michigan i Pensylwanii. Alerty pogodowe związane z opadami śniegu obejmują obszar zamieszkiwany przez około sześć milionów ludzi.
Efekt jeziora - czym jest?
Serwis AccuWeather informował wcześniej, że nadchodząca burza śnieżna może w niektórych miejscach okazać się rekordowa z opadami od 90 do 190 centymetrów. "Podczas gdy region nawiedziły już opady śniegu z powodu niedawnego nadejścia zimowego chłodu, zdaniem ekspertów w nadchodzących dniach śnieżyce mogą przybrać historyczne rozmiary. Machina "efektu jeziora" rozpędzi się do pełnej mocy, począwszy od czwartku po weekend" - oceniono.
To właśnie przez zjawisko nazywane "efektem jeziora" mają być wywołane obfite opady. Zjawisko to występuje, gdy zimne masy powietrza przepływają nad stosunkowo ciepłymi wodami. Ciepło i wilgoć ze zbiorników wodnych przenoszone są do atmosfery, a ogrzane powietrze unosi się i gwałtownie ochładza, tworząc chmury. Zjawisku często towarzyszą burze śnieżne.
- Te zimowe wydarzenia pogodowe mogą być potężne, ponieważ temperatury wody w jeziorze są nadal dość łagodne w porównaniu do środka i końca zimy - wyjaśnił meteorolog AccuWeather Matt Benz. We wtorek rano temperatura wody w Wielkich Jeziorach wynosiła od 10 do kilkunastu stopni Celsjusza.
Źródło: PAP, AccuWeather, NWS, Reuters, CNN, tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: Ventusky/Twitter @NWS