Do tragicznego zdarzenia doszło w sobotę w egipskim mieście Aleksandria. Na plaży Abu Tlat utonęło sześciu uczniów, którzy byli uczestnikami szkolnej wycieczki. Jak przekazało egipskie ministerstwo zdrowia, z wody uratowano 21 innych osób, które następnie przewieziono do szpitali.
Jak wskazują służby, zdarzenie miało miejsce mimo wyraźnego zakazu kąpieli w morzu. W dniu tragedii na plaży Abu Tlat, a także na sąsiednich odcinkach wybrzeża, powiewały czerwone flagi ostrzegające przed wysokimi falami i sygnalizujące o zakazie wchodzenia do wody. Lokalne władze poinformowały, że trwa badanie okoliczności wypadku.
CZYTAJ TAKŻE: Z plaży na cmentarz. Jak Polacy toną każdego lata
Problem powtarza się co roku
Ministerstwo zdrowia wezwało do bezwzględnego przestrzegania zasad bezpieczeństwa, zwłaszcza w przypadku zorganizowanych wyjazdów grupowych. W letnich miesiącach ryzyko utonięć w Egipcie znacząco wzrasta, szczególnie w rejonie Morza Śródziemnego. Według lokalnych mediów to właśnie tam często pojawiają się silne prądy i wysokie fale, które stanowią poważne zagrożenie dla kąpiących się turystów i mieszkańców.
Egipski portal "Ahram" podkreśla, że problem nieprzestrzegania zakazu kąpieli mimo wywieszenia czerwonej flagi powtarza się niemal co roku, prowadząc do licznych tragedii.
Autorka/Autor: jzb/dd
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Melnikov Dmitriy/Shutterstock