Co to była za noc! W wielu regionach kraju podziwiać można było zorzę polarną - zjawisko typowe dla bieguna północnego. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy zdjęcia owoców obserwacji naszych reporterów.
Ostatnia noc zachwyciła nas nie tylko koniunkcją Księżyca i Wenus. Do Ziemi dotarł bardzo silny rozbłysk słoneczny. Konsekwencją stała się feeria barw na niebie, którą można było dostrzec nawet na południu kraju.
Pogoda w wielu miejscach kraju dopisała, by móc podziwiać zorzę. W wielu regionach wystąpiły rozpogodzenia, które umożliwiły obserwację "świateł północy". Sama siła zjawiska też była zaskakująca. Jak przekazano na fanpage'u "O kosmosie i astronautyce - Adam Hurcewicz" - "kto miał pogodne niebo - miał zorzę, po prostu".
Wasze zdjęcia
Na Kontakt 24 otrzymaliśmy Wasze relacje z obserwacji. Zjawisko ostatniej nocy udało się uchwycić reporterom z Radomia i okolic Piaseczna (woj. mazowieckie), Zduńskiej Woli (woj. łódzkie) czy Nowogrodu (woj. podlaskie).
Zorza polarna - czym jest i jak powstaje?
Zorza polarna to zjawisko, które jest typowe dla obszarów podbiegunowych. Powstaje w górnych warstwach atmosfery ziemskiej i może przybierać bardzo różnorodne formy: barwne łuki, smugi, pasma. Zorze mają na ogół kolor zielony, niebieskozielony z plamami o barwie różowej lub czerwonej, ale zdarzają się kolory niebiesko-biały, żółto-zielony lub fioletowy.
Ich powstawanie związane jest z przepływem prądu w jonosferze, na wysokości około 100 kilometrów nad Ziemią. Podczas rozbłysków Słońce emituje protony oraz elektrony. Cząstki te są w większości odchylane przez ziemskie pole magnetyczne. Są wyłapywane przez ziemską magnetosferę i poruszają się po torze helisy, wzdłuż linii pola magnetycznego, łączących obydwa ziemskie bieguny magnetyczne. W konsekwencji dochodzi do wzbudzenia atomów w obszarze polarnym, co skutkuje pojawieniem się świetlistych łun na niebie.
Źródło: Kontakt 24, tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: Kontakt 24