Po wyjątkowo ciepłym początku kwietnia do Polski powróciła zimowa aura. Śnieg spadł we wtorek rano na północy kraju. Ochłodzenie może trwać nawet do końca kwietnia.
Do Polski płynie coraz chłodniejsze powietrze. W nocy z poniedziałku na wtorek w północnych regionach zrobiło się wystarczająco zimno, aby mogły pojawić się opady śniegu.
Na Kontakt 24 otrzymaliśmy zdjęcia z Białogardu (województwo zachodniopomorskie), na których widać cienką warstwę śniegu na trawie. Padający śnieg udało się uchwycić też na nagraniu z Bytowa (woj. pomorskie).
Przed trudnymi warunkami na drogach z powodu opadów deszczu i śniegu ostrzegł gdański oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Zaapelowano o ostrożną jazdę.
Zmiany w pogodzie
To dopiero początek ochłodzenia. W ciągu kolejnych dni w niektórych regionach kraju termometry będą wskazywać tylko około 5 stopni Celsjusza, a nocami możliwe są przymrozki. Opadów deszczu ze śniegiem i deszczu również powinniśmy się spodziewać.
- Takich opadów mieszanych, i śniegu, i śniegu z deszczem, będzie w tym tygodniu coraz więcej, bo napływać ma coraz zimniejsze powietrze - podkreślał na antenie TVN24 prezenter tvnmeteo.pl Tomasz Wasilewski. - Zrobiła się nietypowo zimna pogoda, zmniejsza niż zwykle o tej porze roku, i będzie trwać prawie do końca kwietnia - mówił.
Jak stwierdził Wasilewski, "to będzie kwiecień składający się z czterech pór roku". - Teraz mamy trochę zimy, wiosna i jesień też się załapią z pewnością do tego miesiąca - mówił. Z kolei na początku miesiąca, jak przypomniał, poczuliśmy lato, kiedy temperatura zbliżała się do 30 stopni Celsjusza. - Jest to o tyle niezwykły miesiąc, że jego początek był, jak na naszą część świata, zupełnie niezwykły, a druga połowa i końcówka kwietnia będą nietypowo zimne - dodał.
Źródło: tvnmeteo.pl, Kontakt 24, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Kontakt 24/Jarecki