W ciągu najbliższych dwóch tygodni rządy w Europie, a na pewno na przeważającym jej obszarze, obejmą wyże. Szczególnie dominować będzie Wyż Azorski, na obrzeżach którego powstaną wtórne wyże, z centrami przemieszczającymi się z zachodu na wschód, w stronę Rosji.
Jedynie północna część kontynentu objęta będzie aktywnymi niżami. Wpływ tych ośrodków niżowych zaznaczy się również w pogodzie w Polsce w pierwszej dekadzie września. Objawem tego wpływu będzie wzrost zachmurzenia, przelotne opady deszczu i spadek temperatury wraz z napływem chłodnych polarno-morskich mas powietrza z północy.
Od Atlantyku po Ural
Na Pomorzu, Warmii, Mazurach i Podlasiu temperatura maksymalna może chwilami nie przekraczać 16 st., 17 st. W świetle materiałów prognostycznych można jednak spokojnie stwierdzić, że ani zjawiska atmosferyczne w tym czasie będą miały natężenie na ogół słabe, wynikające z dość silnego oddziaływania wyżów w pasie od Atlantyku przez centrum kontynentu europejskiego po Ural. Nie dane będzie niżom wkroczyć z impetem na terytorium Europy Środkowej.
Nawet 30 st. C
Od 10 września rządy wyżów u nas będą bardziej zdecydowane, tym samym zagości na dobre w Polsce słońce i wysoka temperatura dochodząca na południu i w centrum kraju nawet do 28 st. i 30 st. W związku z tym, że to już wrzesień, noce dłuższe i chłodniejsze, spodziewać należy się wielu mgieł i zamgleń, które o tej porze roku nie bywają jeszcze uciążliwe, a urokliwe.
Autor: Arleta Unton-Pyziołek,adsz / Źródło: TVN Meteo