Jedną z najpiękniejszych kolęd jakie znam jest niemiecka pieśń "Leise rieselt der Schnee" ("Cicho pada śnieg"), która wyczarowuje obraz alpejskiej wioski położonej w dolinie, nad zamarzniętym jeziorem, w otoczeniu lasów. Wszystko otulone jest śniegiem, padającym cicho...
Co roku wraz z przygotowaniami do Świąt odkurzamy dziecinne marzenie, by w Wigilijny Wieczór padał śnieg. Tak jakby zimowy pejzaż i cisza Natury pomagały otworzyć nam tajemną bramę do lepszego świata. Z marzeń jednak zostaje nam na ogół zdziwienie ciepłem, jakie nawiedza w tym czasie Polskę. A ciepło w Wigilię i Boże Narodzenie staje się powoli tradycją. W tym roku temperatura w przeddzień Wigilii wzrosła do 15 st. C w Warszawie, 14 st. C we Wrocławiu i Krakowie, 13 st. C w Toruniu i 12 st. C w Łebie. Ciepło było również w górach. W Zakopanem temperatura osiągnęła 8 st. C, a w szczytowych partiach Tatr 7 st. C. Miejscami mocno świecące słońce przynosiło złudzenie wiosny.
Profesor Alojzy Woś, wnikliwy badacz klimatu Polski, ukuł w latach dziewięćdziesiątych termin "odwilż bożonarodzeniowa", gdyż zaobserwował pewną pogodową prawidłowość. Otóż w ostatnich dziesięcioleciach po chłodnej pierwszej połowie grudnia, z opadami śniegu i napływem surowych mas powietrza z północy i wschodu, w okolicach Świąt Polskę obejmowały często niże znad Atlantyku, które wpychały w naszą część Europy ciepłe masy powietrza z zachodu i południa.
Wiosenno-jesienna pogoda
W 2015 roku nawet nie można mówić o odwilży, bo nie było jeszcze zimy. W wigilijny czwartek współpraca wyżu Brygida znad Morza Śródziemnego i niżu Bjarni znad Północnego Atlantyku zaowocuje pogodą wiosenno-jesienną, z mgłami utrzymującymi się miejscami do południa i rozpogodzeniami. Temperatura wzrośnie do 6 st. C na Suwalszczyźnie, 9 st. C w centrum kraju i 10 st. C miejscami na południu, a w obszarach podgórskich do 12 st. C.
W Noc Wigilijną zachmurzy się, na zachodzie i północy pojawią się przelotne opady deszczu. Miejscami utworzą się mgły, a temperatura spadnie do 1 st. C na wschodzie, 4 st. C w centrum i 7 st. C na zachodzie. W Święta pogoda ma być pochmurna z opadami deszczu i mżawki. Najmniej przyjemnie będzie na północy i wschodzie, a zdecydowanie najwięcej przebłysków słońca pojawi się na zachodzie i południu. Temperatura w piątek i sobotę wzrastać ma do 6-7 st. C na północnym-wschodzie, 8-9 st. C w centrum i 9-12 st. C na południu kraju.
W ostatnich latach też było ciepło
Przed nami jedne z cieplejszych Świąt, ale bywało cieplej. W 2014 roku w Wigilię temperatura wzrosła do 12 st. C w Nowym Sączu, 11 st. C w Rzeszowie, 9 st. C w Warszawie i 7 st. C w Suwałkach. Było deszczowo i wietrznie, jednak w Święta spadł śnieg. W 2013 roku w pogodną Wigilię temperatura wzrosła aż do 13 st. C w Krakowie, 9 st. C w Warszawie i 5 st. C w Suwałkach. Duże ciepło na południu to zasługa wiatru halnego, który w Tatrach wiał z prędkością do 140-160 km/h, siejąc wielkie zniszczenie.
Inaczej było w Wigilię 2012 roku. Chociaż było pochmurno i mglisto, to rano panował wyjątkowy mróz, do -14 st. C w Białymstoku, -9 st. C w Warszawie, -3 st. C w Katowicach i Szczecinie. W dzień temperatura podniosła się powyżej 0 st. C, a tylko w Suwałkach i Białymstoku do -6 i -5 st. C. A w roku 2011 śnieg pojawił się nawet w Karpatach, na Pogórzu i Lubelszczyźnie. Deszczowo było w roku 2010, gdy temperatura wzrosła do 10 st. C na Podkarpaciu, 7 st. C w Warszawie, a jedynie do 0 st. C w Poznaniu i Szczecinie. Jednak od zachodu wkroczyła na Święta prawdziwa zima i spadło od 5 do 35 cm śniegu! W roku 2009 Wigilia była pochmurna z temperaturą do 1-6 st. C. Natomiast w pierwszy dzień Świąt bardzo się ociepliło i temperatura osiągnęła aż 15 st. C w Bielsku Białej.
Wyjątkowo w 2008 roku w Wigilię padał niewielki śnieg, tylko na zachodzie lał deszcz. W roku 2007 panował mróz rzędu -1, -5 st. C , któremu towarzyszyły jednak opady marznącego deszczu. W roku 2004, 2005 i 2006 było pochmurno, deszczowo i nijak, z temperaturą po południu do 3-8 st. C.
W roku 2003 było pogodnie i mroźno. Temperatura po południu utrzymywała się pomiędzy -1 a -3 st. C, a wieczorem w stolicy spadła już do -7 st. C, w Katowicach do -12 st. C.
Z tego przeglądu pogód wigilijnych wyłania się niezbyt ciekawy obraz. Wygląda na to, że śnieżne i mroźne Wigilie zostały w XX-tym wieku. W obecnym stuleciu, jeśli potwierdzą się prognozy dużego wzrostu temperatury globalnej, "cicho padający śnieg" pozostanie marzeniem nie tylko na Wigilię, ale i całą zimę. A ludowe przysłowia oparte na wieloletniej obserwacji przyrody przestaną się sprawdzać. Chociaż w tym roku jeszcze aktualne może być „Na Pasterkę po wodzie, Alleluja po lodzie”. Wody w noc Wigilijną będzie nieco na zachodzie i północy z wchodzącego od zachodu frontu chłodnego. To na Wielkanoc zimno i śnieg?
Pogodnych Świąt!
Autor: Arleta Unton-Pyziołek / Źródło: TVN Meteo
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock