Ultra na gorąco. Tam gdzie kończy się fizyka, zaczyna się psychika

Ultramaraton Powstańca w gminie Wieliszew
Ultramaraton Powstańca w gminie Wieliszew
Anna Szlendak
Ultramaraton Powstańca w gminie WieliszewAnna Szlendak

Tam gdzie kończy się fizyka, zaczyna się psychika. Takimi słowami zagrzewał na trasie swojego syna kolega, któremu nigdy nie kończy się ani fizyka, ani psychika.

On jest z wojska, a ja jestem nienormalna. Tę cezurę poczułam we własnych nogach, kiedy to w słoneczną i parną niedzielę wystartowałam w II Ultramaratonie Powstańca, który odbył się na terenie gminy Wieliszew.

63 kilometry po lesie, żwirze, łące, asfalcie, piachu, wale -każdy kilometr za każdy dzień Powstania Warszawskiego. Każdy kilometr na długo pozostanie w mojej głowie, mam nadzieję, że w nogach będzie dużo krócej odczuwalny.

W życiu oficjalnie nie przebiegłam maratonu, raz zdobyłam medal w półmaratonie.

W życiu nie robiłam wielu rzeczy, a wiele robiłam pod prąd. Tak też było z pomysłem wystartowania w wieliszewskim ultramaratonie. Pół roku temu ruszyły zapisy. Wraz z ekipą Bravehearts Legionowo miałam biec w sztafecie, jednak, długo nie myśląc, zaznaczyłam udział w biegu jako solistka.

Opłaciłam, nie myślałam, zapomniałam, bo kto w styczniu czy lutym będzie myślał, co będzie robił pod koniec lipca poza ewentualnym obmyślaniem destynacji urlopowej.

Czas jednak leci nieubłaganie, a ja nie nastawiłam budzika i jak zawsze zaspałam na mocne i rzetelne przygotowania. Kiedy zaczęłam czytać o tym, co i jak do ultra, a potem spojrzałam w kalendarz, to mocno się przestraszyłam. Tak jakby chyba nie zdążę… No ale powiedziało się A, trzeba powiedzieć B i zacząć pokonywać te 30 km co najmniej raz w tygodniu.

Jak pomyślałam, tak też zrobiłam. Oczywiście nie zawsze się dało, nie zawsze się udawało.

Trochę miałam wybiegane - dopóty, dopóki nie uderzyłam się kolanem w barierkę. Wówczas myślałam, że koniec imprezy i o biegu mogę zapomnieć. "Koniec" - myślę. Na szczęście ilość końskiej maści, okładów z lodu chyba troszkę pomogła, bo kolano cudownie przestało doskwierać.

Na ostatni dzień lipca zapowiadali upał, a ja jedyne czego się bałam, to tego, że kolano da o sobie znać, a ja dam sobie spokój.

Nie dałam i wstałam, by skoro świt pojawić się na starcie. Żele, woda, muzyka, dobre nastawienie, a wokół przyjaciele z Bravehearts Legionowo, którzy biegli w dwóch sztafetach, dzieląc się między sobą kilometrami i około 500 innych osób, które postanowiły wziąć udział w tym wyjątkowym biegu.

6.30 wybiła, odśpiewanie hymnu i wraz z innymi biegaczami ruszyliśmy w stronę słońca.

Słuchając rad, nie narzucałam sobie dużego tempa, by mieć siły na dalsze kilometry. Miło i sympatycznie wraz z kolegą Piotrem, który mieszka na co dzień w tamtych terenach, dowiedziałam się, kto ma mieszkanie przy tej ulicy, do kogo skręca się w prawo, a prosto to dojeżdża się do szwagra. Piotrowi zresztą jestem wdzięczna za chęć pożyczenia skarpetek na trasę, bo ja, jak się okazało, założyłam za krótkie i nie do pary. Skarpetkami się nie wymieniliśmy, ale miłą konwersacja w niedzielny poranek i owszem.

Na drugim punkcie już czekali następni członkowie sztafet, w tym dwóch kompanów z Braveheartsowej drużyny. Gralu i Robercik nie posłuchali, jak im mówiłam, że "możecie szybciej, biegnijcie, ja nie przyspieszę, bo nie wiem, jak będzie za chwilę". Na takim moim marudzeniu szybko zleciało prawie 10 km. Myślę sobie… No właśnie, myślę, że zaczyna odzywać się kolano. Wyciągnęłam telefon, daje znać Klaudii, a ta szybko organizuje opaskę, która będzie czekała na kolejnym punkcie. Wtedy pomyślałam sobie, że jak na trasie mam dwie sztafety Braveheartsów, to ja i moje kolano jakoś się może doczłapiemy. Przy trzecim punkcie czekała opaska, a Artur, który miał biec ostatni odcinek, ale nie wiadomo skąd pojawiał się wszędzie i Majunia, która znana jest z tego, że jak jej stopa mówi, że nie dasz rady biec dziewczyno, bo boli, to ona jeszcze mocniej ja wciska w podłogę. Tu się rozdzieliłyśmy, ja włączyłam muzykę i w końcu wyrwałam do przodu. Nogi same niosły, opaskę zamiast na kolano założyłam na łokieć i biegnąc po lesie słuchałam Queen. Ależ mi to dało powera. Na czwartym odcinku znowu pierwsze co dostrzegłam, to czerwone spodenki Artura, a pierwsze, co usłyszałam, to donośny krzyk Klaudii i Madzi, która już dawno skończyła swój odcinek ze sztafety numer dwa. Ja pobiegłam do punktu regeneracyjnego, by w końcu zjeść coś słodkiego, a Klaudia poczekała na Majkę, by przejąć od niej plakietkę, która służyła za przysłowiową "pałeczkę" sztafetową.

Ja jeszcze łyk wody, jeszcze kawałek arbuza i dalej w trasę. Klaudia dogania. "Jeszcze jest dobrze" - myślę. Kolano jak bolało, tak boli, byleby nie bolało mocniej. Połowa dystansu za mną – wiem, że zaraz będzie gorzej. Klaudia przyspieszyła, zniknęła gdzieś za drzewami, a mi dobrze samej w tym lesie. Mijam kilka osób, potem pusta droga i znowu krzyki, znowu czerwone spodenki. Czekają, dopingują, ci co skończyli i ci co za chwilę zaczną. Zatrzymali się gdzieś w polu, by zrobić fotkę i sprzedać kopniaka motywującego.

Udaje się cały czas biec, mimo że wiele osób obok łączy marsz z biegiem. Ja mówię sobie, że nie przyszłam na pielgrzymkę, więc nawet mi przez myśl nie przejdzie, by przejść do marszu. Zbliżam się do kolejnego punktu, a tam już czekają Klaudia i Sebastian, którzy skończyli swój etap. Łyk wody, izotonik i dalej w drogę. Kolejne kilometry przede mną, ale już wiele za mną. Już tylko półmaraton i jestem w domu. Tak sobie myślę.

I wtedy zaczęło się piekło. Na początku taki lekki czyściec, w którym kolano zaczęło doskwierać mocniej, by od 47 kilometra stać się piekłem, jakie tylko Dante byłby w stanie opisać. Gorąco, kolano boli potwornie, do tego staw skokowy nie wiedzieć czemu mówi "nie dasz rady, zatrzymaj się". Wtedy postanowiłam założyć w końcu opaskę. Tylko pogorszyła sytuację. Nie podjęłam jednak ryzyka ponownego zdjęcia buta i zdjęcia opaski. Było źle, mogło być jeszcze gorzej. Jakiś mijający biegacz jakąś chwile temu powiedział, że jeszcze tylko 15 kilometrów i trzy w pamięci. Każdy kilometr stawał się jeszcze bardziej męczący fizycznie. Dla zepsucia stanu psychicznego, Dante wstawił plażę i wesołych ludzi – normalnych ludzi, którzy w upale leżą na leżaku i moczą nogi, a nie te nogi maltretują. Biegnę dalej w samotności i zastanawiam się, jak długo jeszcze, ile jeszcze dam radę. Uświadamiam sobie, że zostało około 10 km. W tym momencie rozkleiłam się jak krówki w upale. Jak na porządna krówkę przystało, ciągnęłam jednak te nogi za sobą, by za chwile stawić się na ostatnim punkcie. No i nie wiem, co by się stało, gdybym nie usłyszała i nie zobaczyła Majki i Marka ze sztafety Bravehearts, którzy ukończyli już swoje etapy i zawrócili, by mnie wspierać.

Najpierw jednak, uprzedzeni moim hipotetycznym nastrojem, zapytali, czy chcę, aby mi towarzyszyli. A ja właśnie na coś takiego chyba czekałam. Ta propozycja to było lepsze niż arbuz, którego na co dzień uwielbiam, ale po ponad 50 kilometrach nie byłam w stanie przełknąć. Szybko wypiłam tylko pół puszki coca-coli, którą wcisnęła mi Maja, by za chwile w towarzystwie pokonać ostatnie siedem kilometrów.

Moi kompani na ostatniej prostej zaczęli opowiadać dowcipy, różne historie ze swojego życia. Pozostała część sztafet już dzwoniła do moich kompanów, by wybadać sytuację, niczym przed urodzinowym przyjęciem niespodzianką. Biegnę, czy idę, jestem zła, czy wkurzona, klnę, czy płaczę. Że czekają, że trzymają kciuki, że zaraz koniec. Jeszcze tylko pokonanie schodów na wieżę kościelną, zbiegnięcie, co z bolącym kolanem jest nie lada wyczynem i ostatnie 2,5 kilometra. Dłużące się, ale pełne nadziei, bo ostatnie i ciągle w towarzystwie.

W końcu meta, w końcu boisko, na wejściu którego czekają NAJLEPSI LUDZIE, ekipa Bravehearts, która motywuje na tych ostatnich metrach. Chyba do mnie nie dociera, że to już koniec. Tak, wbiegamy, tak jest meta.

Udało się, pokonałam 63 kilometry w siedem godzin i 40 minut. Dobiegłam jako dziewiąta kobieta, byłam w połowie stawki. Jak na debiut chyba nie jest źle.

Medal, basen, makaron, a potem trening karate, zorganizowany na terenie miasteczka przez Satori Klub, bo przecież dobrze się czuje.

Te 63 kilometry zostaną w pamięci, nie tylko dlatego, że to pierwszy taki dystans. To cudowny bieg był po prostu. Śmiało mogę napisać, że jak biegać, to tylko w Wieliszewie. Tak się tam Tobą zaopiekują, że jak przestaniesz w siebie wierzyć, to ludzie tę wiarę w Ciebie wleją i wrzucą wraz z ogromną ilością wody z miodem i cytryną, owocami i domowym ciastem. Kto tylko miał jakiś zraszacz, to wystawiał, by chłodzić wodą i zagrzewać dopingiem. Tego nie brakowało na trasie. Organizatorzy wraz z wójtem gminy Pawłem Kownackim, który jest wprawionym długodystansowcem, dopięli wszystko na ostatni guzik - ba nawet na dwa guziki i do tego pomyśleli jeszcze o dodatkowym suwaku. Dlatego na pewno pojawię się tam za rok.

Piszę to następnego dnia, wtedy kiedy boli od stóp do ud. Podobno ma boleć. Podobno za chwilę będę chciała więcej. Nie podobno. A raczej na pewno. Mam tylko nadzieję, że na trasie już z mniej bolącym kolanem i z większą liczbą solistów z Bravehearts.

Ultramaraton na cześć Powstania Warszawskiego
Ultramaraton na cześć Powstania WarszawskiegoAnna Szlendak

Autor: Anna Szlendak

Źródło zdjęcia głównego: Anna Szlendak

Pozostałe wiadomości

Burze będą zagrożeniem prawie do samego rana. IMGW ostrzega przed tymi zjawiskami w części kraju. Miejscami obowiązują alarmy nawet trzeciego, najwyższego stopnia. Zjawiskom mają towarzyszyć ulewy oraz opady dużego gradu. Lokalnie wiatr może osiągać w porywach prędkość nawet do 120 kilometrów na godzinę. Sprawdź, gdzie warto zachować szczególną ostrożność.

Niebezpiecznie do samego rana. Najwyższy stopień ostrzeżeń

Niebezpiecznie do samego rana. Najwyższy stopień ostrzeżeń

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Czwartek jest kolejnym dniem z gwałtownymi burzami. W rejonie Iławy na Warmii i Mazurach strażacy interweniowali w związku z wypompowywaniem nadmiaru wody oraz przewróconymi drzewami. Groźna pogoda nawiedziła też inne regiony kraju.

Nawałnice w Polsce. Powalone drzewa, zalane drogi

Nawałnice w Polsce. Powalone drzewa, zalane drogi

Źródło:
tvnmeteo.pl

Nadchodzące dni - w tym weekend - upłyną nam pod znakiem zachmurzenia. Nie zabraknie także opadów deszczu, które w burzach mogą być ulewne. Na horyzoncie widać także ochłodzenie.

Przed weekendem silne burze, później przyjdzie zmiana

Przed weekendem silne burze, później przyjdzie zmiana

Źródło:
tvnmeteo.pl

Pogoda na jutro. Nadchodząca noc zapowiada się z ryzykiem burz w części kraju. Wyładowania atmosferyczne pojawią się także lokalnie w piątek 6.06. Na termometrach zobaczymy nawet 29 stopni Celsjusza.

Pogoda na jutro - piątek, 6.06. To będzie niespokojna noc w części kraju

Pogoda na jutro - piątek, 6.06. To będzie niespokojna noc w części kraju

Źródło:
tvnmeteo.pl

We Włoszech odnotowano trzęsienie ziemi o magnitudzie 3,2. Choć siła zjawiska nie była duża, na stanowisku archeologicznym w Pompejach odnotowano pewne uszkodzenia.

Trzęsienie ziemi we Włoszech. Uszkodzenia w Pompejach

Trzęsienie ziemi we Włoszech. Uszkodzenia w Pompejach

Źródło:
Reuters

Czerwiec i lipiec to idealny czas, by spojrzeć w nocne niebo i wypatrzyć na nim obłoki srebrzyste - chmury sięgające aż nawet do 100 kilometrów nad powierzchnię Ziemi. Jak tłumaczą eksperci, ich obecność może mieć związek nie tylko z naturą, ale też z działalnością człowieka i lotami kosmicznymi.

Przyszedł czas na obserwację obłoków srebrzystych. Skąd się biorą?

Przyszedł czas na obserwację obłoków srebrzystych. Skąd się biorą?

Źródło:
PAP

Już dzisiaj nastąpi próba lądowania na Księżycu łazika Resilience od japońskiej firmy ispace. Dwa lata temu podobna misja przeprowadzona przez ten prywatny podmiot zakończyła się niepowodzeniem - maszyna rozbiła się.

Chcą znów wylądować na Księżycu. Poprzednia próba skończyła się fiaskiem

Chcą znów wylądować na Księżycu. Poprzednia próba skończyła się fiaskiem

Źródło:
Reuters, space.com

Alert RCB. Eksperci z Rządowego Centrum Bezpieczeństwa rozesłali w czwartek SMS-owe ostrzeżenia przed możliwymi burzami z bardzo silnym deszczem oraz wiatrem. Wiadomości wysłano do odbiorców na terenie trzech województw.

Alert RCB. Tutaj aura będzie szczególnie groźna

Alert RCB. Tutaj aura będzie szczególnie groźna

Źródło:
RCB

Burze z silnymi opadami deszczu przetoczyły się nad amerykańskim stanem Kansas. Ulewy doprowadziły do powodzi błyskawicznej, która wystąpiła w miastach Wichita i El Dorado. Lokalne władze ogłosiły stan klęski żywiołowej.

"Wyszłyśmy z pokoju, a woda sięgała mi już do kolan"

"Wyszłyśmy z pokoju, a woda sięgała mi już do kolan"

Źródło:
CNN, Fox Weather

Już na początku przyszłego tygodnia z Florydy ma ruszyć misja kosmiczna Ax-4 z doktorem Sławoszem Uznańskim-Wiśniewskim na pokładzie. Polak już niedługo będzie miał szansę dotrzeć na pokład Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Na miejscu, skąd lot ma wystartować, jest już Hubert Kijek, reporter TVN24.

Odliczanie do lotu Polaka. Na miejscu jest już reporter TVN24 BiS

Odliczanie do lotu Polaka. Na miejscu jest już reporter TVN24 BiS

Źródło:
tvnmeteo.pl, TVN24

- Wyglądało to tak, jakby przyszedł celowo - stwierdziła sklepikarka z Tajlandii, komentując wejście słonia do jej sklepu. Nietypowy gość, którego pobyt w sklepie zarejestrowały kamery monitoringu, spokojnie zajadał słodycze, nim udało się go wyprosić strażnikom.

Głodny słoń wpadł do sklepu po słodycze

Głodny słoń wpadł do sklepu po słodycze

Źródło:
CNN

Choroby alergiczne są problemem cywilizacyjnym i określa się je mianem epidemii XXI wieku. Jak wskazuje Światowa Organizacja Zdrowia, zajmują już trzecią pozycję na liście najczęstszych chorób przewlekłych. Z alergiami zmagają się nie tylko dzieci, lecz także również dorośli. Sprawdź, jak rozpoznać objawy, kiedy zgłosić się do specjalisty i jak radzić sobie z alergią na co dzień.  

Alergie u osób dorosłych. Jak sobie z nimi radzić? 

Alergie u osób dorosłych. Jak sobie z nimi radzić? 

Źródło:
Otrivin

Dąb Bartek ucierpiał w wyniku wtorkowych burz. Na skutek silnego wiatru i intensywnych opadów złamał się jeden z konarów pomnika przyrody. W najbliższym czasie przy drzewie zostaną wykonane dalsze zabiegi pielęgnacyjne.

Dąb Bartek uszkodzony po burzy

Dąb Bartek uszkodzony po burzy

Źródło:
PAP

IMGW wydał ostrzeżenie drugiego stopnia przed upałem. W części kraju temperatura ma wzrosnąć do 30 stopni Celsjusza.

Jest pierwsze w tym roku ostrzeżenie przed upałem w Polsce

Jest pierwsze w tym roku ostrzeżenie przed upałem w Polsce

Źródło:
IMGW

Na drzewach w Bieszczadach można zaobserwować podłużne ślady. Ubytki kory najczęściej obserwowane są na jodłach, rzadziej na innych gatunkach. Charakterystyczne rany są dziełem jednego z bieszczadzkich drapieżników.

Dziwne ślady na drzewach. Wiemy, skąd się wzięły

Dziwne ślady na drzewach. Wiemy, skąd się wzięły

Źródło:
PAP

Astronomowie odkryli nietypowy układ planetarny, w którym planeta o wielkości połowy Saturna okrąża gwiazdę ważącą pięć razy mniej od Słońca. Dotąd sądzono, że przy tak małych gwiazdach duże planety nie mogą ani powstać, ani się utrzymać. Szczegóły opisano na łamach czasopisma "Nature Astronomy".

Modele nie potrafią tego wyjaśnić. Jest jak pół Saturna, a okrąża maleństwo

Modele nie potrafią tego wyjaśnić. Jest jak pół Saturna, a okrąża maleństwo

Źródło:
PAP

Dwoje motocyklistów zderzyło się z mierzącym niemal dwa metry aligatorem na jednej z dróg na Florydzie. 67-letni mężczyzna i 25-letnia kobieta trafili do szpitala.

Motocykliści zderzyli się z aligatorem

Motocykliści zderzyli się z aligatorem

Źródło:
CNN, Associated Press, Fox News

Gęste kłęby dymu pochodzące z pożarów lasów w Kanadzie znacząco pogorszyły jakość powietrza w części Stanów Zjednoczonych. Zanieczyszczenia dotarły między innymi do stanów Wisconsin, Michigan i Minnesota. We wtorek mieszkańcy miasta Minneapolis oddychali najgorszym powietrzem na świecie.

Chmura dymu nad Stanami Zjednoczonymi. Fatalna jakość powietrza w miastach

Chmura dymu nad Stanami Zjednoczonymi. Fatalna jakość powietrza w miastach

Źródło:
Reuters, AP, CBS News, CIFFC

Firma Axiom Space po raz kolejny opóźniła start misji Ax-4. We wtorek na konferencji prasowej poinformowano, że lot Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS) odbędzie się 10 czerwca.

Lot Polaka w kosmos znów przełożony. Kiedy Sławosz Uznański-Wiśniewski poleci w kosmos

Lot Polaka w kosmos znów przełożony. Kiedy Sławosz Uznański-Wiśniewski poleci w kosmos

Źródło:
tvnmeteo.pl, Axiom Space, PAP, POLSA

We wtorek 3.06 pogoda znów jest dynamiczna. W części kraju występują burze z opadami deszczu oraz gradu. Na Kontakt24 otrzymaliśmy zdjęcia i nagrania z Mazur i województwa śląskiego.

Burze w Polsce. Interweniowały służby

Burze w Polsce. Interweniowały służby

Aktualizacja:
Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Wodnisty katar, swędzenie nosa czy uporczywe kichanie to uciążliwe objawy związane z alergicznym nieżytem nosa (ANN). To jedna z najczęstszych chorób alergicznych, która może występować zarówno sezonowo, jak i przez cały rok. W Polsce z tą przypadłością boryka się około 22 procent społeczeństwa. Jakie są jej przyczyny i jak łagodzić objawy?

Czym jest alergiczny nieżyt nosa? Objawy, przyczyny, leczenie

Czym jest alergiczny nieżyt nosa? Objawy, przyczyny, leczenie

Źródło:
Otrivin

Grecką wyspę Kreta we wtorek po południu nawiedziło trzęsienie ziemi. Wstrząsy miały magnitudę 5. Minionej nocy, na skutek trzęsienia ziemi w Turcji, ziemia zatrzęsła się na Rodos.

Trzęsienie ziemi na Krecie

Trzęsienie ziemi na Krecie

Źródło:
tvnmeteo.pl, Protothema, PAP

14-letnia dziewczynka nie żyje, a kilkadziesiąt osób zostało rannych w wyniku trzęsienia ziemi o magnitudzie 5,8, jakie nawiedziło wybrzeże Turcji w nocy z poniedziałku na wtorek. Ludzie w panice wyskakiwali z okien oraz balkonów. Wstrząsy były odczuwalne także w Grecji.

W panice wyskakiwali z okien, 14-latka nie żyje. Trzęsienie ziemi w Turcji

W panice wyskakiwali z okien, 14-latka nie żyje. Trzęsienie ziemi w Turcji

Źródło:
AP, eKathimerini, tvnmeteo.pl, PAP

Etna wybuchła w poniedziałek, wysyłając w powietrze ogromne ilości popiołu i dymu. Na zboczach wulkanu znajdowali się turyści. Choć wulkan się uspokoił, lokalne służby monitorują jego aktywność.

"Wszystko działo się błyskawicznie". Nagranie ze zbocza Etny

"Wszystko działo się błyskawicznie". Nagranie ze zbocza Etny

Źródło:
tvnmeteo.pl, CNN, Rai News, The Independent, Reuters, ANSA

Naukowcy przebadali zwyczaje kilkudziesięciu tysięcy pracujących w USA pielęgniarek po 50. roku życia. Zauważyli, że kobiety, które wypijały od jednej do trzech filiżanek kawy dziennie, mogą mieć większą szansę na zachowanie lepszego zdrowia na starość.

Ten napój może pomóc kobietom zdrowiej się starzeć

Ten napój może pomóc kobietom zdrowiej się starzeć

Źródło:
PAP, CNN

W Namibii w rejonie rzeki Hoanib w regionie Kunene zastrzelono lwicę, która przed weekendem zagryzła na śmierć znanego namibijskiego badacza tych zwierząt oraz biznesmena.

Lwica zagryzła biznesmena. Zwierzę zastrzelono

Lwica zagryzła biznesmena. Zwierzę zastrzelono

Źródło:
PAP

Na ich trop naukowcy wpadli podczas analizy skał wulkanicznych z okolic Hawajów.

Z wnętrza Ziemi wyciekają cenne metale

Z wnętrza Ziemi wyciekają cenne metale

Źródło:
CNN, LiveScience