W miejscowości Franklin w stanie Tennessee nagrano, jak dwie krowy niewiele robiły sobie ze stojącej wody i ze stoickim spokojem przemierzyły zalany obszar, by udać się na wypas. Powódź powodzią, ale obiad sam się nie zje.
W amerykańskim stanie Tennessee odnotowano bardzo intensywne opady deszczu. Miejscami pojawiły się powodzie, a także podtopienia.
Jednak utrudnione warunki pogodowe nie zatrzymały dwóch krów przed pójściem na wypas. W niedzielę w miejscowości Franklin uchwycono na nagraniu, jak zwierzęta kroczą przez ogromne kałuże, by skubnąć trochę trawy na obiad.
Historyczne opady
Amerykańska Narodowa Służba pogodowa podała w niedzielę, że w stolicy stanu - Nashville - odnotowano drugie co do wielkości, historyczne opady deszczu dla dwóch dni. Na lotnisku w Nashville od soboty do niedzieli spadło co najmniej 177 litrów wody na metr kwadratowy. Więcej deszczu spadło jedynie 1 i 2 maja 2010 roku, a były to prawie 343 l/mkw.
Lokalny Departament Policji poinformował, że w wyniku powodzi zginęły cztery osoby.
Autor: kw / Źródło: ENEX