Na Kamczatce doszło do erupcji stratowulkanu Kluczewska Sopka. Świadek wybuchu uwiecznił na nagraniu wydobywające się z niego czerwone rzeki lawy, kłęby pomarańczowego dymu i wyrzucane w powietrze skaliste odłamki.
We poniedziałek na półwyspie Kamczatka w Rosji doszło do kolejnej erupcji wulkanu Kluczewska Sopka.
Wulkan wznosi się na wysokość 4750 metrów nad poziomem morza. To największy i najbardziej aktywny wulkan w rejonie Eurazji. Jest przykładem stratowulkanu, czyli takiego, który wyrzuca gaz, odłamki skał, pył jednocześnie z lawą lub naprzemiennie. Jednocześnie stanowi najwyższy szczyt Kamczatki.
Erupcja na stożku wulkanu miała miejsce miesiąc temu, ale od połowy lutego występują tak zwane boczne erupcje na zboczach szczytu.
Zagrożenie dla mieszkańców
Według lokalnych władz, wybuchy mogą negatywnie wpłynąć na pobliskie rzeki oraz doprowadzić do zniszczenia dróg łączących wioski.
Po interakcji lawy z lodem powstają błotno-kamieniste strumienie, które płyną w dół zbocza wzdłuż koryt rzek.
Birth of the new cone on Eurasia's highest active volcano - the Klyuchevskaya Sopka on the Kamchatka Peninsula - filmed by videographer Artyom Gromov and his team pic.twitter.com/kuJRdEvOgh
— The Siberian Times (@siberian_times) March 9, 2021
Autor: ps/dd / Źródło: Reuters