Dzieci w Polsce są coraz grubsze. Przyczyniają się do tego złe nawyki żywieniowe i brak ruchu. Ponad 17 proc. gimnazjalistów jest otyłych i ma nadwagę, a aż 60 proc. ma słabą kondycję.
TVN METEO ACTIVE TO NAJBARDZIEJ WIARYGODNE INFORMACJE O ZDROWYM STYLU ŻYCIA! JAK OGLĄDAĆ TVN METEO ACTIVE?
W dzisiejszych czasach młodzież zamiast wyjść na dwór i pograć w piłkę, woli spędzać czas w domu, m.in. przed komputerem i telewizorem. Do tego dochodzą słodycze, fast foody i słodzone, gazowane napoje, a także brak wiedzy rodziców, którzy często nie zdają sobie sprawy z tego, że ich dziecko nie odżywia się prawidłowo.
15 proc. dzieci jest zagrożonych cukrzycą
W ramach Ogólnopolskiego Programu Profilaktyki Cukrzycy i Chorób Cywilizacyjnych PoZdro, w czterech miastach (w Gdyni, Warszawie, Lublinie i we Wrocławiu) łącznie przebadano 13 tys. uczniów pierwszych klas gimnazjum. Byli oni poddani testom sprawnościowym oraz badaniom składu masy ciała. Okazało się, że ok. 15 proc. nastolatków już w tak młodym wieku jest zagrożonych chorobami cywilizacyjnymi i cukrzycą typu 2 (za której główną przyczynę uważa się otyłość).
Ponad połowa uczniów ma słabą kondycję
We Wrocławiu w badaniach brało udział 2113 nastolatków. Aż 17,5 proc. uczniów pierwszych klas gimnazjum jest otyłych lub ma nadwagę. 60 proc. nastolatków ma słabą kondycję.
- Badania były prowadzone na terenie szkoły - Katarzyna Kostuch, Koordynator Lokalny Programu PoZdro. - Robiliśmy pomiar masy i składu ciała za pomocą wagi do bioimpedancji (która przesyła przez ciało badanego bezpieczny impuls elektryczny i oblicza skład masy ciała na podstawie oporu elektrycznego - przyp. red.). Robiliśmy prosty test wysiłkowy, odpowiadający wejściu na czwarte piętro. Dzieci miały schodek, wschodziły i schodziły. Mierzyliśmy im podczas tego tętno i ciśnienie tętnicze - dodaje.
We Wrocławiu podczas badania wydolnościowego 30 proc. dzieci miało podwyższone ciśnienie tętnicze, a w przypadku aż 5 procent gimnazjalistów trzeba było je przerwać.
Nawyki żywieniowe i brak ruchu
- Złe nawyki żywieniowe i brak aktywności fizycznej powodują, że dzieci nie są w stanie wejść na czwarte piętro - mówi Kostuch. - W dzisiejszych czasach niestety rodzic musi wręcz nakłaniać dziecko do tego, żeby wyszło na dwór - dodaje.
- Mamy tendencję do mówienia, że jak raz zjem drożdżówkę, to się nic nie stanie. Szkoda, że nie mówimy: jak raz pójdę pograć w piłkę, to się nic nie stanie - mówi dietetyk Ula Somow.
Nieprawidłowy sposób odżywiania wynika często z braku wiedzy. Kostuch wyjaśnia, że dlatego tak ważna jest edukacja i to nie tylko dzieci, ale także ich rodziców.
- 72 proc. rodziców, którzy wypełnili ankiety dotyczące nawyków żywieniowych tego młodego pokolenia twierdzi, że ich dzieci odżywiają się prawidłowo. Jednocześnie 56 proc. rodziców w tych samych ankietach mówi, że ich dzieci raz lub trzy razy w tygodniu jedzą fast foody, jedno z drugim się wyklucza. Edukacja, wsparcie rodziców i wsparcie środowiska szkolnego jest jak najbardziej potrzebne - mówi Kostuch.
Złe nawyki żywieniowe wiążą się m.in. z tym, że obecnie niezdrowe przekąski są ogólnodostępne.
- W latach 50. statystyczny Polak spożywał 5 kg cukru w ciągu roku, natomiast w dzisiejszych czasach jest to 50 kg cukru.
Autor: zupi/rp / Źródło: tvn24