"Jak jest zima, to musi być zimno. Pani kierowniczko, takie jest odwieczne prawo natury". Sławny cytat z kultowego filmu "Miś" w ostatnich latach nieraz okazywał się nieaktualny. Także zima w tym sezonie początkowo nie była "pełnoobjawowa". Teraz mróz, w niektórych miejscach siarczysty, ma nam towarzyszyć przez kolejne dni. Specjaliści przestrzegają, że bardzo niska temperatura może stwarzać zagrożenie dla zdrowia, a nawet życia.
Według prognozy pogody na najbliższe dni, w najcieplejszym momencie dnia mieszkańcy niektórych regionów kraju nie zobaczą więcej niż -16 stopni Celsjusza. Nocami temperatura będzie jeszcze niższa, a silny wiatr spotęguje odczucie zimna.
Jak chronić się przed mrozem?
Przed wyjściem na zewnątrz w mroźny dzień należy pamiętać o odpowiednim stroju. Najlepiej ubrać się "na cebulkę", pod kurtką powinno znaleźć się kilka warstw odzieży. Wytwarzają się między nimi warstwy powietrza, stanowiąc dodatkowy izolator.
Najbardziej narażone na odmrożenia części ciała to palce rąk i nóg, nos oraz uszy. Dlatego nie powinniśmy zapomnieć o czapce, szaliku i rękawiczkach, warto rozważyć włożenie pod spodnie cieplej bielizny, kalesonów, grubych rajstop czy getrów. Nieodłączonym elementem zimowego ubioru powinny być ocieplane buty na grubej podeszwie - najlepiej antypoślizgowej - oraz ciepłe skarpety.
Zjeść ciepły posiłek, skórę posmarować kremem
Dobrym wyborem przed opuszczeniem ciepłego pomieszczenia będzie zjedzenie ciepłego i pożywnego posiłku. Wbrew potocznej opinii nie zalecamy alkoholu, który rzekomo ma rozgrzewać, a tak naprawdę sprawia, że nasz organizm szybciej traci ciepło. Naszą skórę - zwłaszcza jej odsłonięte partie - ochroni warstwa tłustego kremu, a usta - pomadka na bazie wazeliny.
W związku z obostrzeniami epidemicznymi w tym sezonie przed wyjściem z domu należy pamiętać o maseczce. Jednak przy niskiej temperaturze oraz opadach śniegu może ulec ona szybkiemu zwilgoceniu. Dlatego warto zabrać ze sobą kilka masek, by wymienić je, kiedy staną się wilgotne.
Pamiętajmy, że mroźne dni to też trudny okres dla zwierząt. Jeśli spędzają czas na dworze, powinniśmy zadbać o ciepłe schronienie dla nich. W przypadku niektórych ras zalecane są specjalne kombinezony, zwłaszcza na dłuższy spacer, a nawet psie obuwie, które dodatkowo chroni przed solą i innymi substancjami odmrażającymi.
Wychłodzenie organizmu to śmiertelne zagrożenie
Siarczyste mrozy oznaczają zagrożenie wychłodzeniem organizmu, czyli hipotermią. Najbardziej narażone są na nią osoby starsze oraz małe dzieci, tym bardziej że mogą one mieć zaburzone odczuwanie temperatury. Zagrożenie hipotermią rośnie też po wypiciu alkoholu.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji w komunikacie zaapelowało o pomoc osobom starszym i bezdomnym. Jak napisano, "należy zawiadomić policję lub inne służby ratownicze za każdym razem, gdy ktoś jest narażony na wychłodzenie organizmu. Pamiętajmy, że dzwoniąc na numer alarmowy 112, możemy uratować komuś życie".
Ze specjalnym zimowym apelem zwracają się także policjanci. W rozmowie z PAP rzecznik Komendanta Głównego Policji inspektor Mariusz Ciarka prosił, aby "wystrzegać się ryzykownych spacerów po zamarzniętych rzekach, stawach i innych zbiornikach wodnych".
Mróz groźny przy chorobach układu krążenia
Jak powiedział na antenie TVN24 internista i kardiolog Piotr Gryglas, przebywanie na zewnątrz w ciągu najbliższych dni dla osób zdrowych nie powinno być niebezpieczne, pod warunkiem, że będą one odpowiednio ubrane.
Jednak w domu powinny pozostać osoby starsze i obciążone chorobami przewlekłymi, ponieważ może to "narazić ich stan zdrowia na poważne konsekwencje". Lekarz podkreślił, że niska temperatura może zaostrzać objawy chorób krążenia.
Do morsowania trzeba się przygotować
W ostatnim czasie popularność zyskało morsowanie, czyli kąpiele w lodowatej wodzie. Gość TVN24 zwrócił uwagę, że to forma spędzania czasu nie dla każdego, lecz "dla osób, które potrafią się zahartować i które potrafią przyzwyczaić się do takiej niskiej temperatury".
- Generalnie jest to dla naszego organizmu bardzo zdrowa metoda rehabilitacji czy też usprawniania funkcjonowania naszego organizmu, rzeczywiście warta polecenia. Ale osoby chore na serce, osoby starsze, osoby, które nie są przyzwyczajone do niskiej temperatury, muszą szczególnie uważać, ponieważ taki szok termiczny może spowodować bardzo poważne zaburzenia układu krążenia – mówił kardiolog.
Jak tłumaczył, najpierw należy skonsultować się z lekarzem, z którym przedyskutujemy, czy morsowanie jest dla nas bezpieczne. Przed jego rozpoczęciem, powinniśmy rozpocząć ćwiczenia fizyczne na zewnątrz, aby przyzwyczaić organizm do zimna. Jak podkreślił lekarz, "to musi następować stopniowo".
- Absolutnie nie możemy narazić organizmu na gwałtowny szok, musimy przyzwyczajać się bardzo powoli, najlepiej pod okiem doświadczonego instruktora – zaznaczył. Dodał, że "wtedy korzyść jest niewątpliwa, bo takie działanie powoduje wewnętrzne przekrwienie naszych narządów, lepszą ich pracę, lepsze ich funkcjonowanie".
Autor: ps//rzw / Źródło: PAP, tvnmeteo.pl, TVN24