Mieszkanka Torunia w trakcie remontu znalazła buteleczkę, której zawartość opisana była jako cyjanek potasu. Strażacy potwierdzili, że w środku znajduje się trucizna.
14 marca, chwilę po godzinie 9, toruńscy strażacy otrzymali zgłoszenie o buteleczce z cyjankiem potasu, którą znaleziono podczas prac remontowych w mieszkaniu przy ul. Bartkiewiczówny.
- Zgłoszenie otrzymaliśmy od mieszkanki. Znaleziona buteleczka była zamknięta i posiadała etykietę informującą o jej zawartości - przekazała mł. bryg. Aleksandra Starowicz, oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Toruniu.
Do akcji zadysponowano cztery zastępy, w tym specjalistyczną grupę ratownictwa chemiczno-ekologicznego.
Potwierdzili, że to cyjanek potasu. O sprawie powiadomiono policję
- Strażacy, przy użyciu urządzeń pomiarowych, potwierdzili, że wewnątrz faktycznie znajduje się cyjanek potasu. Nie doszło do uwolnienia substancji - podkreśla Starowicz.
W zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Butelka z substancją została przekazana grupie dochodzeniowej policji, jednak w sprawie nie będzie prowadzone postępowanie wyjaśniające, bo cyjanek można legalnie kupić.
Cyjanek potasu to substancja o silnie trujących właściwościach. Bywa stosowana jako trucizna na gryzonie. Połknięcie nawet niewielkiej ilości tego związku chemicznego stanowi poważne zagrożenie dla życia człowieka.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KM PSP Toruń