Był po służbie, ale zdecydował się uspokoić nietrzeźwych mężczyzn. Ci brutalnie go pobili. Funkcjonariusz trafił do szpitala, a policja już zatrzymała trzech sprawców.
W czwartek wieczorem przed klatką jednego z bloków mieszczących się przy ul. 28 lutego w Szczecinku awanturowało się kilku mężczyzn. Wezwano patrol, który uspokoił ich i odjechał. Jednak po pewnym czasie, tuż po godz. 22, zaczęli kopać drzwi klatki i wybijać szyby. Byli agresywni. Wcześniej pili w pobliżu alkohol.
Wiedzieli, kim byli napastnicy
Wyszedł do nich policjant mieszkający w bloku. Zwrócił uwagę i wezwał znów patrol. Mężczyźni zaatakowali go. Bili go okrutnie używając drewnianych elementów krzeseł. Gdy nadjechał patrol, rozbiegli się.
- Znamy personalia mężczyzn i ich szukamy. Wkrótce zostaną zatrzymani – zapewniał nadkom. Przemysław Kimon, rzecznik zachodniopomorskiej policji. Sprawcy napaści są dobrze znani szczecinieckiej policji z wcześniejszych interwencji.
Rzecznik nie mylił się. Dziś, w piątek, jeszcze przed południem zatrzymano wszystkich trzech sprawców. Trafili oni na komendę, gdzie są przesłuchiwani.
Poturbowany policjant został odwieziony do szpitala. Na szczęście obrażenia ręki i głowy, których doznał, nie są bardzo poważne i już wrócił do domu.
- Poszkodowany poinformował ich, że jest policjantem. Za czynną napaść na policjanta grozi im nawet 10 lat więzienia - ostrzega Kimon.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: eŁKa/gp / Źródło: TVN24 Szczecin