Kobieta zmarła po wybuchu gazu. Prokuratura oskarżyła gazowników. Jest wyrok sądu

Efekt wybuchu w kamienicy
Wybuch gazu w Szczecinie
Źródło: Anna | Kontakt 24

Sąd w Szczecinie uniewinnił gazowników, którym prokuratura zarzucała przyczynienie się do eksplozji w kamienicy, w której zginęła starsza kobieta. Mężczyźni kilka godzin wcześniej sprawdzali instalację gazową w budynku. Zdaniem sądu "zachowali się adekwatnie do sytuacji".

Dwóch pracowników firmy dostarczającej gaz w Szczecinie usłyszało w poniedziałek wyrok uniewinniający w sprawie wybuchu w kamienicy w centrum miasta. - Zachowali się adekwatnie do sytuacji. Sprawdzili gaz w mieszkaniu na parterze, do którego zostali wezwani. Sprawdzili też poziom gazu w pomieszczeniach pod nim i nad nim – uzasadniał Józef Grocholski, sędzia Sądu Okręgowego w Szczecinie.

Mężczyźni odpowiadali za sprowadzenie zdarzenia zagrażającego życiu i zdrowiu wielu osób oraz mieniu w wielkich rozmiarach w postaci eksplozji gazu ziemnego.

Gaz wybuchł w mieszkaniu starszej kobiety na drugim piętrze bloku. Z informacji, które wyszły na jaw w czasie procesu, wynikało, że ofiara przez trzy lata nie pozwalała na sprawdzenie stanu instalacji w swoim mieszkaniu.

- Winy należy szukać u zarządcy, bo to on odpowiada za kontrole i ewentualne odłączenie gazu lokatorom – podkreślił sędzia. Według niego "doszło do rażącego zaniedbania przez zarządcę". Jednocześnie obu oskarżonych uznał za całkowicie niewinnych.

Wybuch gazu w Szczecinie
Wybuch gazu w Szczecinie. Wcześniej na miejscu było pogotowie gazowe
Źródło: tvn24

Lokatorzy czuli gaz kilka godzin przed wybuchem

Do tragedii doszło 19 października 2017 roku w bloku przy ulicy Gdyńskiej w Szczecinie. Gaz wybuchł na drugim piętrze budynku w jednym z lokali. Mieszkającej tam kobiety nie udało się uratować, zmarła w szpitalu.

Kilka godzin wcześniej w nocy sąsiedzi wezwali pogotowie gazowe, bo wydawało im się, że czują ulatniający się gaz. Na miejsce przyjechało dwóch mężczyzn. Sprawdzili szczelność instalacji. Niczego nie wykryli.

- Z tym, że sprawdzenia te ograniczyły się do poczynienia ustaleń w jednym z lokali mieszkalnych, a także w piwnicy tego budynku i na klatce schodowej na parterze. Jednocześnie zaniechali dokonania stosownych sprawdzeń na pozostałych kondygnacjach budynku, w wyniku czego doszło do eksplozji gazu w jednym z lokali mieszkalnych - mówiła potem Joanna Biranowska-Sochalska z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.

Jak dodawała, oskarżeni mieli obowiązek sprawdzić szczelność również w innych miejscach.

Mężczyznom groziło do 12 lat więzienia.

Czytaj także: