Politechnika Gdańska i firma General Electric uruchamiają nową specjalność studiów magisterskich. Teraz uczelnia kształcić będzie inżynierów branży przemysłu naftowego w zakresie technologii podwodnych. To pierwsza taka specjalność w Polsce.
Specjalność będzie realizowana na studiach II stopnia na Wydziale Oceanotechniki i Okrętownictwa.
Politechnika Gdańska i General Electric będzie kształcić kadrę inżynierów wyspecjalizowanych w technologii dla przemysłu naftowego i tym samym rozwijać ten sektor w Polsce.
Rekrutacja trwa
Prodziekan ds. organizacji studiów Wydziału Oceanotechniki i Okrętownictwa Politechniki, dr inż. Damian Bocheński poinformował, że nauka potrwa trzy i pół roku.
O przyjęcie mogą ubiegać się absolwenci studiów I stopnia. - Rekrutacja potrwa do 12 lutego i o indeks mogą się ubiegać także studenci innych wydziałów np. mechanicznego, elektronicznego i elektrotechnicznego - dodał.
- Firma zaoferuje studentom płatne miesięczne praktyki w biurze w Warszawie oraz wspólne pisanie prac magisterskich - zapewnił Marian Lubieniecki z General Electric EDC. Zajęcia w ramach specjalności mają prowadzić wykładowcy Politechniki Gdańskiej oraz doświadczeni inżynierowie koncernu, którzy na co dzień zajmują się obsługą serwisową instalacji podwodnych.
Projekt z przyszłością
- Dział projektowania sprzętu do podwodnego wydobycia ropy i gazu to obecnie najszybciej rozwijający się dział w ramach EDC – uważa Magdalena Nizik, dyrektor zarządzająca General Electric Engineering Design Center (EDC).
Zespół pracujący nad tymi projektami liczy około 200 pracowników, w 2013 r. planowane jest zwiększenie zatrudnienia do 350 osób, a w przyszłym roku ma być przyjęte kolejne 100 osób.
Światowy poziom
Przy opracowywaniu programu studiów korzystano z programów nauczania podobnych specjalności na uczelniach amerykańskich i brytyjskich. W programie są m.in. zaawansowane numeryczne obliczenia inżynierskie stosowane w projektowaniu systemów i urządzeń podwodnych.
Lubieniecki poinformował, że warszawskie biuro prowadzi projekty w zakresie wydobycia ropy i gazu, które są realizowane na całym świecie np. u wybrzeży Australii i Afryki, w zatoce meksykańskiej, na morzu Północnym dla największych światowych firm.
Pewne zatrudnienie dla absolwentów
Według Mariana Lubienieckiego absolwenci takiej specjalności mają zagwarantowane zatrudnienie w branży. - Na pewno u nas wszyscy mogą znaleźć pracę, ale cała branża dynamicznie się rozwija - dodał.
- Takich specjalistów jest bardzo mało na świecie, stąd są bardzo poszukiwani, bardzo cenieni i bardzo dobrze opłacani - zaznaczył.
Biuro GE EDC w Warszawie projektuje urządzenia do podwodnego wydobycia ropy i gazu np. rurociągi, zbiorniki, kolektory i głowice eksploatacyjne.
Budują silniki lotnicze i urządzenia medyczne
GE prowadzi działalność w ponad 100 krajach i zatrudnia ponad 300 tys. osób na całym świecie. Dostarcza rozwiązania z zakresu np. produkcji silników lotniczych, urządzeń do wytwarzania energii, technologii zabezpieczeń elektronicznych, medycznej diagnostyki obrazowej, usług finansowych i tworzyw sztucznych. Jak podaje firma, zysk operacyjny za III kw. 2012 r. wyniósł 3,8 mld dolarów.
W Polsce zatrudnia ok. 6 tys. osób. W latach 1992-2005 inwestycje GE w Polsce wyniosły 400 mln dolarów. GE posiada m. in. trzy fabryki (GE Power Controls w Kłodzku, Łodzi i Bielsku-Białej), bank GE Money Bank, Centrum Projektowe Silników Lotniczych (współpraca z Instytutem Lotnictwa w Warszawie) i Centrum Projektowe GE Security w Gdańsku. Ściśle współpracuje z LOT-em (spółka joint-venture).
EDC powstało w 2000 roku w wyniku porozumienia między działem silników lotniczych GE a Instytutem Lotnictwa. Jest jedną z kilku globalnych placówek GE, a polscy inżynierowie realizują projekty w czterech branżach: GE Aviation, GE Aviation Systems, GE Power&Water oraz GE Oil&Gas.
Autor: ws/roody / Źródło: PAP, TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: General Electric