Jechali do wypadku w Złotowie (woj. pomorskie) i sami ucierpieli. Radiowóz z policjantami wylądował w rowie tuż po tym jak auto wpadło w poślizg. Jeden z funkcjonariuszy trafił do szpitala, drugiemu nic się nie stało.
To był pechowy poranek dla policji. Patrol, który jechał do wypadku drogowego nie dotarł na miejsce.
Tuż po godz. 9.00 ich radiowóz wpadł do rowu między miejscowościami Złotowo i Krzyżanowo (woj. pomorskie).
- Wstępnie ustaliliśmy, że kierowca radiowozu wpadł w poślizg na łuku drogi przez co potem wylądował w rowie. Nie znamy jeszcze szczegółów. To wyjaśni postępowanie, które będzie pod nadzorem prokuratora. Nie wiemy jeszcze, czy to nasza jednostka będzie się zajmowała tą sprawą - mówi Katarzyna Marczyk z malborskiej policji.
W wypadku ucierpiał jeden z policjantów, trafił do szpitala. Nie wiadomo, jak poważne odniósł obrażenia. Marczak informuje, że funkcjonariusze byli trzeźwi.
Tutaj doszło do wypadku:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa / Źródło: TVN 24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: tv malbork