Pięciu przedsiębiorców zostało zatrzymanych i aresztowanych w związku z obietnicą wręczenia 6 mln zł łapówki dyrektorowi pomorskiego oddziału Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Za tą sumę chcieli uzyskać wypłatę dotacji w wysokości ponad 396 mln zł.
Sprawa ma związek z innym śledztwem prowadzonym przez tę prokuraturę. W tym postępowaniu śledczy badają kwestię dotacji w wysokości ponad 204 mln zł, jaką Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (ARiMR) przyznała spółce A.-N. Prokuratorzy podejrzewają, że spółka występując o dotację, posłużyła się sfałszowanymi dokumentami. 128 mln zł z dotacji zostało już wypłaconych między 2008 a 2012 r.
Wstrzymali wypłatę dotacji
Agencja podejrzewała oszustwo, dlatego wstrzymała wypłatę pozostałej kwoty w wysokości ponad 76 mln zł.
- Przedstawiciele spółki A.-N., jako reprezentanci innej firmy - N.-F., ubiegali się też w Agencji o subwencję w wysokości 320 mln zł. W przypadku obu spółek przedstawione przez nie dokumenty wskazywały, że pozyskane pieniądze chcą wykorzystać na budowę hal chłodniczych i innych budynków oraz na zakup maszyn niezbędnych do produkcji rolnej powiedział Mariusz Marciniak, rzecznik gdańskiej Prokuratury Apelacyjnej.
Dyrektor miał dostać 6 mln zł
Zdaniem śledczych mężczyźni złożyli dyrektorowi pomorskiego oddziału Agencji propozycję łapówki. W zamian za nią chcieli uzyskać wypłatę wstrzymanych 76,5 mln zł dla spółki A.-N. oraz przyznanie subwencji dla spółki N.-F. Dyrektor miał otrzymać w zamian 1,5 procent z obu dotacji, czyli prawie 6 mln zł.
Na razie śledczy nie informują o szczegółach dotyczących sprawy, podkreślają jednak, że dyrektor pomorskiego oddziału Agencji mającego swoją siedzibę w Gdyni działał zgodnie z prawem. - Tym samym absolutnie brak jest podstaw do pociągnięcia go do odpowiedzialności karnej - poinformował Marciniak.
Trzy miesiące aresztu
Rzecznik dodał, że podejrzani byli zatrzymywani sukcesywnie od końca kwietnia do 7 maja. Wszyscy zostali aresztowani na trzy miesiące decyzją Sądu Rejonowego Gdańsk-Południe, bo było realne zagrożenie, że na wolności będą mataczyć.
Sąd podzielił opinię prokuratury według, której zebrane dowody wskazują na duże prawdopodobieństwo popełnienia przez podejrzanych przestępstwa.
Do 12 lat więzienia
Podejrzanym grozi kara do 12 lat więzienia. Śledztwo w sprawie obietnicy wręczenia łapówki prowadzi gdańska PA wspólnie z warszawską delegaturą Centralnego Biura Antykorupcyjnego.
Tutaj znajduje się siedziba Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa:
Autor: aa/b / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 | sxc.hu