Gospodarze miasta ocenili organizację niedzielnego meczu Hiszpania - Włochy w Gdańsku na solidną czwórkę z plusem. Ich zdaniem, trzeba jednak dokonać drobnych poprawek w transporcie.
Włodarze miasta są zadowoleni po pierwszym meczu Euro w Gdańsku. - Opatrzność nad nami czuwa. Wszyscy mogliśmy posmakować fiesty, tej super atmosfery - powiedział Andrzej Bojanowski, wiceprezydent miasta.
Wiceprezydent dodał, że koniecznych będzie kilka drobnych poprawek w organizacji. Najważniejsze dotyczą komunikacji. Problem był z dojściem kibiców na stadion od strony ul. Uczniowskiej. Kolumny VIP w tym miejscu musiały czekać 45 minut na wjazd. Teraz mają dojeżdżać od strony ul. Kochanowskiego.
Szybszy odjazd tramwajów z przystanków
Kolejna ważna zmiana związana jest z koniecznością usprawnienia odjazdów tramwajów z przystanków w centrum miasta. W pewnym momencie było ich tak dużo, że się zatrzymały i z opóźnieniem odjeżdżały.
Jednym z pomysłów jest wyznaczenie ludzi, którzy będą organizować ruch i decydować o zamknięciu drzwi i odjeździe.
Miasto chciałoby też poprawić oznakowanie tak, by kibice zmierzający na stadion jeszcze łatwiej mogli trafić do celu.
Rekordowa ilość śmieci
Po meczu służby natychmiast zabrały się za sprzątanie po kibicach. W niedzielę wywieziono 24 tony nieczystości, w tym 13 ton z samego Głównego Miasta. Na co dzień z tego rejonu wywożonych jest 6 ton śmieci, a podczas imprez masowych ok. 8-9 ton.
Wśród śmieci wywożonych z Głównego Miasta królowały szklane butelki oraz szklanki i szklane kufle wynoszone przez kibiców z restauracji i pozostawiane potem w każdym możliwym miejscu. W niedzielę w pierwszym w ramach Euro 2012 meczu rozegranym na gdańskim stadionie zmierzyły się drużyny Włoch i Hiszpanii. Spotkanie zakończyło się remisem 1:1. Po meczu kibice spokojnie rozjechali się po Trójmieście. Policja nie odnotowała żadnych incydentów.
Autor: aja/roody/k / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: www.gdansk.pl | Jerzy Pinkas