19-latek ranił nożem i okradł, a 21-latek go do tego namawiał. Obaj staną przed sądem

U 18-latka znaleziono skardzione pieniądze
U 18-latka znaleziono skardzione pieniądze
Źródło: KMP Słupsk

Dwaj mężczyźni, którzy zdaniem śledczych odpowiadają za napad na salon gier w Ustce (woj. pomorskie) staną przed sądem. Prokuratura właśnie wysłała do sądu akt oskarżenia. 19-latkowi, który okradł salon i ranił kobietę grozi 25 lat więzienia. Przed sądem stanie też diler, który miał zlecić koledze napad.

Słupska Prokuratura zakończyła już postępowanie w sprawie 19-latka, który napadł na salon gier w Ustce i ciężko ranił pracującą tam kobietą. W ten sposób chciał spłacić dług u 21-letniego dilera. Teraz obaj staną przed sądem.

Akt oskarżenia już w sądzie

- Do sądu trafił już akt oskarżenia. Tak jak wcześniej informowaliśmy 19-latek będzie odpowiadał za usiłowanie zabójstwa oraz spowodowanie obrażeń ciała. Z kolei 21-latek usłyszał zarzut podjudzania do spowodowania ciężkich obrażeń - mówi Krzysztof Młynarczyk, szef słupskiej Prokuratury Rejonowej.

Obaj mężczyźni przez cały czas są w areszcie. Chłopakowi, który napadł na salon grozi 25 lat więzienia, a zleceniodawcy do 12 lat pozbawienia wolności.

Napad na salon gier w Ustce

Napad na salon gier w Ustce

Ranił nożem, okradł i uciekł

W listopadzie ubiegłego roku młody mężczyzna wtargnął do salonu gier w centrum Ustki, ciężko ranił nożem pracującą tam kobietę, po czym ukradł pieniądze. Po kilkudziesięciu minutach policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn: 19-latka, który napadł na salon oraz21-latka, który zdaniem śledczych namawiał go do skoku.

Funkcjonariusze zabezpieczyli u nastolatka skradzione pieniądze.

Ranna w napadzie 23-letnia kobieta trafiła do słupskiego szpitala. Jak podawała policja mężczyzna kilka razy ukłuł ją nożem, ale jej życiu nie zagrażało niebezpieczeństwo.

CZYTAJ WIĘCEJ

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Autor: aa / Źródło: TVN 24 Pomorze

Czytaj także: