Uczniowie ze Szczecina zorganizowali akcję "Paczka dla medyka". 30 prezentów z kawą, herbatą i słodyczami trafiło do oddziału zakaźnego szpitala. - Bardzo cieszymy się z wszelkiego uznania ze strony nie personelu, nie naszej dyrekcji, tylko właśnie ludzi z zewnątrz, bo to nas uskrzydla do dalszej pracy - mówi jedna z pielęgniarek.
Akcję "Paczka dla medyka" zorganizowali uczniowie Szkół Prywatnych Leonarda Piwoni w Szczecinie. Pomysł zrodził się, kiedy młodzież robiła prezenty na Szlachetną Paczkę. Wtedy uczniowie, nauczyciele i rodzice pomyśleli też o tych, którzy są na pierwszej linii frontu walki z pandemią COVID-19 - o medykach. Zorganizowali więc zbiórkę pieniędzy.
- Udało nam się zebrać ponad 3600 złotych w dwa dni. Jest to ogromny sukces - mówi Daniel Makus, wicedyrektor I Prywatnego LO w Szczecinie, wchodzącego w skład Szkół Prywatnych Leonarda Piwoni.
Dodał, że dzięki zebranym środkom udało się zorganizować 30 paczek z kawą i herbatą.
- To jest taki słodki upominek na święta dla pracowników służby zdrowia, aby też pojawił się uśmiech na ich twarzy po ciężkich, 12-godzinnych dyżurach - dodaje Makus.
"Mamy siłę i radość, bo wiemy, że ktoś to zauważa nasz trud"
Prezenty trafiły we wtorek do pielęgniarek i salowych oddziału zakaźnego w Szczecinie.
- Bardzo cieszymy się z wszelkiego uznania ze strony nie personelu, nie naszej dyrekcji, tylko właśnie ludzi z zewnątrz, bo to nas uskrzydla do dalszej pracy. Mamy siłę i radość, bo wiemy, że ktoś to zauważa nasz trud - mówi Małgorzata Pogoreło, pielęgniarka pracująca na oddziale COVID.
Dodaje, że pracy jest bardzo dużo, a oni pracują ponad siły. Tym bardziej takie gesty ich cieszą.
- Personel też choruje, też jesteśmy na zwolnieniach. To nie są te dyżury, co kiedyś. Pacjenci trafiają w bardzo ciężkich stanach, bardzo dużo jest pracy i musimy po prostu nadążać - mówi Pogoreło.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24