- Od blisko dwóch lat Izrael prowadzi w Strefie Gazy operację militarną. Zaczęło się od odwetu za atak Hamasu, w wyniku którego zginęło około 1200 osób, a porwanych zostało 251.
- Według szacunków w wyniku zbrojnych działań Izraela w palestyńskiej półenklawie życie straciło około 60 tysięcy osób. Strefa Gazy jest pogrążona w głębokim kryzysie głodu.
- Polskie MSZ wydało komunikat, w którym podkreśla, że nie ma i nigdy nie będzie zgody Polski m.in. na wykorzystywanie głodu jako broni przeciwko ludności cywilnej.
W opublikowanym w poniedziałek komunikacie MSZ przypomniało na wstępie, że 1 sierpnia br. minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski ogłosił otwarty konkurs "Pomoc humanitarna 2025 dla państw Bliskiego Wschodu" skierowany do polskich organizacji pozarządowych zainteresowanych realizacją projektów w Libanie, Palestynie i Syrii. Resort podsumował także polskie działania na rzecz wsparcia społeczności dotkniętych kryzysem humanitarnym na Bliskim Wschodzie.
Polska uznaje prawo Izraela do obrony oraz rozwoju w bezpiecznym otoczeniu w międzynarodowo uznanych granicach. Nie akceptuje jednak liczby ofiar w Strefie Gazy zabitych przez siły izraelskie w deklarowanym przez nie dążeniu do wyeliminowania zdolności bojowych i organizacyjnych Hamasu
- czytamy w komunikacie resortu.
MSZ podkreślił, że obowiązkiem Izraela, jako siły okupującej, jest ochrona ludności cywilnej. "Izrael tego obowiązku nie wypełnia" - oświadczył resort dyplomacji.
W komunikacie dodano, że "przekaz Polski jest jasny". "Nie ma i nigdy nie będzie zgody Polski na wykorzystywanie ograniczania w dostępie do pomocy humanitarnej osobom dotkniętym konfliktem zbrojnym w osiągnięciu celów militarnych lub politycznych; na wykorzystywanie głodu jako broni przeciwko ludności cywilnej; na tworzenie obozów koncentracyjnych w celu rozwiązania konfliktu" - podkreślono w komunikacie.
Komunikat MSZ w sprawie konfliktu Izraela z Hamasem
MSZ wskazał, że Polska uznaje prawo narodu palestyńskiego do samostanowienia i jego aspiracje do posiadania niepodległego państwa od 1988 roku. "Obecna odsłona konfliktu izraelsko-palestyńskiego objawia się niewyobrażalną katastrofą humanitarną i cierpieniem cywili. Polska bezwzględnie potępia ten akt terroru i konsekwentnie wzywa do natychmiastowego uwolnienia wszystkich więzionych do tej pory zakładników" - oświadczył resort spraw zagranicznych.
Podkreślił, że Polska popiera rezolucje ONZ dotyczące ochrony ludności cywilnej i wypełniania zobowiązań prawnych i humanitarnych z 12 grudnia 2023 roku.
MSZ o "nielegalnej działalności osadników" na terenach Palestyny
MSZ podkreśliło też, że działania Izraela w Strefie Gazy nie mogą być rozpatrywane w oderwaniu od polityki izraelskiej wobec Zachodniego Brzegu oraz działań w Syrii i Libanie.
"Popierana na najwyższych politycznych i wojskowych szczeblach nielegalna działalność fundamentalistycznych osadników żydowskich prowadzi do faktycznej aneksji całości palestyńskich terytoriów okupowanych i ostatecznego uniemożliwienia zakończenia konfliktu izraelsko-palestyńskiego w oparciu o rozwiązanie dwupaństwowe. Działania militarne w Syrii i Libanie grożą gwałtowną destabilizacją obu tych krajów i niosą ryzyko dla interesów bezpieczeństwa regionu i Europy" - oświadczył polski resort dyplomacji.
By zapobiec "pogłębianiu się istniejącej już katastrofy humanitarnej w Strefie Gazy, [MSZ] dostrzega konieczność natychmiastowego wznowienia działalności UNRWA na terytoriach okupowanych". Resort przekazał też, że Polska w dalszym ciągu zapewnia finansowe wsparcie tej agencji ONZ (ponad 4 mln zł tylko w roku bieżącym) oraz udziela "bardzo ważnego w obecnej sytuacji wsparcia politycznego".
Przypomniano również, że 21 lipca br. 30 ministrów spraw zagranicznych, w tym minister Radosław Sikorski, podpisało list w sprawie Gazy, wzywający Izrael do podjęcia natychmiastowych kroków zaradczych. MSZ zwróciło uwagę, że w wyniku presji międzynarodowej Izrael przywrócił czasowe funkcjonowanie korytarzy humanitarnych i zgodził się na dokonywanie lotniczych zrzutów pomocy.
Dyplomata USA odpowiedział Sikorskiemu
W niedzielę kandydat USA na ambasadora w Polsce Tom Rose skomentował post szefa MSZ Radosława Sikorskiego na portalu X. Był to fragment wywiadu z Onetem, w którym polski minister stwierdził, że "Izrael nawet wtedy, gdy działa w samoobronie, nie jest zwolniony z respektowania prawa międzynarodowego". - Głodujące dzieci w Gazie nie wiedzą, co to jest Hamas - zaznaczył szef polskiej dyplomacji.
"Izrael nie zachowuje się jak tyrani historii. Postępuje zgodnie z prawem międzynarodowym, nawet gdy jego wrogowie lekceważą wszelkie jego nakazy. Izrael udzielił swojemu śmiertelnemu wrogowi więcej pomocy humanitarnej niż jakikolwiek inny kraj w historii wojen" - napisał Rose.
Później tego samego dnia premier Donald Tusk napisał w mediach społecznościowych, że "Polska była, jest i będzie po stronie Izraela w jego konfrontacji z islamskim terroryzmem, ale nigdy po stronie polityków, których działania prowadzą do głodu i śmierci matek i dzieci". Szef rządu podkreślił, że "to musi być oczywiste dla narodów, które przeszły wspólnie przez piekło II wojny światowej".
Działania Izraela w Strefie Gazy
Wojna w Strefie Gazy trwa od 7 października 2023 r., gdy w terrorystycznym ataku palestyńskiego Hamasu na południe Izraela zabitych zostało około 1200 osób, a uprowadzono 251. W odpowiedzi izraelska armia rozpoczęła operację odwetową.
We wtorek agencja Reuters poinformowała, powołując się na komunikat ministerstwa zdrowia w Strefie Gazy, że izraelska agresja w regionie doprowadziła do śmierci co najmniej 60 tysięcy Palestyńczyków. Według władz półenklawy, większość zabitych Palestyńczyków to cywile.
Według danych Światowego Programu Żywnościowego (WFP) jedna czwarta ludności Strefy Gazy, liczącej około 2 milionów osób, doświadcza warunków "zbliżonych do głodu". Agencja Narodów Zjednoczonych ds. Pomocy Uchodźcom Palestyńskim (UNRWA) alarmuje, że jedno na pięcioro dzieci jest poważnie niedożywione.
Pod koniec lipca Siły Obronne Izraela (IDF) zapowiedziały wznowienie zrzutów z pomocą humanitarną dla mieszkańców Strefy Gazy. W kolejnych dniach państwa europejskie, m.in. Niemcy, Francja, Hiszpania czy Holandia, zapowiedziały przeprowadzenie zrzutów nad obszarami dotkniętymi katastrofą humanitarną.
Autorka/Autor: sz/lulu
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Albert Zawada/PAP