Policja zatrzymała 44-letnią kobietę podejrzaną o rozbój na 28-letnim mężczyźnie. Według jego relacji, pobiła go i okradła. Telefon pokrzywdzonego znaleziono przy niej, jego kartę bankomatową - u jej partnera. Oboje trafią przed sąd.
Jak poinformował nas aspirant sztabowy Mariusz Chrzanowski z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku, w miniony wtorek zgłosił się do nich 28-letni mieszkaniec miasta. Przy jednym ze sklepów na Przymorzu miał on zostać pobity i okradziony przez kobietę.
Jak przekazał policjantom, agresorkę poznał kilka godzin wcześniej. Spożywali razem alkohol, a gdy już mieli się żegnać, kobieta pobiła go i ukradła mu telefon oraz portfel.
Więzienie dla pary
Policjanci namierzyli podejrzaną na nagraniach monitoringu – jej wygląd szczegółowo opisał 28-latek. Udało się ustalić jej personalia. – Trop doprowadził policjantów do jednego z mieszkań w Jelitkowie. Jeszcze tego samego dnia funkcjonariusze zatrzymali w nim 44-letnią kobietę oraz jej 56-letniego partnera – opowiada asp. sztab. Chrzanowski.
Podczas kontroli policjanci ujawnili w torebce kobiety telefon pokrzywdzonego, a przy jej partnerze - ukradzioną kartę bankomatową. Jak się też okazało, 56-latek był też poszukiwany listem gończym w celu odbycia kary więzienia. Para została zatrzymana i trafiła do policyjnego aresztu.
Kobieta usłyszała zarzut rozboju, za co grozi 12 lat więzienia. Jej partner usłyszał zarzut ukrywania dokumentu, za co grożą 2 lata więzienia.
Sąd ma zdecydować o areszcie tymczasowym dla 44-latki.
Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock