"Małe rzeczy" - czyli jak piosenka Sylwii Grzeszczak wpłynęła na losy polskiej piłki

Sylwia Grzeszczak
Andrzej Duda komentuje rezygnację trenera Probierza
Źródło: TVN24
Ścieżką dźwiękową zakończonego dymisją konfliktu trenera Michała Probierza i Roberta Lewandowskiego została piosenka "Małe rzeczy". To właśnie przebój Sylwii Grzeszczak miał być jednym z powodów ostatniego przesilenia w kadrze Polski. W jaki sposób?

Trener Michał Probierz ogłosił w czwartkowy poranek, że kończy misję trenera w piłkarskiej reprezentacji Polski. "Doszedłem do wniosku, że w obecnej sytuacji najlepszą decyzją dla dobra drużyny narodowej będzie moja rezygnacja ze stanowiska selekcjonera" - czytamy w jego oświadczeniu na profilu PZPN.

To wynik największego kryzysu wizerunkowego w polskiej piłce od lat i rezygnacji w występów w kadrze najlepszego polskiego piłkarza Roberta Lewandowskiego. Jedną z "małych rzeczy", które zagrały rolę w tym niezwykłym przesileniu była piosenka Sylwii Grzeszczak.

Konflikt Lewandowskiego z Probierzem i "Małe rzeczy" w autokarze

W jednej z analiz po ogłoszeniu przez Roberta Lewandowskiego dezycji o odejściu, Wojciech Górski, autor portalu weszlo.com pisał, że nasz czołowy napastnik już na poprzednim zgrupowaniu miał "ostentacyjnie okazywać niezadowolenie z pracy Michała Probierza". Jak czytamy, sygnałów było dużo. "Chodziło o małe gesty i z pozoru niewinne sytuacje, w których selekcjoner czuł, że podważany jest jego autorytet. Jako osobisty przytyk miał odebrać nawet… piosenkę puszczoną przez Lewandowskiego w autokarze" - pisał Górski.

Temat szybko podchwyciły popularne profile w social mediach. I niedługo potem pojawił się tytuł piosenki. "Słyszałem jakiś czas temu, że chodziło o 'Małe rzeczy' Sylwii Grzeszczak w nawiązaniu do apelu selekcjonera, by cieszyć się z małych rzeczy" - napisał na platformie X Marcin Borzęcki, dziennikarz Viaplay.

Na zorganizowanej przed meczem z Finlandią konferencji prasowej Michał Probierz został zapytany również o to narastające napięcie i "puszczoną złośliwie" piosenkę Sylwii Grzeszczak. Trener nie zaprzeczył. - Każdy ma swój gust. Akurat leciała też piosenka Republiki "Gdzie są moi przyjaciele" (chodzi o utwór "Biała flaga" - red.). Jakby tak patrzyć na to, to można by było dużo... Ja akurat lubię muzykę i też mam ją w swoich ulubionych utworach - odparł.

Do swojego nieoczekiwanego udziału w piłkarskim konflikcie odniosła się też sama artystka. "Panowie, wiem jak rozwiązać ten konflikt sportowy. Bo tam wzór jest zapisany... - stwierdziła w opublikowanym na Instagramie nagraniu i zaśpiewała fragment.

To nawiązanie do tekstu piosenki: "Cieszmy się z małych rzeczy, bo wzór na szczęście w nich zapisany jest!"

Czytaj także: