Premier miał "zabrać głos" w sprawie Lewandowskiego. Zrezygnował

Robert Lewandowski
Grabiec o sytuacji w reprezentacji Polski: premier myślał o tym, żeby zabrać głos
Źródło: TVN24
- Przynajmniej przez chwilę Donald Tusk myślał o tym, żeby zabrać głos w sprawie afery w reprezentacji Polski - przyznał w "Faktach po Faktach" w TVN24 szef kancelarii premiera Jan Grabiec. Dodał jednak, że Tusk zmienił zdanie, bo reprezentacji przyda się "trochę spokoju w tych burzliwych godzinach".

Na początku rozmowy w "Faktach po Faktach" szef KPRM Jan Grabiec został zapytany, czy Donald Tusk nie planuje odnieść się do sprawy odebrania Robertowi Lewandowskiemu kapitańskiej opaski piłkarskiej reprezentacji Polski.

- W sumie przewidział pan, czy domyślił się pan, co się działo dzisiaj w gabinecie premiera - zwrócił się Grabiec do prowadzącego Grzegorza Kajdanowicza.

- Przynajmniej przez chwilę premier myślał o tym, żeby zabrać głos w tej sprawie. Ale uznał na koniec, że lepiej ciszej wokół (tej sprawy - red.) - wyznał.

Jak dodał, nawet nie chodzi tu o to, że głos w tej sprawie zabrałby polityk. - Ale przydałoby się reprezentacji trochę spokoju w tych burzliwych godzinach - dodał.

Afera kapitańska w reprezentacji Polski

W niedzielę wieczorem dowiedzieliśmy się z komunikatu PZPN, że Michał Probierz zmienił kapitana drużyny narodowej. Teraz będzie nim Piotr Zieliński. Jego debiut - o ile pozwoli mu na to zdrowie - nastąpi we wtorek w meczu eliminacji MŚ z Finlandią w Helsinkach.

Długo nie trzeba było czekać na reakcję Lewandowskiego. Napastnik FC Barcelona ogłosił, że dopóki Probierz jest trenerem kadry, on w niej nie zagra.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: