Sport

Sport

Trudna piłkarska miłość Recepa Tayyipa Erdoğana. Piłkarze go wspierają, kibice nienawidzą

Nigdy nie kopał zawodowo piłki, ale strzelane przez niego bramki trafiały na pierwsze strony tureckich gazet. Jest kibicem Fenerbahce, ale to inny klub ze Stambułu uhonorował go zastrzeżeniem numeru, zaś jeden z niemieckich piłkarzy zrobione z nim zdjęcie przypłacił końcem kariery w reprezentacji. U ubiegającego się o reelekcję prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdoğana piłka nożna od zawsze miała szczególne miejsce. I jako umiłowana dyscyplina sportu, i jako skuteczne narzędzie do robienia polityki.

Rosyjskie miliony wciąż płyną do europejskiej piłki. "Pozdrowienia dla wszystkich kibiców Barçy w Rosji"

Opublikowane w social mediach nagranie dwóch piłkarzy FC Barcelony, którzy dziękują za wsparcie kibicom z Rosji, wywołało w sieci burzę. Głupota? Ignorancja? A może marketingowe zobowiązania? Jeden scenariusz gorszy od drugiego. Ukraińcy są słusznie oburzeni, Robert Lewandowski próbuje tłumaczyć, że jego koledzy "mogli nie wiedzieć, z kim rozmawiają", a kataloński klub nabrał wody w usta. Tymczasem ta sytuacja to nie anomalia, a jedynie przypomnienie, że Rosja nie została całkowicie usunięta z zachodnioeuropejskiej piłki.

Szef nie wierzył, że przyszła do pracy po tym, co zrobiła

Szefa zamurowało. Zaniemówił. Trąbią o niej w mediach nie tylko w Polsce, a ona zjawia się w pracy, dzień po takim sukcesie. - Miałam wziąć wolne, ale zrezygnowałam. Nie byłam aż tak zmęczona, wolałam rozruszać mięśnie i stawy - tłumaczy Katarzyna Szkoda, absolwentka lingwistyki stosowanej, specjalistka do spraw ochrony przeciwpożarowej i globalna zwyciężczyni biegu Wings for Life w 2023 roku.

"Ktoś narzeka na garbaty nos, ktoś się odchudza. Ja nie mam nogi, gram w piłkę i jestem szczęśliwa"

Urodziły się zdrowe, pełnosprawne, z niewyobrażalnymi tragediami obie musiały zmierzyć się jako dziewczynki. Z wszelakich kompleksów i czarnych myśli, w których tonęły, wyrwała je i wyleczyła piłka nożna, w ich przypadku, po utracie nogi, o kulach. Justyna Bzdela i Daria Majkowska, zawodniczki wciąż powstającej amp futbolowej reprezentacji Polski, razem z koleżankami czekają na pierwszy międzypaństwowy mecz. Dla nich to znacznie więcej niż sport.