|

Trudna piłkarska miłość Recepa Tayyipa Erdoğana. Piłkarze go wspierają, kibice nienawidzą

Recep Tayyip Erdoğan
Recep Tayyip Erdoğan
Źródło: Kayhan Ozer/Anadolu Agency/Getty Images
Nigdy nie kopał zawodowo piłki, ale strzelane przez niego bramki trafiały na pierwsze strony tureckich gazet. Jest kibicem Fenerbahce, ale to inny klub ze Stambułu uhonorował go zastrzeżeniem numeru, zaś jeden z niemieckich piłkarzy zrobione z nim zdjęcie przypłacił końcem kariery w reprezentacji. U ubiegającego się o reelekcję prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdoğana piłka nożna od zawsze miała szczególne miejsce. I jako umiłowana dyscyplina sportu, i jako skuteczne narzędzie do robienia polityki.Artykuł dostępny w subskrypcji

Piłkarskiego talentu mu ponoć nie brakowało. Od wielkiej kariery miał go powstrzymać jedynie ojciec, troskliwie przedkładający edukację syna nad kopanie piłki. A transfer do samego Fenerbahce był podobno o krok. Podobno, bo to wersja jedynie Recepa Tayypia Erdoğana i jego akolitów. Opowieści o kolejnych strzelanych golach i dryblingach pojawiają się wyłącznie w peanach na cześć obecnego prezydenta Turcji. Kronikarze i rzetelni biografowie mają problem z odnalezieniem informacji o rzekomych piłkarskich popisach przyszłej głowy państwa. A szkoda, bo pewnie każdy chętnie obejrzałby mecz młodzieżowej drużyny Erdoğana, w którym przy stanie 9:9 miał on przewrotką strzelić zwycięskiego gola.

Czytaj także: