Wrażenie jest niesamowite. Rano dostałyśmy SMS-a z sanepidu, że zostałyśmy zwolnione. Od razu wsiadłyśmy do samochodu, Gosia pojechała do szkoły, spóźniona na pierwszą lekcję, ale z wielkim uśmiechem - opowiada mama Małgosi. 10-latka mogła wyjść z domu po prawie 60 dniach izolacji. Wszystko dzięki zmianie przepisów, które weszły w życie w środę.