W szkole zapaliła się bateria w telefonie. Uczeń rzucił nim kilka razy o ziemię

Szkoła Podstawowa nr 23 w Szczecinie
"Rzucił kilka razy starym telefonem o podłogę i doszło do rozszczelnienia baterii"
Źródło: TVN24

W Szkole Podstawowej nr 23 w Szczecinie w jednym z telefonów komórkowych zapaliła się bateria. W wyniku zadymienia poszkodowanych zostało 26 osób, cztery z nich, z m.in. bólem w klatce piersiowej i zawrotami głowy, zostały przewiezione do szpitala. 14-latek miał rzucić urządzeniem o podłogę.

Do zdarzenia doszło 8 kwietnia w Szkole Podstawowej nr 23 przy ul. Mierniczej w Szczecinie. Aspirant Ewelina Gryszpan z Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie przekazała, że według wstępnych informacji, do zdarzenia doszło podczas zabawy uczniów telefonem komórkowym. W jej wyniku zapaliła się bateria w telefonie.

- Policjanci z komisariatu Szczecin Dąbie wykonali na miejscu czynności procesowe, zabezpieczyli ten telefon, wykonali oględziny miejsca, przesłuchali świadków. Teraz wyjaśniamy przyczyny tego zajścia i oczywiście jak zawsze w przypadku osób nieletnich całość materiałów zostanie przekazana do sądu rodzinnego z wnioskiem o wgląd w sytuację rodzinną 14-latka, którego telefon uległ zniszczeniu i jego funkcjonowanie w środowisku szkolnym - wyjaśniła policjantka.

Reporterka Natalia Madejska powiedziała na antenie TVN24, że 14-letni uczeń przyniósł do szkoły stary telefon i podczas przygotowywania się do zajęć z wychowania fizycznego, rzucił nim kilka razy o ziemię. - Telefon się rozpadł, wypadła z niego bateria, która się rozszczelniła - dodała.

Beata Jagodzińska, dyrektorka szkoły podstawowej nr 23 w Szczecinie wyjaśniła, że nauczyciel, który miał zajęcia z klasą zgłosił zajście do sekretariatu. - Podjęłam decyzję o zawiadomieniu straży pożarnej - dodała.

TVN24 Clean_20250409111306(24772)_aac
Dyrekcja szkoły: Nauczyciel zgłosił sprawę w sekretariacie i wezwałam straż pożarną
Źródło: TVN24

Poszkodowanych 26 osób

Z powodu zadymienia poszkodowanych zostało 26 osób w wieku od 9 do 14 lat. Na miejsce zadysponowano sześć zespołów ratownictwa medycznego.

- Pacjenci zgłaszali takie dolegliwości jak m.in. duszność spowodowana narażeniem na działanie dymów pożarniczych – przekazała rzeczniczka prasowa Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie Natalia Dorochowicz.

Czworo spośród 26 poszkodowanych zostało przewiezionych do szpitala z takimi dolegliwościami jak ból w klatce piersiowej, nudności i zawroty głowy. Nic poważnego im się nie stało i jeszcze tego samego dnia zostali wypisani do domów.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: