Nie czekając na Nowy Rok, Radio Swaboda publikuje życzenia, jakie Vaclav Havel skierował do białoruskich więźniów politycznych przed rocznicą zdławienia w Mińsku protestu po wyborach prezydenckich z 19 grudnia 2010 roku. Według rozgłośni, to prawdopodobnie ostatni napisany przez niego tekst.
"Drodzy przyjaciele! Chciałbym wam złożyć serdeczne życzenia na progu Nowego Roku i życzyć wam i waszym bliskim, aby był on lepszy niż poprzedni. Solidaryzuję się z wami i będę nadal wykorzystywać wszelkie możliwości, aby wraz ze wszystkimi przyjaciółmi zwracać uwagę społeczności międzynarodowej na łamanie praw obywatelskich na Białorusi" - napisał Havel.
Swój list kończy słowami: "Życzę wam wszystkiego dobrego, a waszemu krajowi wolności".
Drodzy przyjaciele! Chciałbym wam złożyć serdeczne życzenia na progu Nowego Roku i życzyć wam i waszym bliskim, aby był on lepszy niż poprzedni. Solidaryzuję się z wami i będę nadal wykorzystywać wszelkie możliwości, aby wraz ze wszystkimi przyjaciółmi zwracać uwagę społeczności międzynarodowej na łamanie praw obywatelskich na Białorusi. Życzę wam wszystkiego dobrego, a waszemu krajowi wolności. Vaclav Havel
Napisał, choć czuł się bardzo źle
List powstał na prośbę szefa białoruskiej sekcji Radia Swaboda, Alaksandra Łukaszuka, który przed rocznicą zdławienia demonstracji zwrócił się do Havla, by ten złożył życzenia noworoczne białoruskim więźniom politycznym i odczytał je w eterze lub nagrał na wideo. Biuro Havla odpowiedziało, że były prezydent czuje się bardzo źle, a jego stan zdrowia jest nadzwyczaj niepokojący, wobec czego raczej nie zdoła przeczytać listu, ale jego tekst napisze.
Havel słowa dotrzymał i tekst życzeń Łukaszuk dostał w czwartek. - Przełożyliśmy list na białoruski, zebraliśmy adresy kolonii karnych, gdzie odbywają wyrok więźniowie polityczni, i jeszcze w czwartek odesłaliśmy Havlowi - opowiada. Dodaje, że nie wie, czy były prezydent zdążył podpisać listy do więźniów.
- Ale dziś, nie czekając na Nowy Rok, drukujemy jego ostatnie życzenia skierowane do Białorusi. Prawdopodobnie jest to ostatni tekst, jaki napisał w życiu - uważa Łukaszuk.
Serduszko - symbol miłości
Szef białoruskiej sekcji Radia Swaboda wyjaśnił, że podpisując listy, Havel zawsze rysował obok małe serduszko jako symbol miłości. Skan takiego serduszka zamieszcza na swojej stronie Radio Swaboda.
List Havla miało dostać osiem osób, w tym dwaj byli kandydaci na prezydenta Białorusi w ubiegłorocznych wyborach - Andrej Sannikau i Mikoła Statkiewicz oraz szef Centrum Praw Człowieka "Wiasna" Aleś Bialacki.
19 grudnia ubiegłego roku na Białorusi brutalnie zdławiono protest przeciwko oficjalnym wynikom wyborów, dającym prawie 80 proc. urzędującemu prezydentowi Alaksandrowi Łukaszence. Do aresztów trafiło ponad 600 osób, a sądy skazały ponad 40. Trzech byłych kandydatów opozycji - Dźmitryj Wus, Andrej Sannikau oraz Mikoła Statkiewicz - otrzymało najwyższe kary: 5-6 lat pozbawienia wolności. Dwóch ostatnich pozostaje w koloniach karnych.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Radio Swaboda