Żołnierze USA napadli na szpital?


Amerykańscy żołnierze wdarli się do szpitala i pobili jego personel - twierdzi prowadząca placówkę w prowincji Wardak w Afganistanie szwedzka pozarządowa organizacja charytatywna SCA. Wojsko USA zapowiada, że przyjrzy się całej sprawie.

Szwedzki Komitet ds. Afganistanu (SCA) poinformował w Kabulu, że w ubiegłym tygodniu grupa żołnierzy USA siłą wdarła się do szpitala w Szaniz, na południowy zachód od Kabulu.

Napadli bez powodu

Szwedzi donieśli, że żołnierze z USA "bez żadnego wyraźnego powodu" wyważyli drzwi, poturbowali i związali personel szpitala. Nie oszczędzili również krewnych chorych.

SCA twierdzi, że wojskowi przeszukiwali wszystkie pomieszczenia, w tym łazienki dla kobiet. Szpitalny personel oraz większość pacjentów usuwano z rewidowanych pomieszczeń. Brutalna napaść miała trwać ponad dwie godziny.

To "nie do przyjęcia"

SCA zachowanie amerykańskich żołnierzy określiła jako "nie do przyjęcia". Jak podkreślili Szwedzi, wejście żołnierzy do szpitala stanowiło złamanie porozumienia SCA z dowództwem ISAF w sprawie działalności organizacji w Afganistanie oraz naruszenie międzynarodowych przepisów, dotyczących instytucji opieki zdrowotnej oraz personelu medycznego w strefach konfliktów.

USA: nic nie wiemy

Amerykanie na razie sprawy nie komentują. Rzecznik ISAF zastrzegł, iż nie ma żadnych informacji na temat zdarzenia. Zapowiedział jednak, że sprawa zostanie skrupulatnie zbadana.

SCA działa w 16 prowincjach Afganistanu od lat 80., prowadząc placówki oświatowe, szpitale i domy opieki dla niepełnosprawnych.

Źródło: PAP