"Niepokojący wzrost" zakażeń chorobami przenoszonymi drogą płciową w całej Europie

7 marca Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC) opublikowało najnowsze dane dotyczące zakażeń chorobami przenoszonymi drogą płciową w Europie. Wynika z nich, że w 2022 roku odnotowano "niepokojący wzrost przypadków kiły, rzeżączki i chlamydii" na terenie całej Unii Europejskiej, Norwegii, Islandii i Liechtensteinu.

ZOBACZ TEŻ: Sprawdzono rzeczywistą skuteczność leków chroniących przed HIV. Pierwsze takie badanie

Według ECDC, liczba przypadków rzeżączki zwiększyła się w ciągu roku aż o niemal połowę (48 proc.) i w 2022 roku sięgnęła ponad 70 tys. Liczba zakażeń kiłą wzrosła o 34 proc., sięgając ponad 35 tys., a liczba zakażeń chlamydiozą wzrosła o 16 proc. do przeszło 216 tys. przypadków. Znacznie wzrosła też liczba przypadków ziarnicy wenerycznej pachwin (LGV) oraz kiły wrodzonej, wynikającej z przeniesienia choroby z matki na płód dziecka.

W samej Polsce w 2022 roku odnotowano 1992 przypadki kiły, 556 przypadków rzeżączki, 517 przypadków chlamydiozy i jeden przypadek kiły wrodzonej. Nie odnotowano żadnego przypadku LGV.

W raporcie podkreślono, że tak nagły i znaczący wzrost liczby zakażeń wskazuje na pilną potrzebę zwiększenia świadomości na temat chorób przenoszonych drogą płciową i chronienia się przed nimi, a także wzmocnienia profilaktyki, dostępu do badań i skutecznego leczenia. - Liczby rysują wyraźny obraz, który wymaga naszej natychmiastowej uwagi i działań - podkreśliła Andrea Ammon, dyrektorka ECDC, podczas konferencji prasowej, prezentując nowe dane.

Eksperci wskazują dwie główne przyczyny wzrostu liczby przypadków zakażeń chorobami przenoszonymi drogą płciową: wzrost liczby bardziej ryzykownych zachowań seksualnych oraz lepsze metody testowania i wykrywania takich chorób. Zwracają uwagę, że wzrosła liczba zakażeń wśród młodych heteroseksualnych osób, szczególnie kobiet, co przypisują zmianie ich zachowań seksualnych po pandemii.

Badacze przypominają, że w czasie pandemii COVID-19 wzrost zachorowań na choroby przenoszone drogą płciową na chwilę się zatrzymał, ale w ostatnich latach co do zasady obserwowano ich wzrost. Jednocześnie Ammon wskazała, że ujawnione dane są prawdopodobnie tylko "wierzchołkiem góry lodowej", ponieważ wiele infekcji pozostaje niewykrytych.

Choroby przenoszone drogą płciową, jeśli nie są leczone, mogą prowadzić do poważnych problemów zdrowotnych. Niektóre z nich mogą wiązać się z niepłodnością albo z problemami neurologicznymi i sercowo-naczyniowymi. Mogą być także źródłem przewlekłego bólu, w wielu przypadkach nie dają jednak żadnych objawów.

Za jeden z najbardziej skutecznych sposobów zapobiegania zakażenia chorobą uznawane jest stosowanie prezerwatyw. Oprócz tego eksperci wskazują na konieczność uświadamiania ludzi o potencjalnych zagrożeniach. - Musimy nadać priorytet edukacji seksualnej, zwiększyć dostęp do testów i leczenia oraz zwalczać stygmatyzację związaną z chorobami przenoszonymi drogą płciową - zaapelowała Ammon.

ZOBACZ TEŻ: Najgorszy rok w historii. Rekordowa liczba zakażeń HIV w Polsce