Rok 2023 jest rekordowy pod względem liczby zakażeń wirusem HIV w Polsce. Od stycznia do końca października odnotowano 2509 przypadków, o ponad sto więcej niż przez cały poprzedni, dotychczas rekordowy rok. - Złudne poczucie bezpieczeństwa powoduje, że ludzie podejmują zachowania ryzykowne i dochodzi do zakażenia - stwierdziła Irena Przepiórka ze Stowarzyszenia Wolontariuszy wobec AIDS "Bądź z Nami".
Według danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego (NIZP) w 2022 roku w Polsce odnotowano dokładnie 2384 przypadki zakażenia wirusem HIV. Był to rekordowy rok w historii Polski. Bieżący rok jest jednak pod tym względem jeszcze gorszy. Jak informuje NIZP, w okresie od 1 stycznia 2023 do 31 października 2023 roku wykryto w Polsce już 2509 nowych zakażeń HIV.
Eksperci zwracają uwagę na to, że profilaktyka dotycząca zakażenia wirusem HIV nie jest tak powszechna jak kiedyś. - Myślę, że tutaj role odgrywają dwa czynniki, że nieco więcej osób jednak korzysta z testowania, ale myślę, że przede wszystkim jednak podejmujemy więcej zachowań ryzykownych - stwierdziła Irena Przepiórka ze Stowarzyszenia Wolontariuszy wobec AIDS "Bądź z Nami".
- Na to wskazują również statystyki dotyczące innych chorób przenoszonych drogą płciową, które również niestety rosną. Więc niestety właśnie ta świadomość, co jest ryzykowne, a co nie, to takie złudne poczucie bezpieczeństwa powoduje, że ludzie podejmują zachowania ryzykowne i dochodzi do zakażenia - dodała.
Eksperci przypominają, że każdy, kto znalazł się choć raz w tak opisywanej sytuacji, powinien wykonać test w kierunku wirusa HIV. Najlepiej zrobić to korzystając ze strony Krajowego Centrum ds. AIDS. Jest tam dostępny również numer telefonu zaufania oraz adresy placówek wykonujących diagnostykę, a w razie potrzeby leczenie.
Leczenie HIV - czy jest refundowane
Grzegorz Jezierski, koordynator programu Buddy Polska i wolontariusz żyjący z HIV od 2018 roku, podkreśla, że leczenie HIV w Polsce jest w pełni refundowane dla osób ubezpieczonych. Większość pacjentów przyjmuje leki doustnie raz dziennie. - Nowoczesne, w pełni dostępne w Polsce leki zasadniczo nie powodują skutków ubocznych i niezwykle rzadko wchodzą w interakcje. Leczenie jest wygodne w stosowaniu i skuteczne. Najnowocześniejsze preparaty są podawane w postaci domięśniowych iniekcji co dwa miesiące. To znaczna wygodę dla pacjentów, którzy na przykład często podróżują i nie muszą w takiej sytuacji martwić się o przewóz leków. Mimo to mnóstwo osób obawia się terapii - dodaje.
Farmakoterapia zakażenia HIV ma przede wszystkim tę zaletę, że zmniejsza ilość wirusa we krwi do poziomu niewykrywalnego za pomocą dostępnych metod diagnostycznych. Eksperci wskazują także, że od leczącej się osoby zakażonej wirusem HIV nie można się zakazić - kontakty z nią stają się całkowicie bezpieczne dla partnerek i partnerów seksualnych. Leczenie trzeba jednak rozpocząć jak najszybciej, zaraz po wykryciu wirusa HIV. Ośrodki, które je prowadzą, zapewniają pacjentom anonimowość, motywują też do utrzymania długotrwałej terapii i oferują pomoc psychologiczną. Pomaga w tym kontakt z innymi osobami żyjącymi z HIV, akceptującymi swoje zakażenie.
Cytowana przez "Rzeczpospolitą" prof. Justyna Kowalska, współprzewodnicząca konferencji Europejskiego Towarzystwa Klinicznego ds. AIDS, wskazała, że "większość nosicieli to mężczyźni zakażający się poprzez kontakty seksualne z innymi mężczyznami", a "połowa chorych zgłasza się do nas w zaawansowanej fazie choroby, kiedy poczyniła ona już bardzo poważne spustoszenia. Te osoby umierają w ciągu pół roku od wykrycia choroby" - podkreśla ekspertka.
Jak wygląda życie z HIV. "Żyjemy normalnie"
- Chcemy własnym przykładem pokazać, że HIV nie powoduje drastycznych zmian. Żyjemy normalnie, pracujemy normalnie, jesteśmy w związkach, uprawiamy sport. Początek jest trudny, ale potem dla większości osób to tak naprawdę jedna tabletka dziennie i wizyta kontrolna w poradni co kilka miesięcy. Zależy nam, żeby zmotywować zakażone osoby do podjęcia leczenia i do pozostania w nim. Aktywizacja społeczna, zawodowa i gospodarcza wielu tysięcy osób bez wątpienia ma ogromne znaczenie i wymiar społeczny - przekonuje Jezierski.
Z kolei Tomasz Markowski, uczestnik Buddy Polska, ocenia, że program ten pomógł mu podnieść się z kryzysu po otrzymaniu diagnozy HIV. - Dlatego w 2022 roku postanowiłem dołączyć do grupy jako wolontariusz. Program daje mi poczucie przynależności i zrozumienia. Dodatkowo wiem, że przez swoje doświadczenie mogę dać wsparcie innym w podobnej do mojej sytuacji, a jest to wyjątkowa wartość i szczęście, które biorę z całej sytuacji dla siebie - dodaje.
Źródło: TVN24, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock