Afgańskie siły bezpieczeństwa poinformowały w czwartek o zatrzymaniu w prowincji Helmand czterech talibów, w tym Niemca, który miał doradzać radykałom w sprawach wojskowych. NATO potwierdziło zatrzymanie, ale nie wiadomo, czy mężczyzna naprawdę jest Niemcem.
Mężczyzna został zatrzymany w nocy ze środy na czwartek podczas operacji wojskowej w niespokojnym Helmandzie na południu Afganistanu. Wraz z nim ujęto trzech uzbrojonych mężczyzn, według afgańskiego MSW są to Afgańczycy.
NATO-wska misja szkoleniowa Resolute Support podała w czwartek, że mężczyzna podaje się za Niemca i mówi po niemiecku. Agencja DPA sugeruje jednak, że niemiecki może nie być jego językiem ojczystym - na udostępnionym nagraniu z przesłuchania słychać, że mężczyzna odpowiada na pytania po niemiecku, ale z mocnym akcentem.
Według dziennika "Die Welt" ujęty mężczyzna to "z dużym prawdopodobieństwem" znany niemieckiej policji konwertyta na islam pochodzący z Nadrenii-Palatynatu na zachodzie Niemiec. Rewelacji gazety nie potwierdziło dotąd niemieckie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, a Ministerstwo Spraw Zagranicznych w Berlinie odmówiło komentarza.
Przebywał z talibami od ośmiu lat
Rzecznik misji Resolute Support Tom Gresbach poinformował, że zatrzymany mężczyzna przebywa obecnie w więzieniu. DPA podaje za rzecznikiem afgańskich sił specjalnych, że mężczyzna został przekazany służbom wywiadu, z kolei rzecznik władz Helmandu Omar Swak przekazał, że został on przetransportowany do sąsiedniej prowincji Kandahar.
Według afgańskich władz mężczyzna przebywał z talibami od ośmiu lat i nie jest znane jego nazwisko.
Na razie pojawiają się sprzeczne informacje na temat zatrzymanego. Podczas przesłuchania miał podać, że nazywa się Abdul Ahad, a według innych źródeł - Abdul Wudud lub Wadud. Nie wiadomo też, czy w chwili zatrzymania miał przy sobie niemieckie dokumenty. Twierdzi tak rzecznik afgańskich sił specjalnych, ale zaprzeczają temu władze w Helmandzie.
Bojownicy "o jasnej skórze, noszący zegarki"
W szeregach talibów od dawna walczą obcokrajowcy, jednak większość z nich pochodzi między innymi z Uzbekistanu, Pakistanu i Czeczenii. Informacje o pochodzących z Europy bojownikach "o jasnej skórze, noszących zegarki" pojawiają się regularnie, ale rzadko i są słabo udokumentowane - przypomina DPA.
W 2010 roku brytyjski dziennik "The Guardian" podał, że na południu Afganistanu znaleziono ciało taliba z tatuażem przedstawiającym logo klubu piłkarskiego Aston Villa. BBC jako jednego z najlepiej znanych talibów z Zachodu wskazuje Johna Walkera Lindha, znanego jako "amerykański talib", który został aresztowany w 2002 roku i skazany na 20 lat więzienia.
Talibowie kontrolują obecnie najwięcej terytorium w Afganistanie, odkąd w 2014 roku międzynarodowe siły wojskowe opuściły ten kraj - informowała BBC w styczniu. Szacuje się, że na zajętym przez nich terenie żyje około 15 milionów Afgańczyków, czyli połowa ludności kraju.
Autor: JZ/AG / Źródło: PAP