Kierowca taksówki został skazany przez łotewski sąd na siedem lat więzienia za szpiegostwo na rzecz Rosji. Mężczyzna przez komunikator Telegram zbierał i rozsyłał materiały, które miały się przydać rosyjskiemu wywiadowi.
Sąd w Rydze uznał kierowcę taksówki za winnego szpiegostwa na rzecz Rosji i skazał go w czwartek na siedem lat pozbawienia wolności. Jak przekazała główna łotewska agencja informacyjna LETA, Sergejs Sidorovs prowadził obserwację strategicznych miejsc w Rydze, takich jak terminal portowy i naftowy, lotnisko oraz ambasada Rosji, oraz za pośrednictwem kanałów na Telegramie wysyłał zdjęcia i nagrania.
"Kanały służyły do zbierania danych, które miały pomóc Rosji. Apelowano tam również do mieszkańców Łotwy o gromadzenie informacji na temat codziennych wydarzeń związanych z obronnością kraju, aktywnością wojskową, w tym współpracą międzynarodową, a także z planami NATO i wsparciem Ukrainy" - wynika z akt sądowych, które cytuje agencja.
Jak podkreślono, mężczyzna był aktywnym użytkownikiem platformy i godził się na to, że udostępnione informacje zostaną przekazane rosyjskim służbom bezpieczeństwa.
"Zaproponował, że wysadzi w powietrze wskazane miejsce"
"W jednej z wiadomości zaproponował, że wysadzi w powietrze wskazane miejsce lub wywoła tam pożar, na przykład na terenie terminalu naftowego, gdzie - jak meldował - podczas jego obserwacji było tam wielu Ukraińców. Osoba kontaktowa odpowiedziała, że taka operacja jest do rozważenia, ale nie na Telegramie" - relacjonuje LETA.
Taksówkarz śledził też aktywność personelu wojskowego. Jak przyznał, podwoził wojskowych z domów do garnizonów czy baz wojskowych.
Łotewska służba bezpieczeństwa wewnętrznego (VDD) zatrzymała mężczyznę latem 2023 roku. Podczas przeszukania jego mieszkania zarekwirowano nośniki danych, a także symbole rosyjskie i radzieckie, w tym związane z kremlowską ideologią.
Mężczyźnie postawiono także zarzuty podżegania do nienawiści na tle narodowym w związku z jego aktywnością w internecie. W równolegle wszczętym postępowaniu oskarżono sześciu innych obywateli Łotwy.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Emils Lukso / Shutterstock