Na forum inwestycyjnym "Rosja woła", które odbywało się w Moskwie w czasie wizyty wysłannika prezydenta USA Donalda Trumpa Steve'a Witkoffa i zięcia Trumpa Jareda Kushnera, Władimir Putin oznajmił, że gospodarka jego kraju "ma się dobrze".
- Jeśli chodzi o Rosję, z pewnością odczuwa ona zewnętrzne naciski. Jednak nasz kraj, nasza gospodarka skutecznie radzi sobie z tymi wyzwaniami - zapewnił przywódca.
Rosja działa "chirurgicznie" w Ukrainie
Putin mówił również, że Rosja "nie zamierza walczyć z europejskimi państwami, ale jeśli Europa rozpocznie wojnę, Rosja jest na nią gotowa już teraz". Stwierdził, że jego kraj działa "chirurgicznie" w Ukrainie i że to "nie jest wojna". W przypadku ataku Europy "będzie inaczej" - ostrzegł.
Groźby Putina padły w czasie, kiedy na rozmowę z nim oczekiwali wysłannicy prezydenta USA, Steve Witkoff i Jared Kushner, którzy przyjechali omawiać z władzami plan pokojowy dla Ukrainy - przekazał portal niezależnej rosyjskojęzycznej telewizji Nastojaszczeje Wriemia.
Współpracownik Putina musiał czymś zająć gości
Dziennikarze poinformowali, że Witkoff i Kushner musieli czekać co najmniej dwie i pół godziny na Putina, który po wystąpieniu na forum wypowiadał się także dla prasy.
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, zapowiadając wcześniej we wtorek spotkanie wysłanników Trumpa z Putinem, stwierdził, że zacznie się ono o godzinie 17 czasu moskiewskiego (godzina 15 w Polsce). Na stronie Kremla krótka informacja o rozpoczęciu spotkania została podana o godzinie 19.45.
Kiedy Putin chwalił się rzekomymi planami na przyszłość, jego bliski współpracownik, Kiriłł Dmitrijew, szef Rosyjskiego Funduszu Inwestycji Bezpośrednich, musiał zabawiać gości, oprowadzając ich po Moskwie - poinformował portal telewizji Nastojaszczeje Wriemia.
Przed agresją zbrojną Rosji na Ukrainę, rozpoczętą w lutym 2022 roku, Putin, który mógł bez obaw podróżować po świecie, słynął z wielogodzinnych spóźnień na niemal wszystkie swoje spotkania z głowami państw. Spóźnił się na przykład na spotkanie z papieżem Franciszkiem - aż o 90 minut.
Po dokonaniu agresji na Ukrainę Putin rzadko wyjeżdża z kraju, a w lipcu 2022 roku, w Teheranie, to prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan kazał mu na siebie czekać.
Autorka/Autor: tas/lulu
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: EPA/ALEXANDER KAZAKOV