Ukraińskie wojsko: posuwamy się w kierunku Bachmutu
Rosyjska inwazja na Ukrainę trwa od 520 dni. Wiceminister obrony Ukrainy Hanna Malar poinformowała, że siły ukraińskie posunęły się do przodu na kierunku bachmuckim. Także dowódca ukraińskich wojsk lądowych generał Ołeksandr Syrski podkreślił, że żołnierze ukraińscy prą do przodu. "Na kierunku bachmuckim nasze wojska przejęły inicjatywę operacyjną na tym odcinku frontu. Przeciwnik próbuje utrzymać zajęte pozycje, kontratakuje, ale stopniowo się wycofuje po doznanych stratach" - podkreśliła Malar. Zarówno ona, jak i Syrski ocenili, że sytuacja na kierunku bachmuckim jest napięta. "Znów jest gorąco, nadal trwają ostre walki. Wróg ściąga tam rezerwy i z całej siły trzyma się Bachmutu" - przekazała Malar. W tvn24.pl relacjonujemy wydarzenia z i wokół Ukrainy.
Relacja odświeża się automatycznie
- 5:32
- 3:53
Dziewięć osób, w tym dwoje dzieci i 77-letnia kobieta, zostało rannych w piątek w rosyjskim ostrzale bloku mieszkalnego w Dnieprze w środkowej części Ukrainy - poinformował szef lokalnej administracji Serhij Łysak. Rannym została udzielona pomoc medyczna. Nie wymagają oni hospitalizacji - podano w komunikacie.
Wśród poszkodowanych znalazło się dwoje dzieci w wieku 14 i 17 lat, dwie 20-letnie kobiety, mężczyźni w wieku od 18 do 53 lat i 77-letnia kobieta.
"Dniepr. Piątkowy wieczór. Trafienie w blok i w budynek SBU. Znowu rosyjski terror rakietowy" - napisał z kolei w piątek ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski w komunikatorze Telegram. - 1:41
Aktualna sytuacja na froncie w Ukrainie.
- 0:33
Enerhoatom informuje, że Rosja od czerwca nielegalnie przetrzymuje w niewoli inżyniera elektrowni atomowej w Zaporożu Serhija Potynha i poddaje go torturom.
- 22:45
Do Grodna na Białorusi, w okolicę "przesmyku suwalskiego", przybyło ok. stu najemników rosyjskiej Grupy Wagnera, by organizować prowokacje na granicy z Polską i Litwą - pisze portal Sprotyw, utworzony przez Siły Operacji Specjalnych Ukrainy.
Większość przybyłych najemników ma doświadczenie w działalności przemytniczej, w tym w przemycie nielegalnych imigrantów - czytamy. W ocenie serwisu wagnerowcy mają przygotowywać się do "rozchwiania" sytuacji na terytorium przygranicznym Polski i Litwy.
Według prowadzonego przez wojsko portalu najemnicy otrzymują umundurowanie białoruskich strażników granicznych i, udając białoruskich funkcjonariuszy, będą towarzyszyć imigrantom w ich próbach przedostania się przez granicę.
- 21:54
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podpisał ustawę wprowadzającą nowy termin święta Bożego Narodzenia na Ukrainie. Odtąd będzie ono obchodzone nie 7 stycznia, lecz 25 grudnia. Zmianie uległy też daty kilku świąt świeckich.
Projekt ustawy w połowie lipca przegłosowała Rada Najwyższa (parlament) Ukrainy.
Zgodnie z ustawą z 28 lipca na 15 lipca przeniesiono obchody Dnia Państwowości Ukraińskiej, a Dzień Obrońców i Obrończyń Ukrainy świętowany będzie teraz 1 października, a nie 14 października.
Modyfikacje dotyczące Bożego Narodzenia zostały wprowadzone w związku z ogłoszeniem przez Ukraiński Kościół Greckokatolicki (UKGK) zmian w obchodzeniu świąt liturgicznych. 6 lutego 2023 roku zwierzchnik tego Kościoła Światosław Szewczuk ogłosił odejście od używanego dotychczas kalendarza juliańskiego i przejście od 1 września na nowy styl obchodzenia świąt stałych. Decyzję w sprawie zmiany kalendarza przyspieszyła rosyjska agresja przeciwko Ukrainie – wyjaśnił o. Ihor Jaciw, dyrektor departamentu komunikacji UKGK.
Zwierzchnik UKGK zaznaczył, że wiernym, którzy nie będą gotowi na takie zmiany, pozostawiono możliwość korzystania z kalendarza juliańskiego do 2025 roku. Zapewnił też, że zmiana kalendarza liturgicznego jest wynikiem konsultacji z duchownymi oraz parafianami.
Dotychczas Boże Narodzenie obchodzono 7 stycznia. W przypadku świąt ruchomych, takich jak Wielkanoc, zostaną zachowane dotychczasowe zasady.
Przez wielu Ukraińców UKGK uznawany jest za Kościół narodowy. Na Ukrainie Kościół ten ma ponad 5 mln wyznawców. Wcześniej Prawosławny Kościół Ukrainy, który uzyskał autokefalię w 2018 roku, też ogłosił, że jego parafie mogą przechodzić na kalendarz liturgiczny według nowego stylu.
- 21:41
Rosyjskie wojska ostrzelały blok i budynek Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) w Dnieprze w środkowej części Ukrainy - poinformował ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski.
"Dniepr. Piątkowy wieczór. Trafienie w blok i w budynek SBU. Znowu rosyjski terror rakietowy" - napisał Zełenski w komunikatorze Telegram.
Prezydent poinformował, że rozmawiał z SBU, MSW, służbami ratunkowymi i szefem władz obwodowych. Podkreślił, że na miejscu działają służby.
Zrobimy wszystko, by pociągnąć Rosję do pełnej odpowiedzialności za agresję i terror wobec naszych ludzi - zapowiedział prezydent.
"Ta swołocz odpowie. Zrobimy wszystko na rzecz sprawiedliwości" - oświadczył.
Według MSW w ostrzale rannych zostało pięć osób. Trwa obchód mieszkań w poszukiwaniu potencjalnych poszkodowanych.
Portal Ukrainska Prawda zaznacza, że zaatakowany został nowy budynek mieszkalny, w którym wiele lokali było jeszcze pustych. Źródła serwisu również twierdzą, że od dawna pusto jest w budynku SBU.
- 20:02
Około 60 rosyjskich wojskowych odmówiło wykonywania rozkazów pod wyzwoloną przez siły ukraińskie miejscowością Staromajorske w obwodzie donieckim na południowym wschodzie Ukrainy - informuje sztab generalny sił zbrojnych Ukrainy.
"Na tle pomyślnych działań zbrojnych sił obrony Ukrainy i z powodu znacznych strat okupantów w sile żywej w jednostkach rosyjskich wojsk okupacyjnych wzrosła liczba odmów udziału w działaniach zbrojnych" - pisze w komunikacie ukraiński sztab.
W pobliżu miejscowości Roziwka w obwodzie zaporoskim ok. 60 rosyjskich wojskowych odmówiło wykonywania zadań bojowych w okolicach miejscowości Staromajorske.
- 17:37
Unia Europejska nałożyła sankcje na siedmiu Rosjan i pięć rosyjskich podmiotów odpowiedzialnych za cyfrową kampanię manipulowania informacjami służącą przeinaczaniu faktów i rozpowszechnianiu propagandy na użytek rosyjskiej wojny przeciwko Ukrainie - podała Rada UE.
Kampania ta – w której uczestniczą organy rządowe lub organy powiązane z rosyjskim aparatem państwowym – wykorzystuje fałszywe strony internetowe, które podszywają się pod krajowe portale medialne i rządowe, oraz fałszywe konta w mediach społecznościowych. Ta skoordynowana i celowa manipulacja informacjami jest elementem szerszej kampanii hybrydowej prowadzonej przez Rosję przeciwko UE i jej państwom członkowskim - napisano w uzasadnieniu decyzji.
UE nałożyła sankcje na Inforos i troje jego założycieli. To medium internetowe ściśle związane z rosyjskim wywiadem wojskowym (GRU). Odpowiada za utworzenie ponad 270 zastępczych internetowych serwisów informacyjnych rozpowszechniających propagandę na użytek rosyjskiej wojny przeciwko Ukrainie.
Na liście znalazły się też: ANO Dialog (rosyjska organizacja non-profit utworzona przez Moskiewski Departament Informacji i Technologii i ściśle związana z administracją Putina), Instytut Diaspory Rosyjskiej, przedsiębiorstwo technologii krajowych Struktura oraz Agencja Projektów Społecznych (dwie rosyjskie firmy informatyczne zaangażowane w prowadzoną przez Rosję cyfrową kampanię dezinformacyjną RRN), a także prominentni przedstawiciele tych podmiotów.
- 17:05
Serwis Ważnyje Istorii podkreślił, że miejsce wybuchu znajduje się ok. 10 km od rosyjskiej bazy lotniczej Taganrog.
Reuters, powołując się na przedstawiciela rosyjskich władz, napisał także o eksplozji w rafinerii w Samarze na południowym zachodzie Rosji. Nie podano więcej szczegółów.
- 16:52
Lokalne władze opublikowały zdjęcia skutków eksplozji w mieście Taganrog w obwodzie rostowskim w Rosji, przy granicy z Ukrainą.
Skutki eksplozji w mieście Taganrog w obwodzie rostowskim w Rosji, przy granicy z Ukrainą
Rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu przekazał, że liczba rannych wzrosła do 9.
Rosyjskie wojsko twierdzi, że zestrzeliło nad miastem ukraiński pocisk, zaś jego fragmenty raniły cywilów i uszkodziły budynki.
- 16:47
Ukraiński sztab przedstawił informacje na temat łącznych rosyjskich strat od początku pełnoskalowej agresji na Ukrainę. Z danych wynika, że Federacja Rosyjska straciła m.in. ponad 244 tys. żołnierzy, 4190 czołgów oraz 315 samolotów.
- 16:18
Katar przekaże Ukrainie 100 milionów dolarów pomocy humanitarnej - przekazał premier Ukrainy Denys Szmyhal po spotkaniu ze swoim katarskim odpowiednikiem Mohammedem bin Abdulrahmanem al Thanim.
Szejk, który pełni również funkcję ministra spraw zagranicznych niewielkiej, ale bardzo bogatej monarchii Zatoki Perskiej, ma również rozmawiać z szefem ukraińskiego MSZ Dmytro Kułebą.
Resort spraw zagranicznych Kataru powiadomił w oficjalnym oświadczeniu, że wśród tematów spotkania premierów obu państw poruszono kwestię przedłużenia umowy zbożowej oraz możliwości "deeskalacji konfliktu" - podała kuwejcka agencja informacyjna Kuna. Rzecznik MSZ Madżed bin Mohammed al Ansari przypomniał, że Katar wzywał do poszanowania suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy.
Premier Ukrainy podkreślił, że wycofanie się przez Rosję z umowy zbożowej, na mocy której mimo wojny kontynuowany był eksport żywności z Ukrainy droga morską, wystawiło na ryzyko miliony mieszkańców Afryki i Azji. "Odejście od umowy zbożowej stanowi zbrodnię wojenną i zbrodnię przeciwko ludzkości" - brzmi oświadczenie ukraińskiego MSZ.
- 15:43
Pojawiają się doniesienia o eksplozji w mieście Taganrog w obwodzie rostowskim w Rosji, przy granicy z Ukrainą - podaje agencja Reutera, powołując się na RIA Novosti.
Agencja TASS miała poinformować z kolei, że rannych zostało co najmniej sześć osób.
- 15:34
Siły ukraińskie posunęły się do przodu na kierunku bachmuckim w stronę wsi Kliszczijiwka (o 1200 m) i Kurdiumiwka (o 1500 m) – podała wiceminister obrony Ukrainy Hanna Malar. Również dowódca ukraińskich wojsk lądowych gen. Ołeksandr Syrski podkreślił, że żołnierze ukraińscy prą do przodu.
"Na kierunku bachmuckim nasze wojska przejęły inicjatywę operacyjną na tym odcinku frontu. Przeciwnik próbuje utrzymać zajęte pozycje, kontratakuje, ale stopniowo się wycofuje po doznanych stratach" – podkreśliła Malar na Telegramie.
Zarówno ona, jak i Syrski ocenili, że generalnie sytuacja na kierunku bachmuckim jest napięta. "Znów jest gorąco, nadal trwają ostre walki. Wróg ściąga tam rezerwy i z całej siły trzyma się Bachmutu" – powiedziała Malar.
Syrski zaznaczył, że siły rosyjskie prowadzą intensywny ostrzał artyleryjski. Obecnie naszym głównym działaniem jest walka z artylerią przeciwnika - powiedział.
Z kolei siły rosyjskie nadal nacierają na kierunkach łymańskim, awdijiwskim i marjinskim. "Codziennie odpieramy na tych kierunkach liczne szturmy. Nie straciliśmy żadnej ze swoich pozycji" – oznajmił Syrski.
- 15:15
W drugim dniu odbywającego się w Petersburgu szczytu Rosja-Afryka prezydent Egiptu Abd el-Fatah es-Sisi wezwał Rosję do wznowienia umowy zbożowej, która umożliwiała eksport ukraińskiego zboża przez Morze Czarne; Moskwa w ubiegłym tygodniu zerwała to porozumienie - poinformowała agencja Reutera.
Egipski prezydent powiedział, że "niezbędne jest osiągnięcie porozumienia" w sprawie wznowienia umowy. Egipt jest jednym z największych importerów ukraińskiego zboża transportowanego przez Morze Czarne - przypomniał Reuters.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Rosja. Władimir Putin czekał w samotności na egipskiego prezydenta
- 14:55
Ukraina potrzebuje 10-12 systemów obrony powietrznej w rodzaju Patriotów, by obronić całe swoje terytorium – oświadczył Mychajło Podolak, doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, w wywiadzie dla brytyjskiego dziennika "Guardian".
"Nie mamy wystarczającej liczby nowoczesnych systemów przeciwlotniczych takich jak Patriot, które są w stanie uderzyć w rosyjskie rakiety najnowszej generacji w rodzaju Onyksów i Kindżałów" – powiedział doradca prezydenta.
Podolak zaznaczył, że Ukraina nie zdoła bronić wszystkich swych głównych miast przed rosyjskimi rakietami bez znacznego zwiększenia liczby systemów obrony przeciwlotniczej. Według niego ataki na Odessę na południu Ukrainy jasno pokazały, że strategia Rosji polega na zmasowanych uderzeniach dronami w celu przeciążenia ukraińskiego systemu obrony przeciwlotniczej, co stwarza wrogowi możliwość użycia rakiet balistycznych do niszczenia infrastruktury.
- 13:49
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wygłosił przemówienie z okazji Dnia Państwowości. - Nie wierzymy, że Rosja nie zapragnie ponowić agresji, nawet jeśli wyprzemy okupantów z całej naszej ziemi. Ale zwycięstwo Ukrainy może, i musi być takie, by jakiekolwiek próby powrotu wroga nie wykraczały poza chorą fantazję szaleńców, którzy snują podobne plany – oznajmił.
Zaznaczył, że właśnie państwowość jest odpowiedzią Ukrainy na potrzebę bezpieczeństwa i pokoju – państwowość, "której trudno bronić, ale jeszcze trudniej odzyskać, gdy się ją straci".
- 13:14
Na Białoruś wjechała 13. kolumna najemników z Grupy Wagnera - przekazał projekt Biełaruski Hajun na swoim kanale w Telegramie.
- 13:12
Wojna utknęła w impasie. Ukraińska kontrofensywa ugrzęzła na pierwszej linii rosyjskiej obrony a siłom rosyjskim brak zdolności do osiągnięcia przewagi - ocenił fiński ekspert Emil Kastehelmi, cytowany przez BBC.
"Chociaż Rosjanie poczynili pewne niewielkie postępy, wydaje się, że brakuje im zdolności do osiągnięcia właściwego przełomu. Nic nie wskazuje na to, by nagle zaczęli mieć takie zdolności. Cały czas mierzą się z tym problemem" - skomentował Kastehelmi. "Ukraińcy również (...) mają pewne oznaki sukcesu, ale główne przeszkody wciąż wydają się istotne. Rosjanie są przygotowani (na kontrofensywę), mają rozległe fortyfikacje, a brak żywej siły nie wydaje się zagrażać ich operacjom obronnym" - dodał.
Cytowany przez BBC Kastehelmi zauważył też, że obie strony ścigają się, aby dokonać przełomu, który przeważyłby szalę na ich stronę. Rosjanie zaczęli zdobywać przewagę na odcinkach między Ługańskiem a Charkowem i posuwać się naprzód w zalesionych obszarach. Jeśli Ukraina nie będzie w stanie powstrzymać Rosjan na północy za pomocą obecnych tam wojsk, to będzie musiała skierować tam więcej swoich świeżych oddziałów, stacjonujących na razie na zachodzie, co w naturalny sposób osłabi ich wysiłki w innych miejscach.
"To samo zagrożenie dotyczy Rosji" - zaznaczył fiński ekspert. "Jeśli będzie ona nadal koncentrować swoje wysiłki na północy - podczas gdy południowa flanka ma coraz mniej rezerw i sprzętu - Ukraińcy mogą w końcu osiągnąć ważny sukces i naprawdę wykorzystać sytuację na swoją korzyść".
"Siły ukraińskie skupiły się ostatnio na atakach na rosyjską artylerię, systemy rakietowe i inne cele za liniami frontu" - stwierdził ekspert. "Jeśli Rosjanie będą szybko tracić sprzęt, którego nie będą w stanie w pełni uzupełnić, może to doprowadzić do pozytywnych zmian dla Sił Zbrojnych Ukrainy" - podkreślił Emil Kastehelmi, ekspert wojskowy i historyk wojskowości.
- 11:42
Sankcje. "NYT": rząd Wielkiej Brytanii zezwala niektórym oligarchom wydawać setki tysięcy USD z zamrożonych kont
- 10:43
Amerykańska Agencja ds. Rozwoju Międzynarodowego (USAID) przekaże Ukrainie dziewięć autonomicznych dronów Skydio w celu dokumentowania zbrodni wojennych – poinformowała USAID w czwartek w komunikacie.
Drony Skydio2+, przekazane bezpłatnie przez czołowego amerykańskiego producenta samolotów bezzałogowych Skydio, zostaną przekazane Prokuraturze Generalnej Ukrainy. Są one wyposażone w kamerę o wysokiej rozdzielczości 4K.
"Pomogą one Biuru Prokuratora Generalnego dokumentować ponad 115 tys. przypadków zniszczenia cywilnej infrastruktury" - zauważyła USAID.
Odessa. Zniszczenia po rosyjskim ataku rakietowym.
- 10:40
Rozpętana przez Rosję wojna z Ukrainą niemal na pewno spotęguje brak bezpieczeństwa żywnościowego w całej Afryce przez co najmniej kolejne dwa lata - oceniło w piątek brytyjskie ministerstwo obrony.
W codziennej aktualizacji wywiadowczej zwrócono uwagę, że w szczycie Rosja-Afryka, który zebrał się w czwartek w Petersburgu, wzięło udział tylko 17 przywódców państw afrykańskich, podczas gdy w jego poprzedniej edycji - 43. Wydarzenie odbyło się 10 dni po wycofaniu się Rosji z Czarnomorskiej Inicjatywy Zbożowej, która umożliwiła eksport 30 mln ton ukraińskiego zboża do Afryki, zapewniając niezbędne pożywienie państwom takim jak Etiopia, Kenia, Somalia i Sudan.
"Oprócz bezpośredniego zakłócenia dostaw, blokada Ukrainy przez Rosję powoduje również wzrost cen zboża. Wpływ wojny na Ukrainie prawie na pewno spotęguje brak bezpieczeństwa żywnościowego w całej Afryce przez co najmniej kolejne dwa lata"
- 10:37
Generał Mieczysław Bieniek, były zastępca dowódcy NATO do spraw transformacji, skomentował w piątek w TVN24 doniesienia ISW, według którego siły ukraińskie przeprowadziły poważną operację z udziałem wojsk zmechanizowanych na zachodzie obwodu zaporoskiego i najprawdopodobniej zdołały przerwać pierwszą linię rosyjskiej obrony na południe od miejscowości Orichiw.
Ukraina walczy
- Przełamanie pierwszej, a może nawet drugiej, linii obrony oznacza, że strona ukraińska ma możliwość wprowadzenia brygad uderzeniowych, aby pogłębić ten wyłom - ocenił. Jak mówił, "celem sił ukraińskich jest przecięcie korytarza lądowego łączącego Federację Rosyjską z Krymem".
Zwrócił również uwagę na sytuację pod Bachmutem, gdzie "rosyjskie wojska zażarcie się bronią", a siły ukraińskie okrążają miasto. - W ten sposób (Ukraińcy) spowodowali przesunięcie dużej ilości rosyjskich odwodów na ten kierunek, osłabiając kierunek zaporoski, który wciąż jest bardzo silnie broniony - analizował ekspert.
Siły ukraińskie w okolicach Bachmutu
- 9:04
ISW donosi, że Kreml i podległe mu media intensyfikują wysiłki zmierzające do przedstawienia ukraińskiej kontrofensywy jako porażki. Władimir Putin co i rusz przytacza dane o ogromnych stratach Ukraińców w ludziach i sprzęcie, twierdząc na przykład, że Rosjanie zabili 60 proc. żołnierzy biorących udział w kontrofensywie na Zaporożu. W ocenie ISW dane te są znacznie wyolbrzymione.
Rosyjscy blogerzy wojskowi również twierdzą, że siły rosyjskie odnoszą sukcesy w odpieraniu ukraińskiej kontrofensywy i uważają, że utknęła ona w martwym punkcie - informuje ISW.
Think tank cytuje też pragnącego zachować anonimowość amerykańskiego oficjela, który w wywiadzie dla "Washington Post" powiedział, że ukraińskie operacje kontrofensywne na kierunku zaporoskim mogą być jedynie przygotowaniem do mających nastąpić działań na szerszą skalę, a wojska ukraińskie rozmieszczają tam duże siły. Wiceminister obrony Wielkiej Brytanii James Heappey stwierdził natomiast, że siły ukraińskie "zachowują ostrożność" i postępują zgodnie z oczekiwaniami.
- 9:00
Wojska ukraińskie osiągają postępy na kilku odcinkach frontu, lecz nie posuwają się naprzód na zachodzie obwodu zaporoskiego. Rosyjska propaganda nie ustaje w wysiłkach, by przedstawić ukraińską kontrofensywę jako porażkę - ocenił w najnowszym raporcie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną,
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski opublikował 27 lipca materiał filmowy pokazujący, że siły ukraińskie po ciężkich walkach wyzwoliły miejscowość Staromajorske, 9 km na południe od Wełykiej Novosiłki w zachodniej części obwodu donieckiego. Ukraińskie wojsko poczyniło też niewielkie postępy na północ od Kliszczijiwki, 7 km na południowy zachód od Bachmutu.
Materiały filmowe opublikowane w środę sugerują, że siły ukraińskie osiągnęły dodatkowe postępy na wschód od miejscowości Robotyne, 10 km na południe od Orichowa w obwodzie zaporoskim. Przedstawiciel ukraińskiej Gwardii Narodowej Mykoła Urszałowycz oświadczył w czwartek, że siły ukraińskie odniosły taktyczne zwycięstwa na kierunku Melitopola, lecz źródła rosyjskie przeczą temu twierdząc, że Ukraińcy nacierają w wolniejszym tempie i przy znacznie mniejszej liczbie ludzi.
Ponadto - zauważa ISW - materiały filmowe opublikowane w czwartek sugerują, że siły ukraińskie mogą być daleko od miejsc, które w myśl wcześniejszych analiz think tanku wzięły pod swoją kontrolę.
- 8:58
W czwartek z Ukrainy do Polski odprawiono 32,8 tys. osób. Z Polski na Ukrainę wyjechało 31,2 tys. osób – podała straż graniczna. Od 24 lutego 2022 r. – od początku agresji Rosji na Ukrainę - SG zanotowała ponad 13 mln 960 tys. wjazdów do Polski i 12 mln 160 tys. wyjazdów na Ukrainę.
"27 lipca funkcjonariusze SG odprawili w przejściach granicznych na kierunku z Ukrainy do Polski 32,8 tys. osób. Od 24.02.2022 – ponad 13,96 mln os." – poinformowała w piątek na Twitterze straż graniczna.
"Z Polski do Ukrainy odprawiono 31,2 tys. osób. Od 24.02.2022 – 12,16 mln osób" – zaznaczyła.
- 7:22
Amerykańskie czołgi Abrams pojawią się na ukraińskim polu bitwy prawdopodobnie we wrześniu. W sierpniu w Niemczech zostaną poddane ostatecznej renowacji. O nieogłoszonych jeszcze oficjalnie planach Waszyngtonu informuje w czwartek portal Politico w kontekście trwającej ukraińskiej kontrofensywy.
Portal powołuje się na swoje źródła m.in. w Pentagonie i Kongresie USA twierdząc, że przekazane zostaną nie nowsze modele A2, lecz starsze M1A1. Będą pozbawiane najbardziej wrażliwej technologii, w tym w niektórych przypadkach wykonanego z zastosowaniem tajnej technologii opancerzenia ze zubożonego uranu.
Polski i amerykański czołg na poligonie na Łotwie, czerwiec 2017 r.
Pierwsza partia będzie obejmować od sześciu do ośmiu czołgów, a łącznie USA planują wysłać 31. Waszyngton chce też rozpocząć szkolenie ukraińskich pilotów na myśliwcach F-16 jeszcze przed dostawą tych samolotów bojowych, być może do końca roku.
"Przybycie czołgów w nadchodzących tygodniach nada nowy, śmiercionośny wymiar potencjałowi Ukrainy, gdy jej siły walczą o przebicie się przez okopaną rosyjską obronę wzdłuż linii frontu, która rozciąga się na setki kilometrów. Chociaż ukraińskie wojska poczyniły w ostatnich dniach pewne postępy na jednej z osi ataku, to jednak są wystawione na ostrzał ciężkiej artylerii i samolotów, poruszając się powoli przez gęste pola minowe i okopy wroga"
Amerykanie współpracują też z europejskimi sojusznikami w celu ustanowienia zakładów naprawczych do ciężkich prac konserwacyjnych, zwłaszcza uszkodzeń bojowych czołgów Abrams i innych ciężkich pojazdów opancerzonych.
"Kijów usilnie naciska, aby Abramsy przyjechały tak szybko, jak to możliwe. Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba wyraził nadzieję w czerwcowym wywiadzie (…), że czołgi zdążą przybyć na czas, aby wziąć udział w trwającej kontrofensywie. Jednak ostrzegł, że 'nie należy myśleć tylko w kategoriach tej kontrofensywy'"
- 7:15
Rosyjscy agresorzy wysyłają na front nowo przybyłych zmobilizowanych żołnierzy z Federacji Rosyjskiej, którzy nie przeszli szkolenia bojowego - donosi Ukrainska Prawda.
Według portalu około 110 zmobilizowanych rosyjskich żołnierzy przybyło do obozu szkoleniowego jednej z dywizji rosyjskich sił okupacyjnych w obwodzie ługańskim. Po dostarczeniu im sprzętu i broni rosyjskie dowództwo poinformowało nowo przybyły personel, że zostanie włączony do oddziałów szturmowych i wkrótce zostanie wysłany w rejon do wykonywania zadań bojowych na linii kontaktowej - podaje Ukrainska Pravda.
- 4:45
Instytut Studiów nad Wojną: Siły ukraińskie kontynuowały operacje kontrofensywne na co najmniej trzech odcinkach frontu i osiągnęły korzyści w niektórych obszarach, ale nie wydaje się, aby kontynuowały znaczące ataki zmechanizowane na południe od Orichowa w zachodnim Zaporożu.
- 4:32
Premier Włoch Giorgia Meloni, po trwającym ponad półtorej godziny spotkaniu z prezydentem USA Joe Bidenem w Białym Domu, powiedziała, że widziała "determinację" amerykańskiego przywódcy w kwestii Ukrainy. Jak dodała, pomoc dla Ukrainy jest jedyną drogą do pokoju.
Podczas konferencji prasowej w ambasadzie Włoch w Waszyngtonie szefowa rządu podkreśliła: "Zobaczyłam prezydenta Bidena zdeterminowanego". Dodała: "Wspieranie Ukrainy przeciwko Rosji było jedynym sposobem, by sprzyjać procesowi pokojowemu".
Joe Biden i Giorgia Meloni
- Błyskawiczna inwazja na Ukrainę doprowadziłaby do wojny bliżej nas i zniszczyłaby fundamenty prawa międzynarodowego - mówiła premier. Zaznaczyła też: "Wszyscy chcemy, aby ta sytuacja skończyła się, ale nie możemy być takimi hipokrytami, by nazywać pokojem to, co pokojem nie jest".
- Postawa Włoch wobec konfliktu ukraińskiego jest nadzwyczaj szanowana i uznawana przez Stany Zjednoczone, które są świadome wyrzeczenia i wysiłków, jakie podejmują i podzielają Włosi - zapewniła Meloni. - 4:04
Aktualna sytuacja na froncie w Ukrainie.
- 3:37
Stany Zjednoczone i Włochy będą kontynuowali wsparcie dla Ukrainy tak długo jak to jest konieczne, w celu osiągnięcia sprawiedliwego i trwałego pokoju szanującego integralność terytorialną - oznajmili prezydent USA Joe Biden i premier Włoch Giorgia Meloni we wspólnym oświadczeniu po ich spotkaniu w Białym Domu.
- 3:26
Ukraiński duch jest silniejszy od rosyjskiego terroru - powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski na nagraniu z zabytkowego Soboru Przemienienia Pańskiego w Odessie, który został częściowo zniszczony w rosyjskim ostrzale.
Prezydent złożył wizytę w Dnieprze, Mikołajowie, Oczakowie i Odessie na południu kraju. Przeprowadził naradę z najwyższym dowództwem i spotkał się z pracownikami medycznymi. Wysłuchał też informacji na temat likwidacji skutków rosyjskich ostrzałów Odessy i obwodu odeskiego.
- Tu, w Soborze Przemienienia Pańskiego, który Rosjanie próbowali zniszczyć, czuć, że nasi ludzie, nasz duch jest i tak silniejszy od rosyjskiego terroru - oznajmił szef państwa na nagraniu.
Jak dodał, Ukraina poszukuje systemu obrony przeciwlotniczej, by obronić Odessę i całe ukraińskie południowe terytorium.
Zełenski podziękował też ukraińskim wojskowym za wyzwolenie spod rosyjskiej okupacji miejscowości Staromajorske w obwodzie donieckim.
- 2:36
USA. Raport wywiadu: Chiny zaopatrują Rosję w kluczowe technologie i pomagają jej obchodzić sankcje
- 2:12
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski odwiedził szpitale na południu Ukrainy, w których leczeni są pacjenci poszkodowani w wyniku wojny i odznaczył medyków ratujących ukraińskich obrońców.
W obwodzie dniepropietrowskim Zełenski spotkał się z pracownikami medycznymi.
- Jesteście na swoim froncie takimi samymi bohaterami jak wojskowi. Dziękujemy za ratowanie naszych chłopaków i dziewczyn - zwrócił się do nich prezydent.
W Mikołajowie Zełenski odwiedził oddział chirurgiczny, na którym leczone są dzieci ranne w wyniku rosyjskich ostrzałów regionu. W Oczakowie prezydent był w punkcie medycznym, w którym pomoc otrzymują poszkodowani na froncie żołnierze. Przyznał wojskowym medykom odznaczenia państwowe.
- 2:03
- 1:21
Chiny podjęły szereg działań gospodarczych, które osłabiają efekty zachodnich sankcji nałożonych na Rosję oraz zaopatrują to państwo w kluczowe technologie i sprzęt wojskowy - napisano w raporcie Urzędu Dyrektora Wywiadu Narodowego (ODNI) dla Kongresu USA. Dokument nie mówi jednak o wysyłaniu przez Chiny broni dla Rosji.
- 0:08
Rosyjscy okupanci stawiają budynki na grobach w zajętym przez nich Mariupolu na południowym wschodzie Ukrainy - informuje lojalna wobec Kijowa mariupolska rada miejska. Pośród zniszczonych podczas wojny bloków mieszkalnych otwarto nocny klub.
W Mariupolu do tej pory znajdowane są tymczasowe pochówki - napisała w komunikatorze Telegram rada miejska. W czwartek poinformowano o znalezieniu jednego z nich w pobliżu placu budowy. "Okupanci dosłownie budują nowe obiekty na kościach zabitych przez siebie mieszkańców Mariupola" - wskazała rada miejska.
Według niej w Mariupolu są setki tymczasowych pochówków, które sąsiedzi czy bliscy zmarłych wykopywali na podwórkach i parkach podczas rosyjskiej blokady miasta.
"Tysiące zabitych zostały pod ruinami, tysiące są pochowane w zbiorowych grobach, tysiące przepadły bez wieści" - podkreślono.
Ze wstępnych szacunków strony ukraińskiej wynika, że w Mariupolu zginęło ponad 22 tys. ludzi, jednak liczba ofiar może być znacznie wyższa.
Również w czwartek doradca mera Mariupola Petro Andriuszczenko poinformował, że pośród zniszczonych w wyniku wojny bloków w Mariupolu otworzono nocny klub "Kleopatra". "Ile setek mieszkańców Mariupola tu było zabitych? Rosjanie mają to gdzieś. Następny klub może otworzą na środku cmentarza. Czemu nie?" - napisał w Telegramie.
Autorka/Autor:red.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Ministerstwo Obrony Republiki Białorusi
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu