Przedstawicielstwo prezydenta Ukrainy: Rosjanie budują fortyfikacje na granicy Krymu z obwodem chersońskim

Źródło:
PAP, tvn24.pl
Andrzej Zaucha o atakach na cele wojskowe na Krymie
Andrzej Zaucha o atakach na cele wojskowe na KrymieTVN24
wideo 2/5
Andrzej Zaucha o atakach na cele wojskowe na Krymie (relacja z 20 sierpnia)TVN24

Na granicy okupowanego Krymu i również okupowanego obwodu chersońskiego Ukrainy Rosjanie budują fortyfikacje dla ludzi i ciężkiego sprzętu wojskowego. Można odnieść wrażenie, jakby szykowali się do odparcia szturmu - poinformowało przedstawicielstwo prezydenta Ukrainy w Autonomicznej Republice Krymu.

Przedstawicielstwo poinformowało też, że w Sewastopolu rosyjscy okupanci dokonują inspekcji piwnic w wielopiętrowych budynkach, przy czym nie informują mieszkańców o charakterze prowadzonych działań.

Ponadto - podało przedstawicielstwo - po raz kolejny przedłużono okres zamknięcia lotniska w Symferopolu dla lotnictwa cywilnego. Zakaz ten wprowadzono 24 lutego - w dniu rozpoczęcia zbrojnej agresji Rosji na Ukrainę - i od tamtej pory jest on przedłużany co tydzień.

Natomiast w Sewastopolu do 28 września okupanci przedłużyli obowiązywanie "żółtego stopnia" zagrożenia terrorystycznego; na całym okupowanym Krymie obowiązuje on do 23 września.

Krym, SewastopolUltrasto / Shutterstock.com

Ogłoszenia na stacjach benzynowych

Na stacjach benzynowych na półwyspie wieszane są ogłoszenia, w których okupacyjna władza szuka "ochotników" do 810. brygady piechoty morskiej w celu realizacji zadań związanych ze "specjalną operacją wojskową", jak rosyjska propaganda nazywa agresję Kremla na Ukrainę.

Przedstawicielstwo prezydenta Ukrainy zaznacza, że według danych ukraińskiego sztabu generalnego brygada ta straciła 85 procent stanu osobowego. Dodaje, że według stanu na 20 września na okupowanym Krymie pochowano już 156 żołnierzy armii rosyjskiej, z których 78 było najprawdopodobniej obywatelami Ukrainy. Liczba ta może być zaniżona, ponieważ wiele pochówków odbywa się bez rozgłosu.

Ukraińskie ataki na Krymie wywołały "panikę wśród Rosjan"

Krymskie Mewy Bojowe

Przedstawicielstwo Wołodymyra Zełenskiego informuje też o ukraińskich działaniach propagandowych. Na budynku, w którym mieściła się przed rosyjską okupacją siedziba przedstawicielstwa, ruch oporu pod nazwą Żółta Wstążka powiesił plakat z napisem: "Otwarcie już wkrótce. Krym to Ukraina".

Ponadto w powiadomieniu mowa jest o nowej podziemnej organizacji o nazwie Krymskie Mewy Bojowe, która ostrzega okupantów, że kara za zbrodnie, których dopuścili się przez lata okupacji, jest nieunikniona. Jej członkowie rozwieszają też plakaty z napisem "Uciekaj, Moskalu" i wizerunkiem zwierzchnika władz okupacyjnych Krymu Siergieja Aksionowa o wyglądzie goblina (brzydkiej, groteskowej postaci z bajek) i z napisem "Uciekaj, goblinie!".

Krym od 2014 roku znajduje się pod rosyjską kontrolą, choć większość świata uznaje go za terytorium Ukrainy, nielegalnie anektowane przez Moskwę. Półwysep był głównym punktem rosyjskiej kampanii wojennej rozpoczętej 24 lutego.

>> Rosja atakuje Ukrainę. Relacja tvn24.pl

Autorka/Autor:akw/dap

Źródło: PAP, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Tagi:
Raporty: