1072 dni temu rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. Obywatel Wielkiej Brytanii, schwytany podczas walki po stronie ukraińskiej w obwodzie kurskim w Rosji, został oskarżony o terroryzm i najemnictwo – poinformowali rosyjscy śledczy. Oto co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.
> Rząd w Sztokholmie ogłosił 18. pakiet pomocy wojskowej dla Ukrainy, największy do tej pory, o wartości 13,5 mld koron (1,2 mld dolarów). Ma on wzmocnić ukraińskie możliwości w zakresie produkcji rakiet i dronów dalszego zasięgu.
> Ukraiński wywiad wojskowy (HUR) poinformował, że Rosja w tym roku planuje uzupełnić swoją armię o co najmniej 280 tysięcy żołnierzy. Prawie połowę z nich mają stanowić żołnierze ze "specjalnego kontyngentu", czyli między innymi więźniowie i osoby mające problemy z prawem.
> Obywatel Wielkiej Brytanii, schwytany podczas walki po stronie ukraińskiej w obwodzie kurskim w Rosji, został oskarżony o terroryzm i najemnictwo – poinformowali rosyjscy śledczy.
> Choć pierwsze dwa miesiące zimy w Ukrainie minęły względnie spokojnie, w lutym można oczekiwać więcej rosyjskich ataków powietrznych - powiedział ekspert lotniczy Wałerij Romanenko. Jego zdaniem Rosja nadal produkuje dużo pocisków rakietowych, ale ich wykorzystanie zależy m.in. od pogody.
> W rumuńskim okręgu Tulcza został ogłoszony alarm powietrzny w związku z atakiem rosyjskich dronów na Ukrainę - poinformował resort obrony w Bukareszcie. Alert został odwołany po 90 minutach. Siły rumuńskie podrywały też myśliwce.
> MSZ Ukrainy wezwało na rozmowę ambasadora Słowacji i oświadczyło, że Kijów nie akceptuje wypowiedzi władz w Bratysławie o ingerencji Ukrainy w słowackie sprawy wewnętrzne. Tuż po tym media podały, że Słowacja wydali obywatela Ukrainy pod zarzutem zagrożenia dla jej bezpieczeństwa.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: mil.ru