Powodzie błyskawiczne, który były następstwem obfitych opadów deszczu, nawiedziły Maryland i Wirginię. W pierwszym stanie ewakuowano ze szkoły 200 osób, w drugim rwąca woda porwała 12-letniego chłopca.
12-latek został porwany przez wody powodziowe we wtorek około godziny 17.30 lokalnego czasu - podała stacja CNN. Dodała, że stało się to w pobliżu miasta Charlottesville w stanie Wirginia. W środę przed godziną 9 straż pożarna hrabstwa Albemarle podała, że znaleziono ciało zaginionego chłopca.
Woda porwała 12-latka
W środę Krajowa Służba Meteorologiczna (NWS) wydała ostrzeżenia przed gwałtownymi powodziami dla części hrabstwa Albemarle. Jak podali synoptycy, od poniedziałkowego popołudnia do wtorkowej nocy w hrabstwie spadło średnio 100-150 litrów deszczu na metr kwadratowy.
Jak przekazała stacja CNN, po obfitych opadach deszczu poziom wody w rzekach hrabstwa Albemarle gwałtownie wzrósł. Wylała między innymi rzeka Mechums. Znajduje się ona zaledwie kilka kilometrów od miejsca, w którym po raz ostatni widziano 12-latka.
Ewakuowano 200 osób. "Miałam atak paniki"
Gwałtowna aura nawiedziła także sąsiedni stan Maryland. Z powodu powodzi ewakuowano we wtorek 200 osób ze szkoły podstawowej Westernport w hrabstwie Allegany.
- Kiedy dowiedziałam się o ewakuacji, byłam przerażona - powiedziała Alley Wade, której syn uczęszcza do szkoły Westernport. - Właściwie to miałam atak paniki - dodała.
Jak podała stacja CNN, 150 dzieci i 50 dorosłych ewakuowano z placów przy użyciu 15 łodzi ratowniczych. Dzieci mówiły, że podczas ewakuacji widziały wodę blisko sufitu pierwszego piętra szkoły.
Źródło: CNN
Źródło zdjęcia głównego: 2025 Cable News Network All Rights Reserved