W mediach społecznościowych lokalnych władz pojawiają się kolejne doniesienia o ukraińskich samorządowcach uprowadzonych przez rosyjskich żołnierzy. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski sądzi, że niektórzy z porwanych dotąd merów zostali zabici. We wtorek wojska agresora ostrzelały siedzibę administracji obwodowej w Mikołajewie. W sobotę miejscowe władze poinformowały, że wzrósł bilans ofiar ataku.
W sobotę pojawiły się informację o zniknięciu Mykoły Rizaka, mera miasta Tawrijsk w obwodzie chersońskim. "Od wieczora 1 kwietnia nie wiadomo, gdzie przebywa mer Tawrijska Mykoła Rizak. Był on zatrzymany przez wojskowych rosyjskich" - poinformowała w sobotę hromada tawrijska (odpowiednik gminy) na swoim profilu na Facebooku. Dodano, że nie wiadomo, w jakim celu urzędnik jest izolowany i czego żądają od niego żołnierze.
Relacja tvn24.pl: Atak Rosji na Ukrainę. 38. doba inwazji
W obwodzie sumskim na wschodzie Ukrainy uprowadzony został Ołeksij Szybajew, wiceszef hromady nowosłobodzkiej. Poinformował o tym na komunikatorze Telegram szef obwodu sumskiego Dmytro Żywycki. Napisał, że Szybajew został zatrzymany w piątek przez Rosjan na punkcie kontrolnym koło wsi Peresepky, gdy towarzyszył w rozwożeniu pomocy humanitarnej.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, pod koniec marca, powiedział w wywiadzie dla tygodnika "The Economist", że niektórzy z - uprowadzonych przez wojska rosyjskie - merów ukraińskich miast zostali zabici.
Czytaj też: Uwolniony mer Melitopola rozmawiał z prezydentem Ukrainy. "Ale dwóch dni wolnego to my ci nie obiecujemy"
Ostrzał siedziby władz obwodowych w Mikołajowie
We wtorek rano rosyjskie wojska ostrzelały gmach administracji obwodowej w Mikołajowie. Zniszczeniu uległa cała środkowa część obiektu, od parteru po ósme piętro.
Stacja BBC podała w sobotę, powołując się na ukraińskie władze, że bilans potwierdzonych ofiar śmiertelnych wtorkowego ostrzału rakietowego wzrósł do 33, a kolejne 34 osoby zostały ranne. W piątek służby ratownicze obwodu mikołajowskiego informowały o 27 zabitych.
Ratownicy wciąż przeszukują rumowisko i wyciągają ciała ofiar spod gruzu - przekazała Państwowa Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych w sobotę, cztery dni po ataku.
Czytaj też: Rosjanie zniszczyli budynek administracji, trafili w gabinet gubernatora. Wzrósł bilans ofiar
OGLĄDAJ TVN24 W INTERNCIE NA TVN24 GO:
Źródło: PAP