Trumpowi puściły nerwy. "Nie wiedzą, co, do k****, robią"

Donald Trump
Trump o Izraelu i Iranie: mamy dwa kraje, które walczą tak długo, że nie wiedzą, co, do k***y, robią
Źródło: Reuters
Donald Trump we wtorek w rozmowie z dziennikarzami powiedział, że obie strony konfliktu na Bliskim Wschodzie naruszyły rozejm. Prezydent USA użył też niecenzuralnego słowa, mówiąc o Izraelu i Iranie.

Donald Trump przed odlotem na szczyt NATO powiedział dziennikarzom, że Izrael "dowalił" Iranowi tuż po wyrażeniu zgody na rozejm. - Izrael, tak prędko jak my, zawarł układ (z Iranem - red.). Wyszli i zrzucili ładunek bomb, których nigdy wcześniej nie widziałem, największy ładunek, jaki widzieliśmy - mówił.

- Ogólnie rzecz biorąc, mamy dwa kraje, które walczą ze sobą tak długo i z taką siłą, że nie wiedzą, co, do k***y, robią. Rozumiecie to? - powiedział Donald Trump i odszedł od dziennikarzy. Prezydent USA wsiadł następnie do śmigłowca.

Donald Trump zmierzający do śmigłowca przed Białym Domem
Donald Trump zmierzający do śmigłowca przed Białym Domem
Źródło: PAP/EPA/JIM LO SCALZO

Wkrótce zamieścił wpis w serwisie Truth Social, w którym zapewnił, że Izrael nie zaatakuje Iranu, a zawieszenie broni jest w mocy. - Wszystkie samoloty zawrócą i nikt nie zostanie ranny - oznajmił Trump.

Według portalu Axios przywódca USA zadzwonił do premiera Izraela Benjamina Netanjahu i poprosił go, by nie atakował Iranu. Netanjahu miał jednak powiedzieć Trumpowi, że nie może odwołać ataku na Iran i że jest on potrzebny, bo Teheran złamał zawieszenie broni. Axios przekazał, że izraelski atak ma być ograniczony tylko do jednego celu.

Trump zapewnił też, że potencjał nuklearny Iranu został już zniszczony, a w Truth Social napisał, że "Iran nigdy nie odbuduje swoich obiektów jądrowych" po atakach USA.

Izrael oskarżył Iran o złamanie zawieszenia broni

We wtorek rano prezydent USA przekazał, że zaczęło obowiązywać zawieszenie broni między Izraelem i Iranem. Kilka godzin wcześniej w innym wpisie w mediach społecznościowych tłumaczył, że zawieszenie broni będzie się opierało na tym, że najpierw jeden, a potem drugi kraj obieca 12-godzinne przestrzeganie ciszy na niebie. W ten sposób - po jednej pełnej dobie - wejdzie w życie rozejm. Trump przekazał, że ma nadzieję na "wieczny rozejm" i koniec "12-dniowej wojny". 

Następnie Izrael oskarżył Iran o złamanie zawieszenia broni i zapowiedział odwet. Iran zaprzeczył złamaniu umowy. Donald Trump powiedział, że "nie jest zadowolony" z postawy obu krajów, ale szczególnie nie jest zadowolony z Izraela, który "wystrzelił od razu po rozpoczęciu zawieszenia broni". - Izraelu: nie zrzucaj tych bomb. Zawróć swoich pilotów do domu. Natychmiast - zwrócił się do jednej ze stron bliskowschodniego konfliktu. 

Trump we wtorek przybędzie do Hagi w Holandii, gdzie rozpocznie się szczyt państw NATO. Sekretarz generalny Sojuszu ogłosił w poniedziałek, że nowym celem dla państw członkowskich będzie zwiększenie wydatków obronnych do 5 proc. PKB. W szczycie udział weźmie też m.in. prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: