Dwa myśliwce Królewskich Sił Lotniczych (RAF) zostały poderwane do przechwycenia samolotu pasażerskiego linii lotniczych Ryanair. Powodem było fałszywy alarm bombowy.
Brytyjski dziennik "Guardian" pisze, że kiedy Boeing 737 podchodził do lądowania na Stansted, w środę rano zdecydowano o uziemieniu także innych maszyn.
Alarm po ostrzeżeniu z Wilna
- Lot z Kowna (na Litwie) na lotnisko Londyn Luton został przekierowany na lotnisko Londyn Stansted zgodnie z procedurami po tym, jak litewskie władze otrzymały ostrzeżenie dotyczące spraw bezpieczeństwa - poinformował rzecznik linii Ryanair.
I dodał: - Samolot wylądował na Stansted, a pasażerowie zostali autokarami przewiezieni do Luton.
Policja w Essex poinformowała, że maszyna wylądowała o godzinie 8.55 (9.55 w Polsce). Na zdjęciach z lotniska widać ewakuację pasażerów i licznych policjantów. Przed godziną 11. (12. w Polsce) zakończono przeszukanie maszyny i nie znaleziono niczego podejrzanego - poinformowała policja.
- Wszystkie informacje dotyczące potencjalnego zagrożenia dla bezpieczeństwa publicznego traktujemy bardzo poważnie. Bezpieczeństwo publiczne jest na pierwszym miejscu - powiedział inspektor Richard Phillibrown.
— JZ (@zulu_wooloo) 4 października 2017
Lot przechwycony przez myśliwce
Maszynę nad Wielką Brytanią przechwyciły dwa myśliwce. - Myśliwce Typhoon zostały poderwane rano z bazy RAF w Coningsby, by przechwycić samolot cywilny - poinformował z kolei o przeprowadzonej operacji rzecznik RAF. - Maszyna była bezpiecznie eskortowana na lotnisko Stansted- dodał.
Powiedział, że myśliwcom pozwolono na osiągnięcie prędkości naddźwiękowej z powodów operacyjnych.
Samoloty RAF mogą nad lądem osiągać prędkość naddźwiękową tylko w sytuacjach wyjątkowych.
Autor: pk/adso / Źródło: Guardian, Telegraph
Źródło zdjęcia głównego: | Twitter / zulu_wooloo