Papież Franciszek w niedzielę - w wielkanocnym orędziu wygłoszonym przed kilkudziesięcioma tysiącami wiernych - na placu Świętego Piotra wezwał do tego, aby nastał "pokój dla udręczonej Ukrainy". I przywołał fragment manifestu, w którym - w 1955 roku - działacz społeczny Bertrand Russell oraz fizyk Alberta Einstein wezwali do działań na rzecz pokoju. - Niech konflikt w Europie sprawi, abyśmy bardziej przejmowali się także innymi sytuacjami napięcia, cierpienia i bólu, które dotykają zbyt wielu regionów świata, a o których nie możemy i nie chcemy zapomnieć - podkreślił papież.
Zwracając się do wiernych z balkonu bazyliki Świętego Piotra, papież mówił: - Jezus, którego ukrzyżowano, Zmartwychwstał. Wchodzi między tych, którzy go opłakują, zamkniętych w domu, pełnych lęku i trwogi. Wchodzi między nich i mówi: Pokój wam.
- Wobec niedowierzających spojrzeń uczniów On powtarza: Pokój wam. W tę Wielkanoc wojny również nasze spojrzenia są pełne niedowierzania. Widzieliśmy zbyt wiele przelewu krwi, zbyt wiele przemocy. Także nasze serca wypełnił strach i udręka, podczas gdy wielu naszych braci i sióstr musiało schronić się, żeby bronić się przed bombami - podkreślał papież Franciszek.
Papież Franciszek: Wybierzmy pokój. Proszę, nie przyzwyczajajmy się do wojny
Zaznaczył: - Trudno nam uwierzyć, że Jezus naprawdę zmartwychwstał, że naprawdę pokonał śmierć. Czy to jest iluzja? Wytwór naszej wyobraźni?.
- Nie. To nie jest iluzja. Dziś bardziej niż kiedykolwiek rozbrzmiewa proklamacja wielkanocna, jakże droga chrześcijańskiemu Wschodowi: "Chrystus Zmartwychwstał! – Prawdziwie Zmartwychwstał!".
Czytaj też: Papież powrócił do tego zwyczaju po dwóch latach. Odprawił mszę Wieczerzy Pańskiej w więzieniu
- Dziś potrzebujemy go bardziej niż kiedykolwiek, pod koniec Wielkiego Postu, który jakby nie chciał się zakończyć - oświadczył papież.
Powiedział też: - Niech nad tą straszliwą nocą cierpienia i śmierci wkrótce wzejdzie nowy świt nadziei.
- Wybierzmy pokój. Przestańmy prężyć muskuły, gdy ludzie cierpią. Proszę, nie przyzwyczajajmy się do wojny, włączmy się wszyscy w wołanie o pokój, z naszych balkonów i na ulicach! Niech rządzący państwami wsłuchają się w wołanie ludu o pokój - apelował Franciszek.
Dodał: - Niech wsłuchają się w to niepokojące pytanie postawione przez naukowców prawie 70 lat temu: "Czy mamy pogodzić się z kresem ludzkości, czy też ludzkość powinna wyrzec się wojny?".
Papież przywołał Manifest Russella-Einsteina
W ten sposób przywołał słynny Manifest Russella-Einsteina - filozofa i działacza społecznego Bertranda Russella oraz fizyka Alberta Einsteina z 1955 roku, w którym wezwali do działań na rzecz pokoju.
Papież zapewnił: - W moim sercu noszę wszystkie liczne ukraińskie ofiary, miliony uchodźców i przesiedleńców wewnętrznych, rozdzielone rodziny, osoby starsze pozostawione samym sobie, zgładzone ludzkie istnienia i miasta zrównane z ziemią. Mam w oczach spojrzenie dzieci osieroconych i uciekających przed wojną.
Czytaj też: Papież Franciszek zaproszony do Kijowa. Ambasador Ukrainy: Rosja zrobi wszystko, by uniemożliwić wizytę
Papież Franciszek: niech konflikt w Europie sprawi, abyśmy bardziej przejmowali się także innymi sytuacjami napięcia
- Pośród bólu wojny są też znaki otuchy, takie jak otwarte drzwi domów, jakże wielu rodzin i wspólnot w całej Europie, które przyjmują migrantów i uchodźców - podkreślał Franciszek.
Wyraził pragnienie, by "te liczne akty miłosierdzia stały się błogosławieństwem dla naszych społeczeństw, niekiedy niszczonych przez wiele egoizmu i indywidualizmu, i przyczyniły się do uczynienia ich gościnnymi dla wszystkich".
Papież Franciszek mówił też: - Niech konflikt w Europie sprawi, abyśmy bardziej przejmowali się także innymi sytuacjami napięcia, cierpienia i bólu, które dotykają zbyt wielu regionów świata, a o których nie możemy i nie chcemy zapomnieć.
Apelował o pokój na Bliskim Wschodzie, o "pokój dla Jerozolimy i o pokój dla tych, którzy ją miłują - chrześcijan, żydów i muzułmanów". - Oby Izraelczycy, Palestyńczycy i wszyscy mieszkańcy Miasta Świętego, wraz z pielgrzymami, mogli doświadczać piękna pokoju, żyć w braterstwie i mieć swobodny dostęp do miejsc świętych, przy wzajemnym poszanowaniu praw każdego z nich - wzywał.
Franciszek prosił o pokój i pojednanie dla narodów Libanu, Syrii i Iraku, a zwłaszcza dla wszystkich wspólnot chrześcijańskich żyjących na Bliskim Wschodzie; a także w Libii, Birmie, Afganistanie oraz na całym kontynencie afrykańskim.
Papież: pokój jest możliwy, jest podstawowym obowiązkiem wszystkich
- Każda wojna przynosi ze sobą konsekwencje, które dotykają całej ludzkości: od żałoby, przez dramat uchodźców, po kryzys gospodarczy i żywnościowy, którego oznaki już widzimy. W obliczu trwałych znaków wojny, a także wielu bolesnych porażek życiowych, Chrystus, zwycięzca nad grzechem, lękiem i śmiercią, wzywa nas, abyśmy nie poddawali się złu i przemocy - powiedział.
Papież wskazał na zakończenie: - Dajmy się zwyciężyć pokojowi Chrystusa. Pokój jest możliwy, pokój jest konieczny, pokój jest podstawowym obowiązkiem wszystkich.
Następnie złożył wielkanocne życzenia i udzielił błogosławieństwa Urbi et Orbi, czyli miastu i światu. Na mszy był Iwan Fedorow, uwolniony niedawno z rosyjskiej niewoli mer ukraińskiego Melitopola.
Źródło: PAP