Komisja Kongresu USA przesłuchała byłych wojskowych, którzy twierdzą, że widzieli UFO. Kim są David Grusch, David Fravor oraz Ryan Graves i co zeznali podczas nadzwyczajnego posiedzenia komisji nadzoru i odpowiedzialności Izby Reprezentantów?
Podczas środowego nadzwyczajnego posiedzenia komisji nadzoru i odpowiedzialności Izby Reprezentantów USA kongresmani pytali byłych wojskowych m.in. o to, czy osobiście widzieli pojazdy lub ciała obcych oraz czy UFO może być zdolne do rozbrojenia technologii wykrywania w samolotach używanych przez wojsko.
Jeden z przesłuchiwanych, David Grusch, uważa, że rząd USA nadzoruje nielegalny, trwający od dekad program pozyskiwania technologii z pojazdów UFO. Na pytanie, czy widział ciało obcego, odparł, że nie może odpowiedzieć w "miejscu publicznym". Po chwili przyznał jednak, że takiego ciała nie widział.
Kim jest i co powiedział David Grusch
David Grusch to były oficer wywiadu i członek zespołu Pentagonu ds. UFO (AARO, All-domain Anomaly Resolution Office, czyli Biuro Rozwiązywania Anomalii we Wszystkich Domenach). Wcześniej pracował też w Unidentified Aerial Phenomena Task Force, grupie Biura Wywiadu Marynarki Wojennej (ONI) badającej obserwacje UFO i UAP. "New York Magazine" przypomniał twierdzenie Gruscha jakoby we wspomnianym okresie rozmawiał z kilkoma innymi oficerami wywiadu utrzymującymi, że "na własne oczy widzieli technologię obcych".
W wywiadzie dla sieci telewizyjnej NewsNation Grusch powiedział, że chodzi o "pojazdy, które nie zostały stworzone przez ludzi" i "wylądowały bądź rozbiły się na powierzchni Ziemi". - Na początku myślałem, że zostałem oszukany, że to podstęp - przekazał były oficer wywiadu. Po czym dodał, że zaczął zmieniać zdanie "w miarę rozwoju kariery", kiedy ludzie zaczęli mu się "zwierzać". - Znam wielu starszych, byłych oficerów wywiadu, wielu znałem przez prawie całą karierę, którzy zwierzyli mi się, że byli częścią programu - stwierdził Grusch.
Podczas przesłuchania w Kongresie Grusch powtarzał, że nie może powiedzieć więcej na temat tego, co zarzuca władzom USA, ponieważ większość wymienionych informacji jest tajna. Skargę złożył jako sygnalista, a status ten - jak podał w oświadczeniu opublikowanym na stronie Kongresu - uzyskał od Inspektoratu Generalnego Służb (ICIG). Kiedy kongresmenka Alexandria Ocasio-Cortez zapytała, gdzie komisja może znaleźć więcej informacji i czy inni urzędnicy mogą je przekazać, Grusch stwierdził, że nie może odpowiedzieć.
David Fravor o obiekcie latającym u zachodnich wybrzeży USA
Przed kongresmenami wystąpił też były dowódca eskadry lotnictwa amerykańskiej marynarki wojennej David Fravor, który w 2004 roku, pilotując samolot wielozadaniowy F/A-18F Super Hornet, zaobserwował u zachodnich wybrzeży USA obiekt latający, który miał poruszać się w sposób sprzeczny z prawami fizyki.
Republikanin Matt Gaetz zapytał Fravora, czy UAP (Unexplained Aerial Phenomenon, czyli niewyjaśnione zjawisko występujące w powietrzu - red.) może wyłączyć technologię wykrywania stosowaną w samolotach wojskowych, taką jak kamery czy radary. W odpowiedzi Fravor opisał sytuację, w której amerykański pilot miał śledzić za pomocą radaru niezidentyfikowany obiekt latający. Gdy zbliżył się do niego, radar miał przestać działać - stwierdził, cytowany przez BBC.
Ryan Graves o "obawach o bezpieczeństwo"
Trzeci przesłuchiwany to były pilot lotnictwa morskiego Ryan Graves, który również twierdzi, że widział niezidentyfikowane obiekty latające. - Jeżeli UAP są (w rzeczywistości - red.) obcymi dronami, jest to niecierpiący zwłoki problem dla bezpieczeństwa narodowego. Jeżeli są czymś innym, jest to sprawa dla naukowców. W obu przypadkach obiekty niezidentyfikowane budzą obawy o bezpieczeństwo w przestworzach - mówił Graves.
"Całkowity zwrot w traktowaniu spraw UFO"
Według zapowiedzi celem przesłuchania, które odbyło się w środę, miało być "zwrócenie uwagi na wysiłki legislatywy dotyczące przejrzystości na temat UAP i zażądanie od rządu federalnego dostarczenia amerykańskim obywatelom informacji o potencjalnych zagrożeniach bezpieczeństwa publicznego i narodowego" - zaznaczono w informacji na stronie internetowej Izby Reprezentantów.
"New York Magazine" zwrócił uwagę na "całkowity zwrot w traktowaniu spraw UFO przez wojsko i Kongres", jaki nastąpił, kiedy istnienie rządowych badań nad UFO zostało upublicznione w 2017 roku. "To, co kiedyś było żartem, teraz jest traktowane jako poważne doniesienia o zagrożeniu dla bezpieczeństwa narodowego, nawet jeśli wiele z niezidentyfikowanych obiektów, na które natrafiają piloci, to tylko balony" - zaznaczył magazyn.
Wiceszef NASA o "niewyjaśnionych zjawiskach"
W czerwcu wiceszef NASA Dan Evans podczas spotkania niezależnego zespołu do spraw UAP, powołanego przez agencję, mówił, że "nie ma absolutnie żadnych przekonujących dowodów, łączących niewyjaśnione zjawiska z życiem pozaziemskim". Członkowie panelu podkreślili jednak konieczność "ścisłego i naukowego badania niewyjaśnionych zjawisk powietrznych".
Odnosząc się do tematu niezidentyfikowanych obiektów obserwowanych na niebie, ekspert wojskowy i redaktor naczelny miesięcznika "Nowa Technika Wojskowa" Mariusz Cielma w rozmowie z "Faktami" TVN zwrócił uwagę, że "to, co nam się wydaje, że dzisiaj jest najbardziej nowoczesnym uzbrojeniem, statkiem latającym, wcale takim nie musi być, bo te, które są faktycznie najnowocześniejsze, zwykle skrywa najgłębsza tajemnica".
Z kolei Karol Wójcicki, autor bloga "Z głową w gwiazdach" wskazał w rozmowie z "Faktami" TVN: - Najczęstszy przypadek UFO, z którym ludzie do mnie przychodzą, to - jak okazuje się po zgłębieniu tematu - grupa ptaków lecących nocą gdzieś przez niebo, które nagle wlatują w zasięg lamp podświetlających je od dołu.
Źródło: New York Magazine, house.gov, tvn24.pl