Pomnik Tadeusza Kościuszki w Waszyngtonie został zdewastowany podczas niedzielnych nocnych zamieszek po śmierci Afroamerykanina George'a Floyda. Pracownicy miejskich służb porządkowych zapewniają, że zmyją namalowane na cokole hasła. Pomoc w odnowieniu pomnika zadeklarowały władze Warszawy. Polski i amerykański bohater narodowy w testamencie przekazał część majątku na wykupienie czarnoskórych niewolników.
W nocy z niedzieli na poniedziałek doszło do kolejnych zamieszek w USA, między innymi w Waszyngtonie. Ich zarzewiem stała się sprawa 46-letniego czarnoskórego George'a Floyda, który zmarł w wyniku brutalnego zatrzymania przez policję. Policjantowi z Minneapolis, oskarżonemu o spowodowanie śmierci mężczyzny, postawiono zarzut morderstwa. Sąd wyznaczył kaucję za jego zwolnienie w wysokości 500 tysięcy dolarów.
Zdewastowany pomnik Kościuszki
Podczas protestów w Waszyngtonie zdewastowany został m.in. stojący przed Białym Domem pomnik Tadeusza Kościuszki. Cokół zamalowano antyprezydenckimi i antyrasistowskimi napisami, pojawiły się liczne wulgarne słowa. Pracownicy waszyngtońskich służb porządkowych zapewniają, że je zmyją.
- Pomnik Tadeusza Kościuszki znajduje się w parku Lafayette w Waszyngtonie, obok rzeźb innych amerykańskich bohaterów, którzy przyjechali do Ameryki wspomagać ją w walce o niepodległość - wyjaśnił korespondent TVN24 w USA Marcin Wrona. Jak dodał, kilkadziesiąt metrów dalej demonstranci podpalili także budynek sanitarny, w wielu budynkach, w tym m.in. centrali związków zawodowych AFL-CIO, wybito okna. W kilku miejscach w nocy padały strzały.
"Niszczący nie wiedzieli"?
Nad ranem w poniedziałek pomnik Kościuszki był jednym z najchętniej fotografowanych miejsc przed Białym Domem. Przechodnie w rozmowach z reporterami zapewniali, że niszczący musieli nie wiedzieć, iż jest to polski i amerykański bohater narodowy, który w swoim testamencie część majątku przekazał na wykupienie czarnoskórych niewolników. W położonym naprzeciwko parku Lafayette episkopalnym kościele św. Jana trwają czynności w ramach śledztwa w sprawie nocnego podpalenia piwnicy. Pożar szybko ugaszono, są jednak straty. Policja poprosiła władze kościoła o dostęp do zapisu z kamer. Podobne apele o współpracę służby kierują do innych właścicieli zdemolowanych w Waszyngtonie sklepów i lokali. Zapowiadają ściganie winnych i aresztowania.
- Pojawia się coraz więcej głosów, aby prezydent Donald Trump wygłosił orędzie z Gabinetu Owalnego i odniósł się do niepokojów, które rozlewają się na całe Stany Zjednoczone - relacjonował Wrona.
Oburzenie ambasadora RP i "deklaracja pomocy" z Warszawy
Oburzenie zdewastowaniem pomnika wyraził ambasador RP w USA Piotr Wilczek.
"Jestem zniesmaczony i zbulwersowany wandalizmem wobec pomnika Tadeusza Kościuszki w Waszyngtonie, bohatera, który walczył o niepodległość zarówno USA, jak i Polski" - napisał dyplomata na Twitterze. Poprosił Biały Dom oraz amerykańską Służbę Parków Narodowych, by szybko "przywrócono pomnik do pierwotnego stanu".
W sprawie głos zabrał także prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. "Jako Warszawa deklarujemy pomoc w odnowieniu pomnika Tadeusza Kościuszki oraz współpracę z odpowiednimi władzami w USA w tej kwestii" - napisał na Twitterze. Jak dodał, w poniedziałek rozmawiał o tym z ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce Georgette Mosbacher.
Dowódca i bojownik o prawa mniejszości
Kościuszko zasłynął nie tylko jako znakomity dowódca wojskowy i zwolennik demokracji, był również bojownikiem o prawa mniejszości narodowych i rasowych. W testamencie przekazał część swego majątku na wykupienie i uwolnienie czarnoskórych niewolników Thomasa Jeffersona, jednego z ojców założycieli Stanów Zjednoczonych, oraz kilku innych właścicieli niewolników. Trzeci prezydent USA nie wykonał jednak tego testamentu.
"Prosiłem pana Jeffersona, żeby w razie mojej śmierci, bez wyrażenia ostatniej woli lub testamentu, wykupił za moje pieniądze tylu Murzynów i uwolnił ich, aby pozostała suma wystarczyła na zapewnienie im wykształcenia i utrzymania".
W testamencie Kościuszko polecił również uwolnionym Afroamerykanom zapewnić wykształcenie tak, by umożliwić im normalne funkcjonowanie w społeczeństwie. Zdaniem wielu historyków testamentem tym wyprzedził swoje czasy. Jego pomnik na placu Lafayette'a przed Białym Domem został odsłonięty w 1910 roku. Kopia pomnika znajduje się w Warszawie na placu Żelaznej Bramy.
Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24