34-letni Amerykanin usłyszał wyrok dożywocia za zabójstwo swojej pięcioletniej córki. Dziewczynkę, po raz ostatni widzianą pięć lat wcześniej, za zaginioną uznano dopiero w 2021 roku. Jej ciała do tej pory nie odnaleziono. Para, która adoptowała brata zamordowanej, odczytała w sądzie list napisany przez chłopca.
Jeśli doświadczasz przemocy albo jesteś jej świadkiem, dzwoń pod numer alarmowy 112 lub "Niebieską Linię" 800 120 002. To infolinia Ogólnopolskiego Pogotowia dla Ofiar Przemocy w Rodzinie, które oferuje całodobową pomoc.
W czwartek sąd hrabstwa Hillsborough skazał Adama Montgomery'ego na dożywocie za zabójstwo swojej pięcioletniej córki Harmony. Ponadto 34-latek został uznany za winnego napaści, manipulowania świadkami, fałszowania dowodów rzeczowych i bezczeszczenia zwłok - wynika z akt sądowych. Jak podają amerykańskie media, Montgomery odsiaduje obecnie karę 32,5 roku więzienia w związku z zarzutami dotyczącymi posiadania broni. W przypadku ostatniego wyroku o zwolnienie będzie mógł ubiegać się po 45 latach za kratkami.
ZOBACZ TEŻ: Jak reagować, gdy jesteśmy świadkami przemocy
Zakatował córkę. Jej ciała nie znaleziono
W toku procesu ustalono, że Montgomery pobił swoją córkę na śmierć w grudniu 2019 roku, po czym ukrył jej ciało. Matka dziewczynki, Crystal Sorey, zgłosiła jej zaginięcie w 2021 roku, stwierdzając, że nie widziała dziecka od czasu, gdy rozmawiały za pośrednictwem komunikatora FaceTime w 2019 roku. Policja ogłosiła poszukiwania Harmony. Montgomery został zatrzymany na początku 2022 roku. W marcu sąd uznał Harmony za zmarłą, mimo że jej szczątki nie zostały odnalezione - przekazał portal CNN w czwartek.
Prokuratura ustaliła, że skazany po zabiciu dziecka mówił osobom ze swojego otoczenia, że córka jest pod opieką matki w Massachusetts, oraz że mężczyzna pobił macochę dziewczynki, Kaylę Montgomery, nakazując jej potwierdzać jego wersję wydarzeń.
Pięciolatka została odebrana matce
Czwartkowy wyrok zapadł pięć lat po tym, jak sąd w Massachusetts zdecydował o umieszczeniu pięcioletniej Harmony w pieczy zastępczej. Dziewczynka została odebrana matce, gdy biuro Departamentu Dzieci i Rodziny w Massachusetts otrzymało zgłoszenia dotyczące "zaniedbań", jakich miała dopuścić się kobieta. Ojciec w czasie narodzin Harmony był w więzieniu - wynika ze 101-stronicowego raportu Biura Rzecznika Praw Dziecka w Massachusetts.
W dokumencie wskazano, że Montgomery "nieregularnie" kontaktował się z córką przez pierwsze lata jej życia. W 2019 roku sąd przystał na jego wniosek i przyznał mu prawo do opieki nad córką i synem. Jednocześnie sąd orzekł, że specjalna kontrola, przeprowadzana w przypadku dzieci, które odbierane są rodzicom i trafiają do pieczy zastępczej w innym stanie (tzw. "home study" - red.) nie ma zastosowania w przypadku Montgomery'ego "ze względów konstytucyjnych, ponieważ uznano go za dobrego rodzica".
"Mam nadzieję, że jeszcze ją zobaczę". List w sądzie
W dniu ogłoszenia wyroku w sądzie swoje oświadczenia wygłosiła m.in. matka zamordowanej dziewczynki, która nazwała skazanego "potworem" i "tchórzem". Para, która adoptowała siedmioletniego obecnie brata Harmony, odczytała jego list do siostry. "Kocham Harmony. Tęsknię za nią. Mam nadzieję, że jeszcze ją zobaczę" - przeczytał w imieniu chłopca Johnathan Bobbitt-Miller.
"Moja siostra miała piękne niebieskie oczy, do tego uśmiechaliśmy się podobnie. Lubiłem bawić się z nią na placu zabaw. Dała mi swoją zepsutą zabawkę Elmo. Nadal ją mam, ale mam też poduszkę Myszki Minnie i nowego Elmo, który nie jest zepsuty. Trzymam go dla niej w szafie" - napisał siedmiolatek. "To bardzo smutne, że jest aniołem. Tęsknię za nią. Była moją najlepszą przyjaciółką. Mam nadzieję, że widzi, jak gram w koszykówkę, wygłupiam się z braćmi, i żałuję, że nie mogę przyprowadzić Harmony do mojej szkoły, żeby poznała moich przyjaciół i nauczyciela" - dodał.
Źródło: CNN, CBS News