Amerykańskie władze w tym tygodniu mogą nałożyć sankcje na cały Międzynarodowy Trybunał Karny - podał w poniedziałek Reuters. Sześć źródeł przekazało agencji, że decyzja w sprawie sankcji ma zapaść wkrótce. Według jednego ze źródeł pracownicy MTK przeprowadzili pilne wewnętrzne spotkania, by omówić skutki potencjalnych restrykcji.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Putin i Netanjahu ścigani przez MTK
Rzecznik Departamentu Stanu oskarżył sąd o roszczenie sobie prawa do "rzekomej jurysdykcji" względem personelu USA i Izraela oraz zapowiedział, że Waszyngton zamierza podjąć dalsze kroki, ale nie sprecyzował, jakie.
Dodał, że MTK "może zmienić obrany kurs, wprowadzając istotne i odpowiednie zmiany strukturalne". "Stany Zjednoczone podejmą dodatkowe kroki w celu ochrony naszych dzielnych żołnierzy i innych osób, dopóki MTK będzie nadal stanowił zagrożenie dla naszych interesów narodowych" - oświadczył rzecznik.
Międzynarodowy Trybunał Karny wypłaca wynagrodzenia w obawie przed sankcjami
Sankcje mogą wpłynąć na ważne aspekty dotyczące funkcjonowania MTK, w tym wypłacanie wynagrodzeń oraz dostęp do kont bankowych i oprogramowania komputerowego.
Według trzech źródeł personel MTK otrzymał w tym miesiącu zawczasu wypłatę za resztę roku. To nie pierwszy raz, gdy sąd wypłacił wcześniej wynagrodzenia w obawie przed sankcjami. Międzynarodowy Trybunał Karny poszukuje też alternatywnych dostawców usług bankowych i oprogramowania.
Sekretarz stanu USA Marco Rubio nazwał Międzynarodowy Trybunał Karny "zagrożeniem dla bezpieczeństwa narodowego i instrumentem służącym do wykorzystywania prawa jako broni" przeciwko USA i Izraelowi. Oba kraje nie należą do MTK.
USA nakładają sankcje
W lutym USA nałożyły sankcje na głównego prokuratora MTK Karima Khana w związku z wydaniem przez Trybunał nakazów aresztowania premiera Izraela Benjamina Netanjahu i byłego ministra obrony tego kraju, Joawa Galanta. Aktywa Khana w USA zostały zamrożone, a on sam otrzymał zakaz wjazdu do tego państwa.
USA objęły też sankcjami sędziów, którzy kierowali dochodzeniami Międzynarodowego Trybunału Karnego w sprawie domniemanych zbrodni wojennych popełnionych przez żołnierzy USA w Afganistanie i odpowiadali za wydanie przez MTK nakazów aresztowania premiera Izraela i byłego ministra obrony.
Zdaniem sędziów istniały "uzasadnione podstawy" do podejrzewania ich o odpowiedzialność za zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciwko ludzkości podczas wojny w Strefie Gazy.
Autorka/Autor: asty/lulu
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock