Pracownicy seksualni na umowach o pracę. Rewolucyjne przepisy wkrótce w Belgii

Źródło:
Euronews, Het Nieuwsblad, tvn24.pl
Bruksela, stolica Belgii
Bruksela, stolica Belgii
Reuters Archive
Bruksela, stolica BelgiiReuters Archive

Już niedługo osoby świadczące usługi seksualne w Belgii będą mogły zostać zatrudnione na podstawie umów o pracę i uzyskać takie same świadczenia, jak wszyscy inni zatrudnieni. Zyskają więc między innymi dostęp do ubezpieczeń społecznych, urlopów oraz prawne uregulowanie godzin ich pracy i wynagrodzenia.  

Rewolucyjną wręcz zmianę przepisów w Belgii opisał w piątek portal Euronews. Jak zauważył, już niedługo w Belgii możliwe stanie się zatrudnianie świadczących usługi seksualne na podstawie umów o pracę - takich samych, na jakich zatrudniani są wszyscy inni pracownicy. Jak przypomniał portal, prostytucja nie jest tam nielegalna od czerwca 2022, jednak dotychczasowe przepisy zezwalały wyłącznie na świadczenie jej w formie samozatrudnienia.

Tymczasem przyjęta przez belgijski parlament nowa ustawa ma to zmienić. Zgodnie z jej zapisami osoby świadczące usługi seksualne będą mogły być zatrudniane na podstawie umowy o pracę, które jednak zawierać będą mogli jedynie zweryfikowani wcześniej przez rząd pracodawcy. Do uzyskania pozytywnej weryfikacji konieczne będzie m.in. posiadanie zgody na prowadzenie działalności, siedziby w Belgii oraz przedstawienie zaświadczenia o niekaralności za przestępstwa, takie jak m.in. handel ludźmi, wymuszenia czy napaści o charakterze seksualnym – opisuje na swojej stronie internetowej belgijski związek pracowników seksualnych UTSOPI.

ZOBACZ TEŻ: Sex workerki z Amsterdamu protestują przeciwko skróceniu ich godzin pracy. Podają powody

Umowy o pracę dla świadczących usługi seksualne

Jak informuje UTSOPI, na mocy nowy regulacji pracodawcy zostaną też zobowiązani do zapewnienia bezpiecznych warunków pracy. Oznacza to, że będą musieli wyposażyć wszystkie pomieszczenia swoich domów publicznych w przyciski alarmowe, a także zagwarantować, że w budynkach dostępna będzie osoba mogąca interweniować w razie potrzeby. W przypadku, gdy zatrudniony pracownik seksualny wykonywać będzie swoją pracę poza siedzibą pracodawcy, konieczne będzie zapewnienie mu telefonicznego kontaktu do osoby odpowiedzialnej za bezpieczeństwo.

W trosce o ochronę świadczących usługi w ustawie zawarte zostały także zapisy, gwarantujące możliwość odmowy wykonania usług bądź przerwania ich w dowolnym momencie bez ryzyka zwolnienia czy innych negatywnych konsekwencji. Pracownikom seksualnym zagwarantowano też możliwość zerwania umowy o pracę w dowolnym momencie. Co więcej, zapewniono, że ta nie będzie nieść z sobą utraty prawa do zasiłku dla bezrobotnych. Świadczącym usługi seksualne zatrudnionym na podstawie umów o prace przysługiwać więc będą takie same świadczenia, jakimi objęte są osoby podejmujące tę formę zatrudnienia w innych branżach - zaznacza UTSOPI, a więc zyskają dostęp do ubezpieczeń społecznych czy urlopów, a godziny ich pracy i otrzymane za nie wynagrodzenia zostaną uregulowane prawnie.

Ustawa została przyjęta przez parlament 3 maja. Nieco ponad miesiąc później, w czwartek, 6 czerwca, opublikowano jej treść w belgijskim dzienniku ustaw. Jej zapisy wejdą w życie 1 grudnia.

ZOBACZ TEŻ: Escortki, domina i aktorka filmów porno. Mówią, jak wygląda praca seksualna w Polsce

Autorka/Autor:jdw//mm

Źródło: Euronews, Het Nieuwsblad, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: wjarek/Shutterstock